BMW Sport

film bardzo miło się oglądało i efekty na wysokim poziomie, mi się podobał

mnie sie podobaly, 33 rewelacyjne ale ilu ludzi to widzialo???

odkopuję temat.... ktoś z Was był na Awatarze? Jak Wam się podobało?





Najbardziej ciekawi mnie porównanie do 2012, którego jeszcze z pewnych przyczyn nie oglądałem

2012 oglądałem i jak dla mnie sredniawka, nie powalił na kolana. Na Avatarze jeszcze nie byłem ale znajomi polecali i w nowym już roku na 100% się wybiorę. Podobno świetne efekty więc warto zobaczyć i porównać.

Nie ma w ogóle czego porównywać, 2012 to chała przy Avatar.

tak, ale ciekaw jestem co powiedzą ci, którzy będą oglądali awatara na kompie

dobrą robotę robi 3d w tym filmie, jeśli chodzi o efekty, mi się pierwsze 1.5h podobało, 2. połowa filmu to już jak zwykle to samo, fabuła beznadziejnie amerykańska.

aaaa i ja zwróciłem uwagę na to, że czasami zasada zachowania energii jakby nie działała tak czy siak, faktycznie niektóre sceny robiły wrażenie, w sensie ja bym nie wiedział jak bez kompa takie coś zrobić

dokładnie tak jak piszesz. Ja miałem okazję aby zobaczyć avatara na kompie ale nie skorzystałem z niej bo uważam, że ten film warto zobaczyć wyłącznie w kinie 3d. To film robiony wyłącznie dla efektów i na kompie będzie padaczka. Generalnie wolę kino akcji, dobrą sensację lub horror ale bajeczkę z dobrymi efektami 3d warto zobaczyć.

Tak, ale jednak ten film to coś więcej niż efekty, same efekty to było 2012, tutaj przynajmniej jest pomysł, wykonanie, aktorstwo i fabuła.

Trudno mi sie wypowiedzieć inaczej niż tak jak opisałem, gdyż jeszcze filmidła nie widziałem ale nie powiem - zachęcacie

Jeszcze nie oglądałem, ale oglądać awatar w 2d to pomyłka. W wywiadzie James Cameron opowiadał o filmie... A właściwie o efektach i tym że główna bohaterka mam mieć cycki. Jakoś nie wypowiadał się że fabuła będzie dobra... Ja na pewno wybiorę się do I-Maxa bo jaki jest sens oglądać film zrobiony pod katem efektów 3d w 2d?

Byłem na wersji 3D (na 2D nie ma sensu iść), dobry.



Inny film.

Święte słowa Film trwa coś około 3 godzin i nawet przez chwilę nie pomyślałem kiedy się skończy albo zerknąłem na zegarek. Fabuła jest naprawdę bardzo dobra jak na taki film i nie jest to przerost efektów nad treścią jak w ostatnich częściach Star Wars`ów... Nawet mi się raz łezka w oku zakręciła Jeżeli chodzi o efekty 3D to niema się czy jarać ja bym powiedział że kiszka W porównaniu do tych z Alicji w Krainie Czarów czy filmiku z prezentacji London Eye wypada słabiuteńko.

Śmiesznie wygląda jak się spojrzy na salę kinową z dołu podczas trwania filmu, masa ludków w okularach w których migają obrazy z ekranu moje pierwsze skojarzenia Matrix

Ale tak czy inaczej polecam i niema tu jak nawet porównywać 2012 do Avatara.

jasne ale za to pilotka helikoptera z buzi fajna chociaż hehe

ale skoro mówicie, że fabuła fajna i dużo lepsza od 2012, to chyba zupełnie odechciewa mi się szukać tego 2012 w ogóle bo dla mnie fabuła awatara to kopiuj wklej, a nie lubię oglądać filmu, gdy już wiem co się za chwilę wydarzy dlatego 2. połowa to zerkanie na zegarek hehe

Przecież Avatar to takie Pocahontas tylko jakieś 700 lat później... nawet Babcia Wierzba była pod względem fabularnym imo żal i żenua... 15 lat czekać żeby oklepaną i przewidywalną fabułe ubrać w 3d to imo przesada

Jak masz oglądać w domu bez projektora, kina z potężnymi kolumnami isubem - odpuść, włącz sobie KLAN



Wkleić skan wywiadu?

10lat ale i tak długo

Ja Ci wierzę, ale główna bohaterka, ta awatarka ma małe cycki, czyli innymi słowy - ich nie ma

Byłem wczoraj na avatarze, niezły film, taki przyjazny dla widza, każdy może na niego pójść i zrozumieć o co chodzi. Co do 3D to raczej bajer, film wiele by bez tego nie stracił.

2012 ? Film dobry Szczególnie w kinie efekty robią duże wrażenie

2012 nie polecam nikomu, tylko szkoda oczu na to i to jeszcze 2,5 godziny. A efekty specjalne wole w Pojutrze, Terminatorze 3 czy nowych Gwiezdnych Wojnach. Zapadająca się ziemia i facet który uczy się dopiero latać, a omija spadające głazy budynki itp. Nie no nawet jak pisze to mnie złość ogarnia że to oglądałem... serio same efekty (nie)specjalne, można by wyciąć wszystkie dialogi w tym filmie i by nie było różnicy.