Kac Morderca :D

Sylwek_ch

ja poległem 0 4 rano, wstałem o 7

nic nie suszi, głowa nie boli, żołądek tylko trochę muli, ale nie jest źle :cwaniak:

Borsuk

kac dopiero za dwa dni będzie

bemii

No dotarłam do domu hehehe i wiecie co nie ma nic lepszego jak mamusia która przywita pysznym cieplutkim obiadkiem ... co prawda to jeszcze nie na kaca bo kac to dopiero moze jutro nadejdzie ... najpierw trzeba pozbyc się promili :rotfl:

Arek_J

no a ja wstałem o 8 rano i myślę sobie pojadę samochodem do domu... niepewnie chwiejnym krokiem idę za blok po samochód i pomyślałem sobie że pójdę na komendę sprawdzić poziom alko %. Dmucham w alkomat a tam 0,00 :szok:

a policjant w śmiech i mówi że przynoszę wstyd Polakom żeby w Nowy Rok być trzeźwym... :rotfl:

ale dopiero teraz idę zjeść...

bemii

upbeat napisał(a):

no a ja wstałem o 8 rano i myślę sobie pojadę samochodem do domu... niepewnie chwiejnym krokiem idę za blok po samochód i pomyślałem sobie że pójdę na komendę sprawdzić poziom alko %. Dmucham w alkomat a tam 0,00 a policjant w śmiech i mówi że przynoszę wstyd Polakom żeby w Nowy Rok być trzeźwym...

hehehe dobrze że nie pojechałes autem sprawdzac zawartosci alkoholu.... :rotfl:

trzeba było mu powiedziec ... a Pan to co niby... :hyhy:

Dziocho

A ja dopiero z wyra się podniosłem, suszy mnie niemiłosiernie i jeszcze w głowie szumi, może wytrzeźwieję do północy, no chyba że nie dożyję :wstyd:

trollu

Alhazar napisał(a):

Ja ostatnio jak piłem na to podczas całej imprezy zjadłem 3-4 plasterki cytryny. Wódeczki wypiłem sporo,rano wstaję i NIC :super:

. Zero kaca,bólu głowy,jak nowo narodzony. Polecam jak najbardziej

ja do zapity ładuje plasterek cytryny a do kieliszka zawsze kilka kropel soku z cytryny. Pić można litry a drugi dzień dużo lżejszy. Polecam każdemu

Wczoraj wstałem o 6 rano, impra zaczęła się o 19, skończyłem pić około 6, w domu byłem o 10. 6 godzin snu, talerz żurku i można jakoś żyć :cwaniak:

binta

trollu napisał(a):

Alhazar napisał(a):

Ja ostatnio jak piłem na to podczas całej imprezy zjadłem 3-4 plasterki cytryny. Wódeczki wypiłem sporo,rano wstaję i NIC :super:

. Zero kaca,bólu głowy,jak nowo narodzony. Polecam jak najbardziej

ja do zapity ładuje plasterek cytryny a do kieliszka zawsze kilka kropel soku z cytryny. Pić można litry a drugi dzień dużo lżejszy. Polecam każdemu

Wczoraj wstałem o 6 rano, impra zaczęła się o 19, skończyłem pić około 6, w domu byłem o 10. 6 godzin snu, talerz żurku i można jakoś żyć :cwaniak:

Ciekawy patent. Trzeba go wypróbować :ok:

Pułkownik Zuber

Vt+=+=

VBum bum bum bum

heja!

bemii

No i jednak kacyk pojawil się dzisiaj :kwasny:

przeliczylam się ale już zaleczony

czym sie strules tym sie lecz :rotfl:

Jeffrey

binta napisał(a):

jeffrey1212 napisał(a):

ja cwicze codziennie od wigilii takze nic sie nie dzieje dzis powtorka jutro na kawalerski za tydzien urodziny i wesele . trzeba dolewac a nie trzezwiec :cwaniak:

No to jak będziesz musiał się w końcu ogarnąć to lęki pewne :rotfl:

U mnie jest dość dobrze. Nawet głowa praktycznie nie boli

spokojnie ogarne sie na styczniowy spocik w katowicach. przywioze szampana urodzinowego ale picollo