BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 6 maja 2025, 13:55

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Urazy podczas stluczki!
PostNapisane: 4 grudnia 2009, 00:16 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 39
Posty: 1097
Lokalizacja: Krakow
Moje BMW: E39 520IA FL
Kod silnika: M54B22
Witam!

Pisze tego posta gdyz moja psycha dostala nieco...

OK miecha temu, moj bardzo dobry kolega wlecial firmowym Berlingo do rowu, niby nic mu nie bylo. Doslownie wszystko OK. Czul sie przez miesiac normalnie. Dwa dni temu zaczal tracic wzrok i zdrestwiala mu prawa polowa ciala. Łacznie z jezykiem, tj. nie moze mowic.
Okazalo sie, ze ma obrzek mózgu.... Tak po tym wlasnie wypadku.....





Moj apel: Uwazajcie na wszystko, najmniejsza stluczka moze spowodowac kalectwo!



Jedzmy na badania po nawet najdrobniejszym urazie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Po cos w koncu sie placi skladki na ""NFZ" !!!!!!!!!!!!

_________________
Bylo niezapomniane e39, jest drugie e39.
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Urazy podczas stluczki!
PostNapisane: 4 grudnia 2009, 08:05 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Trzymam kciuki żeby wyzdrowiał.

Szczerze mówiąc to po wypadku gdzie "nic Ci nie jest" i tak nie zrobią Ci tomografii głowy... Także polecam zrobić prywatnie. Z tego co wiem prywatna tomografia - niezależnie czy kręgosłup czy głowa to ok 400pln. Ale chyba warto...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Urazy podczas stluczki!
PostNapisane: 4 grudnia 2009, 10:24 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 17755
Lokalizacja: Ciućkowo
Moje BMW: E46 325 CiA
Garaż: https://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=170039&start=0
O cholera straszna sprawa :/ Oby wszystko się dobrze skończyło.

Przypomniało mi się jak dziewczyna kolegi spadła ze schodów na pogotowiu przykleili jej plasterek nie zrobili żadnych większych oględzin ani nawet roentgena :zdziwko: Dopiero po interwencji kolegi i awanturze w szpitalu zrobili tomografię i wszystkie badania które przy takim wypadku się powinno zrobić... Polska służba zdrowia to dno.

_________________
I Don`t Suffer From Insanity... I Enjoy Every Minute Of It..
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Urazy podczas stluczki!
PostNapisane: 4 grudnia 2009, 10:28 
Offline
Przyjaciel forum

Wiek: 42
Posty: 2868
Lokalizacja: Opole
Moje BMW: 530iA
Kod silnika: M54B30
Bobby_Valentino napisał(a):
Polska służba zdrowia to dno.


za międza jest dużo dużo gorzej :)

nie ma co narzekać na polske :)

_________________
[you] luknij na moją srebrną strzałe


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Urazy podczas stluczki!
PostNapisane: 4 grudnia 2009, 10:53 
Offline
Przyjaciel forum

Posty: 2168
Lokalizacja: WOT
Moje BMW: E46
Trzymam kciuki za powrót do zdrowia twojego kolegi!

KotSylwester napisał(a):
Szczerze mówiąc to po wypadku gdzie "nic Ci nie jest" i tak nie zrobią Ci tomografii głowy...


Pewnie jak się uprzesz to ci zrobią, bo wątpię czy cię lekarz wypuści ze szpitala na własną odpowiedzialność jak ty np. powiesz, że uderzyłeś się w głowę i będziesz chciał badania?

_________________
Compi, czyli historia o tym jak dołożyć M-Pakiet i jeździć 1,6 na 18stkach

Coupe, czyli historia o tym jak kupić seryjne auto i nie dać się zwariować


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Urazy podczas stluczki!
PostNapisane: 4 grudnia 2009, 10:54 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 37
Posty: 606
Lokalizacja: Będzin / Sączów
Moje BMW: E46 / CBR F4
Kod silnika: M47 / 600cc
ja za łebka miałem wypadek, na pasach trzasnęła mnie babka malczanem .... po 5 latach wywalczyłem odszkodowanie i TOMOGRAFIE !!!

tak jak pisał KotSylwester - lepiej prywatnie .. na zdrowiu się nie oszczędza.

_________________
Skomentuj moją furke ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Urazy podczas stluczki!
PostNapisane: 4 grudnia 2009, 12:36 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 38
Posty: 1902
Lokalizacja: Włocławek
Moje BMW: X5 G05 40i
Kod silnika: B58
Ania napisał(a):
Pewnie jak się uprzesz to ci zrobią, bo wątpię czy cię lekarz wypuści ze szpitala na własną odpowiedzialność jak ty np. powiesz, że uderzyłeś się w głowę i będziesz chciał badania?


Absolutnie nie. Moja ciotka ma cos na plucach, tak wykazalo na rentgenie...zlecono jej zrobic tomografie (DOSTALA SKIEROWANIE NA BADANIE)...i tu bonus...szpital wyczerpal wszystkie srodki na ten rok...musi prywatnie zrobic badanie, ktore kosztuje (jesli dobrze pamietam) 2500zl...takze jak lekarz obejrzy i stwierdzi "zwykle stluczenie" to nie zleci tomografii...tylko w przypadku bezposredniego zagrozenia zycia...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Urazy podczas stluczki!
PostNapisane: 4 grudnia 2009, 12:56 
Offline
Częsty bywalec

Posty: 798
Ok 12 lat temu miałem wypadek (dachowanie) i kiedy na miejsce przyjechała karetka (3 radiowozy były szybciej) lekarz podchodził do każdego i pytał czy coś go boli. Jeśli odpowiedź była przecząca to szedł dalej i tyle. Jako, że nie czułem bólu pojechałem do domu. Następnego dnia dopiero poczułem jak bardzo się potłukłem. Na szczęście bez konsekwencji dla zdrowia (ogólne potłuczenia). Są jednak wyjątki.Rok temu na wakacjach córka spadła z huśtawki tak paskudnie, że uderzyła głową o kamień i rozcięła skórę. Strugą
popłynęłą krew więc zapakowaliśmy ją do auta i do szpitala. Chirurg popatrzył i powiedział, ze rana nie jest aż tak głęboka i nie trzeba szyć (wiadomo jak dziecko by to przeżywało) ale dla pewności zrobią prześwietlenie a gdyby były jakieś wątpliwości to tomografię. Na szczęście skończyło się na prześwietleniu. Tak więc wiele zależy od lekarza.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Urazy podczas stluczki!
PostNapisane: 5 grudnia 2009, 00:08 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 13347
Moje BMW: Gtv
niestety wypadek to ciąg przyczynowo-skutkowy i zawsze coś wyjdzie, jak nie od razu to po pewnym czasie

dlatego popieram zdanie, aby chodzić na badania po każdym, każdym zdarzeniu mogącym mieć wpływ na cokolwiek z naszym ciałem

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Urazy podczas stluczki!
PostNapisane: 5 grudnia 2009, 00:16 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 10112
Lokalizacja: Warszawa
Moje BMW: M4 M6
jak sie sami sobą nie zajmiemy to nie ma co liczyć na służbę zdrowia


mniej więcej dwa tygodnie temu jak koleżanka wracała z imprezy przechodziła przez barierkę, spadła z niej tak że na tomografii stwierdzono u niej pęknięcie czaszki

wsadzili ja w kołnierz i zawieźli do specjalistycznego szpitala był to piątek . . . wiec sobote i niedziele przesiedziała w szpitalu w kołnierzu, lekarze to jakieś młode łebki które nie mają o niczym pojęci, dopiero jak w poniedziałek przyszedł ordynator na oddział to sie złapał za głowę po co ten kołnierz ortopedyczny, zlecił odpowiednie badania itp.

Ale i tak co się nachodziłem za tymi pajacami żeby się czegokolwiek dowiedzieć to moje bo nikt o niczym nie racze poinformować

Na obchód przychodzi dwóch lekarzy, wchodzi do sali na minutę burknie coś pod nosem i nara . . .

ŻENADA, dawno nie miałem styczności ze szpitalem przed tą sytuacją i już zapomniałem jakie to kurestwo nasza służba zdrowia

krótko mówiąc

Myślcie sami bo nikt inny za Was tego nie zrobi . . . !!

_________________
http://www.andrew-performance.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Urazy podczas stluczki!
PostNapisane: 5 grudnia 2009, 11:13 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 15835
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
ANDREW E36 napisał(a):
Myślcie sami bo nikt inny za Was tego nie zrobi . . . !!


Truizmów się nie mówi. ;)

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Urazy podczas stluczki!
PostNapisane: 6 grudnia 2009, 11:54 
Offline
Forumowicz

Wiek: 42
Posty: 268
Lokalizacja: Sosnowiec
Moje BMW: E46 320d
Kod silnika: M47N
Garaż: Było E36 318i M43b18, E39 520i M52b20
Jest E46 320d M47N
Nie chce mi się wierzyć że lekarze na SOR-ach wypuszczają pacjentów z wypadku bez pełnej diagnostyki w tym także tomografii. Nawet "zwykle stłuczenia" (oczywiście głowy) kieruje się na badanie TK. Są to badanie w trybie pilnym i wykonuje się je natychmiast, ciocia bafi dostała skierowanie na badanie w trybie planowym i niestety wtedy trzeba czekać (znam pracownie TK gdzie już teraz są zapisy na luty a nawet czerwiec!).

Marsellus napisał(a):
Ok 12 lat temu miałem wypadek (dachowanie) i kiedy na miejsce przyjechała karetka (3 radiowozy były szybciej) lekarz podchodził do każdego i pytał czy coś go boli. Jeśli odpowiedź była przecząca to szedł dalej i tyle.

Lekarz za pewne chciał dokonać segregacji (system TRIAGE) tylko się za bardzo nie przyłożył. Na szczęście od tamtego czasu wiele się zmieniło. Mamy ustawę o państwowym ratownictwie medycznym i coraz częściej przyjadą do nas jeszcze nie doceniani ratownicy medyczni lub lekarz systemu a nie jak to było kiedyś ginekolog czy dentysta.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Urazy podczas stluczki!
PostNapisane: 6 grudnia 2009, 12:48 
Offline
Częsty bywalec

Posty: 798
Chciałbym w to wierzyć, ale wydaje mi się że część lekarzy jest po prostu nie reformowalna. Przepisy przepisami ale zbyt często kończy się tylko na papierkach. Wiele razy spotkałem się z sytuacją gdzie np. wypuszczali pacjenta ze szpitala w piątek ale wypis był robiony w poniedziałek i założę się, że nie chodziło tu o to by pacjentowi pójść na rękę by szybciej był w domu ;) Mam jednak nadzieję, że to się będzie zmieniało wraz ze zmianą pokoleniową lekarzy no i oczywiście z lepszym finansowaniem służby zdrowia.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Urazy podczas stluczki!
PostNapisane: 6 grudnia 2009, 12:58 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 15835
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
Chociażby głupie badania zdrowotne do prawa jazdy "coś panu dolega? - nie; cierpi pan na jakieś choroby przewlekłe? -nie; wzrok ma pan dobry? - nie, ale noszę okulary; no dobra, to podpisujemy, 50zł".

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Urazy podczas stluczki!
PostNapisane: 6 grudnia 2009, 13:51 
Offline
Forumowicz

Wiek: 42
Posty: 268
Lokalizacja: Sosnowiec
Moje BMW: E46 320d
Kod silnika: M47N
Garaż: Było E36 318i M43b18, E39 520i M52b20
Jest E46 320d M47N
Sytuacja która opisuje Marsellus wierzę że miała miejsce, pacjent do domu a w papierach okazuje się ze był 2-3 dni dłużej za które nfz płaci a nic na niego szpital nie wydaje. Ma to też drugą stronę medalu bo jeżeli pacjent nie musi być już w szpitalu to idzie do domu a później ma papier dla ubezpieczalni z którego wynika, że hospitalizacja była dłuższa (wypłacają chyba powyżej 3 dni hospitalizacji). Trzeba pamiętać że wypis musi być nam wydany w chwili opuszczenia oddziału więc takie praktyki są nie legalne i nie musimy się na to godzić. Oczywiście jest to również dokument i powinniśmy go dokładnie przeczytać przed jego podpisaniem i odebraniem i w razie wątpliwości natychmiast je zgłosić bo możemy poświadczyć nie prawdę.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Urazy podczas stluczki!
PostNapisane: 6 grudnia 2009, 18:48 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 33
Posty: 4264
Lokalizacja: Poznań
jiGsaw napisał(a):
Chociażby głupie badania zdrowotne do prawa jazdy "coś panu dolega? - nie; cierpi pan na jakieś choroby przewlekłe? -nie; wzrok ma pan dobry? - nie, ale noszę okulary; no dobra, to podpisujemy, 50zł".


heh, u mnie było identycznie, ale jeszcze zapytała czy mam nałogi palenia i picia :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Urazy podczas stluczki!
PostNapisane: 8 grudnia 2009, 19:27 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 44
Posty: 8214
Lokalizacja: Wiocha Choroń k. Częstochowy :)
Moje BMW: ....................
Kod silnika: ....................
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f ... lit=wodzu6
Trzymam kciuki za zdrowie kumpla :(

_________________
"Ludzi na drogach nie zabijają szybkie samochody tylko słabi kierowcy" /K. Hołowczyc/
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Urazy podczas stluczki!
PostNapisane: 8 grudnia 2009, 23:24 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 444
Lokalizacja: Szprotawa
Moje BMW: E34 525 Touring 92r
Kod silnika: M50TUB25 LPG/SEK
Kurde ale akcja.

Koleszka miał 5 dni temu unfall swoją A8 i to dość srogo bo auto przy 120 wypadło z drogi w łuku i dachowało 4 razy tzn zrobiło 4 obroty. Wiadomo auto kasacja ale teraz koleszka.
Oczywiście jechał bez pasów :zabawa: przy dachowaniu waliło nim po całym aucie, połamał fotel kierowcy, i wybił głową tylną szybę pasażera.

Wszystko niby z nim ok, ale ostatnio coś mówił że go baniak szarpie, gadałem z nim wczoraj i nagle jak go dopadł ból to aż sobie przykucnął.

Ni cholery nie możemy namówić go na tą tomografie komputerową, twierdzi że jakoś przejdzie i że to normalne po takim unfallu, tylko jakoś nie chciałbym odwiedzać go w domu i podawać napoje przez słomkę.

Jak my mu mamy to wytłumaczyć żeby zrozumiał, nawet czubowi wydrukowałem ten temat z forum, dalej nic. Brak słów

_________________
Jeśli pomogłem nie zapomnij o "Dziękuje"
V-max = 64,72 m/s


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Urazy podczas stluczki!
PostNapisane: 9 grudnia 2009, 10:18 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 15835
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
Przynajmniej wiesz jak to jest mieć kolegę debila.

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Urazy podczas stluczki!
PostNapisane: 9 grudnia 2009, 10:52 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 17755
Lokalizacja: Ciućkowo
Moje BMW: E46 325 CiA
Garaż: https://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=170039&start=0
tigwelder napisał(a):
Kurde ale akcja.

Koleszka miał 5 dni temu unfall swoją A8 i to dość srogo bo auto przy 120 wypadło z drogi w łuku i dachowało 4 razy tzn zrobiło 4 obroty. Wiadomo auto kasacja ale teraz koleszka.
Oczywiście jechał bez pasów :zabawa: przy dachowaniu waliło nim po całym aucie, połamał fotel kierowcy, i wybił głową tylną szybę pasażera.

Wszystko niby z nim ok, ale ostatnio coś mówił że go baniak szarpie, gadałem z nim wczoraj i nagle jak go dopadł ból to aż sobie przykucnął.

Ni cholery nie możemy namówić go na tą tomografie komputerową, twierdzi że jakoś przejdzie i że to normalne po takim unfallu, tylko jakoś nie chciałbym odwiedzać go w domu i podawać napoje przez słomkę.

Jak my mu mamy to wytłumaczyć żeby zrozumiał, nawet czubowi wydrukowałem ten temat z forum, dalej nic. Brak słów


Kolega ma bardzo duże szanse wykorkować po paru dniach na obrzęk mózgu albo zostać warzywkiem tak że go rodzice będą karmić przez resztę życia rurką. Jego wybór :) Ja zawsze powtarzam dziewczynie żeby sobie paliła te papieroski ale później niech niema pretensji że jej nie odwiedzam w Centrum Onkologi po wycięciu płuca.

_________________
I Don`t Suffer From Insanity... I Enjoy Every Minute Of It..
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL