BMW Sport

Witam, jest jakis sposób zeby krokowy przy starcie nie otwierał sie tak mocno mamy teraz zime ujemne temp. a mi auto zaraz po odpaleniu wzbija sie do ponad 2000obr. i powoli spada do 1000 to pewnie przez ingerencje w dolot i teraz dostaje za dużo powietrza... a zimą lepiej zeby nie krecił sie tak wysoko na suchym silniku.

a jaką to ingerencję Kolega zrobił?

sam sobie odpowiedziałeś na pytanie ,zlikwiduj ingerencje jakie wykonałeś w dolocie lub odłącz krokowy.

Mam ten sam problem z tym ze u mnie nie bylo jeszcze zadnej ingerencji...Zdarza sie to baaaardzo sporadycznie ale wlasnie dzisiaj mi sie zdarzylo.., odapalam a obroty wskakuja na 3tys i nie chca zejsc nizej...po minucie spadaja na 2 - 2,5 i bardzo delikatnie faluja...zgasilem samochod , odpalilem ponownie i bylo ok..obroty na poziomie 1tys.Co jest grane?? Tak jak pisalem zdarza sie to bardzo rzadko i przewaznie po ponownym odpaleniu silnika problem znikal...dzisiaj jednak musialem troche poczekac bo caly czas trzymal te 3 tys i nawet ponowne odpalenia nic nie dawaly...prosze o pomoc

rowniez wczoraj spotkalo mnie to samo
ciekaw jestem dlaczego i jak temu uniknac

a mianowicie kolektor m50 i wkładka k&n
Pomyslałem o zdławieniu weża ktory idzie do krokowca tak aby puszczał max tyle powietrza ze obroty nie wzrosna pow 1200 na starcie co wy na to?

uchyleniem krokowca steruje komp na podstawie kilku danych
i nie wydaje mi się aby był to dobry pomysł

dokładnie
i jak jest wszystko sprawne to tak powinno być
mi osobiście wkręca do 1200 i szybko opada do 900-1000 a jak jest już ciepły to trzyma ładnie 800

na podstawie seryjnych danych a ja jadnak kilka rzeczy zmieniłem i chyba dlatego zaraz po odpaleniu te obroty sa takie wysokie, jedank zaraz spadaja do 1000 a na ciepłym chyba pod 600...

co dokładnie

odswierze kotleta .. przy zimnym rozruchu silnik chodzi jak na ssaniu ?? kiedys tego nie bylo a teraz po odpaleniu przez jakis czas obroty to okolo 9000 pozniej spadaja do 6000 ..ale wkurzajace jest odpalanie rano i sluchanie silnika jak chodzi na wyzszych obrotach .. od czego to zalezy? wiem ze zmniejszenie obr poprzez poluznienie linki i regulacja ich ta srubka na przepustnicy to nie zbyt dobre rozwiazanie . to co na porannym ssaniu chodzi ?

Kolego ja miałem podobny problem u siebie i pomogło jak wymieniłem czujnik położenia przepustnicy teraz jak odpalam to jest wszystko ładnie a wymieniałem juz ponad pół roku temu.A 9000 obrotow to nawet nie masz na liczniku:P

9tys obrotów to naprawde dużo jak na poranne odpalanie , a nie 900 czy 600 obr. ?

Luzując linkę nie zmniejszasz obrotów jałowych, linka ma być nie napięta, a przepustnica zamknięta. Pierwsze co możesz sprawdzić to szczelność dolotu, przeczyścić krokowy i przepustnice, podjedź na kompa i sprawdź poszczególne parametry z czujników, ale na zimnym tak jak przy rannym odpalaniu.

To normalne, że przy porannym odpaleniu silnika będą przez chwilę wyższe obroty. Tak działa automatyczne ssanie i raczej tego się nie zmieni.

fakt za jedno zero duzo 900

niby normalne ze poranne obroty nieco wyzsze ale azniace tojest i tyle postaram sie z tym uporac by przy porannym rozruchu obroty byly stale i niskie jak po nagrzaniu silnika

Witam, jeśli chodzi o poranne rozruchy to obrotów nie zmienisz a jeśli to ci się uda to kosztem paliwa co może cie kosztować uszkodzeniem katalizatora.
Silnik reguluje dawkę i ssanie na podstawie temp silnika oraz temp zasysanego powietrza.
Tak na marginesie wysokie obroty cząstkowe pomagają nasmarować wszystkie części silnika znajdujące się jak najdalej pompy oleju.
Teraz sobie wyobraź że odpalasz auto w -20 olej jest jak glut i jak silnik ma ci wtłoczyć gesty olej pod panewki i do hydraulików.
Peace.

Zgodzę się połowicznie. Rzeczywiście, regulacja cięgna przyspieszenia nie jest po to żeby ustawiać wartości wolnych obrotów. Służy ona wyregulowaniu przepustnicy w taki sposób aby w momencie "pedal to the metal" otworzyła się maksymalnie. Aby tego dokonać należy przeprowadzić następującą operację. Zdjąć gumę dolotową aby mieć dostęp do klapki przepustnicy. Następnie zablokować pedał w pozycji "to the metal", przytrzymać klapkę przepustnicy w pozycji całkowitego otwarcia tejże i dopiero dokręcać śrubę cięgna do momentu jego napięcia. To jest opis wg. "Sam naprawiam samochód BMW serii 3" H.R. Etzolda
Z własnego doświadczenia dodam, że sugerując się powyższym sposobem przepustnica nie będzie zamknięta, gdy pedał znajdzie się w stanie spoczynku lecz lekko uchylona. Wniosek nasuwa się sam. W takim położeniu przepustnicy do układu dolotowego będzie dostawało się powietrze co może wpłynąć na zwiększenie wartości wolnych obrotów.

hm no fajnie ze ktos na to zwrocil uwage .. bylem na kompie we wrocku u tego goscia co zawsze do niego jezdze raz czasem dwa razy w roku by wszystko wyregulowac poustawiac , sprawdzic cisnienie na cylindrach , napiecie na cewkach itp, obroty wrocily normalne z rana po odpaleniu , szczerze nie wiem co bylo przyczyna ale gosc poustawial i az milo sie jezdzi i badz co badz ale zawsze jak wyjade od niego to czyje ze silnik jesz zwawszy czy jak tam to sie pisze

Muszę się sprostować gdyż jestem bogatszy o wrażenia na gorąco z regulacji przepustnicy cięgnem przyspieszania. Otóż wolne obroty rzeczywiście się podniosły po większym napięciu linki i tym samym uchyleniu odrobiny przepustnicy. Nie trwało to jednak długo. Polatałem kilka, kilkanaście km przy czym dobrze nagrzałem motor i charakterystyka wolnych obrotów wróciła do stanu sprzed regulacji czyli 900 obr/min. na zimnym i 550-600 obr/min. na ciepłym silniku. Dowodzi to temu, że w materii wolnych obrotów, po upływie jakiegoś tam okresu adaptacji spowodowanej zmianą ustawienia przep., najwięcej do "gadania" mają sterowniki (czujnik położenia przepustnicy i silniczek krokowy).

Niemniej jednak, z całej tej zabawy wyciągnąłem i pozytywniejsze wnioski. Mianowicie jazda z bardziej optymalnym ustawieniem przepustnicy jest o wiele ciekawsza . Mam tu na myśli lepszą reakcję na gaz, oraz wrażenie, że auto przemieszcza się z mniejszym wysiłkiem i lepszymi osiągami. Linkę dokręcałem na wyczucie i ślepo (bez ściągania gumy dolotu) także nie jest powiedziane, że przep. otwiera się, w momencie ułożenia pozycji mojego ciała pt. "prawa noga pełen wyprost" , maksymalnie. Mam cichą nadzieję, że jeszcze coś do dokręcenia zostało...