BMW Sport

słyszałem, ze jak jest niewielki luz w maglownicy to mozna to jakoś śrubą spróbować skorygować. Czy w BMW E36 SEDAN z 1993 roku (M43) ze wspomaganiem jest takowa mozliwość?

Nie

A mi się wydaje że mam kasownik luzu

I wydaje mi się że kiedyś na jakimś przeglądzie nawet ten luz był kasowany

Jest taka możliwość, tylko że robisz to na własną odpowiedzialność, bo jak przeadzisz z kasowaniem tego luzu to po pierwsze bedzie ciezko dzialac uklad kierowniczy, a po drugie mozna zatrzec przekladnie. W dziale "Zrób to sam" chyba byl temat o tym...

a moglibyście wytłumaczyć albo pokazać zaznaczone na foto gdzie dokładnie jest taka śruba?

Po lewej stronie na przekładni

tutaj

URL=http://img510.imageshack.us/i/sddgdsg.png/][/URL]

podlacze sie pod temat.mam e39 i luz na maglownicy.bylem na szarpakach w polsce i facet powiedzial mi o tej srubie.mieszkam w uk i nikt nie chce mi tego zrobic.pytanie jest czy faktycznie to takie trudne i czy mozna przesadzic z ta sruba tak jak pisze kolega wyzej.moze sam bym sprobowal ale nie chce jakiegos diabla zrobic

można samemu bez problemu to zrobić tylko żeby nie za mocno wkręcić
tak żeby podczas jazdy koła same się prostowały i będzie ok

wielkie dzieki.niech sie tylko ociepli i bede z tym walczyl

Napisz efekt końcowy, co z tego wyjdzie... Bo jestem ciekaw

kasowalem u siebie w e34 i pomogl o ale trzeba dobrze trafic zeby nie przesadzic,u mnie to byl ruch sruby okolo 1/4 obrotu.wiecej jak skrecilem to juz kiera nie wracala.

jutro podzialam w garazu.napisze efekt dodam ze sobie zalozylem kolka 18 chyba na skaranie.prowadza mnie gdzie ona chce.na gladkim jest ok

witam z tego co pamiętam to na przekładni są dwie śruby na klucz 17 jedna (ta od dołu ) to zaślepka, a ta do kasowania luzu jest zaraz pod pompą od wspomagania.Pozdrawiam

w e36 oczywiście, że można

swistak240-jestes w błędzie bo pokazales na rysunku nie tą srube. Ta o ktora wszystkim nam chodzi w e36 jest z boku maglownicy a nie od jej spodu.

Na dolaczonym zdjeciu widac ja w duzym kołowym gniezdzie. Na jej powierzchni jest troche zielonej farby. Jesli wsuniemy sie pod auto to zauwazymy pod listwa duza nakretke kolegi swistaka240, ale nam chodzi o mniejsza na przedzie listwy (od strony zderzaka)



kasowanie luzu w przekładni (maglownicy) w bmw e36 318is (i innych) - jak to zrobic?
Przede wszystkim jesli znasz sie na mechanice to na pewno jestes pewny ze luz jest w maglownicy, a jesli nie masz o tym zadnego pojęcia, to popros kolege lub
udaj sie do mechanika by stwierdzic czy LUZY nie wystepuja w drążkach kierowniczych lub na sworzniach!

do zabawy potrzebujemy:
-klucz nasadowy 17 (najlepiej grzechotke z mala przedluzką),
-lusterko
-srubokret plaski i mlotek (dla tych co nie boja sie uderzyc w maglownice), lub noz do tapet albo pisak (dla tych co sie boja)
-koc pod plecy
-kilka desek lub cos co podlozymy dla bezpieczenstwa pod kolo lub prog.
-dobra mala latarka

auto stawiamy na rownym twarydm podlozu, zaciagamy mocno reczny i dajemy bieg. Podnosimy lewarkiem od strony kierowcy dosc wysoko by pod przednie kolo podlozyc deski lub nie wysoko jesli mamy co podlozyc pod próg auta. To wazne bo jak nam auto spadnie to bedzie nam ciezko oddychac hehe. rozkladamy koc i wsuwamy sie pod auto.

widzimy maglownice -ta wielka nakretka ktora jest od spodu to inna bajka, bo nam chodzi o tą od strony zderzaka, czyli z "przedniego" boku calej maglownicy. Jest w duzym okrągłym gnieżdzie i ma gumowy ochrony kapturek w srodku. Jako ze jestesmy na dole a sruba skierowana jest do gory, to bierzemy lusterko i wymyslamy swoj wlasny sposob oznaczenia nakretki/sruby z rantem gniazda. Tak bysmy po kasowaniu mogli jakby co wrocic do poprzedniego ustawienia, lub ewentualnie widziec o ile przesunelismy srube. Polecam nozyk do tapet lub cieniutki marker.

jesli masz e36 318is lub 318/316 to wyjdz spod auta otworz maske i wyjmij wielki plastikowy tulel/oslone wiatraka (jest na dwa zaciski), teraz pod paskiem wielorowkowym/klinowym po stronie pompy wspomagania zauwazysz kawalek tej sruby z maglownicy. Stan z boku auta przy kole pasazera i nachylajac sie w strone sruby, ustaw plaski srubokret czesciowo na rancie gniazda a czesciowo na srubie. Ustawiasz sie w tej dziwnej pozycji z boku bo tak jest wygodniej uderzyc młotkiem - inaczej nie dasz rady, stojac przodem do sruby więc raz delikatnie puknij w srubokręt mlotkiem. Powinna powstac rysa/wglebienie. Wedlug mnie jest to najlepszy sposob na oznaczenie stanu bazowego, bo zorbisz to prosto, rowno i ładnie. zamknij maske i wroc pod auto. pamietaj! jesli uwazasz ze lekkie pukniecie w maglownice moze ja uszkodzic lub ze jest to zachowanie nieodpowiedzialne i niemądre to nie rób tego

Teraz wez najlepiej grzechotke 17 z przedłużka, ustaw ja na ZAKRECANIE i mocno osadz nasadke w tej srubie. Nie przejmuj sie ochronnym kapturkiem, niech sobie tam jest. Kręcimy tylko tą duża nakrętką. Oczywiscie są rożne maglownice. Niekiedy skladajace sie z dwoch srub, ale tutaj w e36 jest jedna. Calosc musisz dobrze dociskac bo inaczej nasadka bedzie sie zeslizgiwac (bo nie mozna tam zlapac odpowiedniego kąta)

Luz kasujesz zakrecajac srube ale PAMIETAJ! Choc wydaje sie to nieprawdopodobne - nawet 2milimetry robią różnice! Przesuń ją o jakies max 2-3mimimetry - to tzn wykonaj malutki ruch. Potem wez lusterko i zobacz o ile przesunęło się oznaczenie (w ten sposob stwierdzisz o ile milimetrow jesli potem porownasz to co widzisz z np miarką). Nastepnie wyjdz spod auta. Opusc je i wykonaj jazde próbną. Lepiej powtorzyc to 2-3 razy niz przesadzic i narobic sobie bryndzy

teraz wykonaj nastepujace testy:
1.jazda powoli, male i srednio mocne skrety, obserwowanie jak zachowuje sie kierownica
2.jazda troszke szybsza i maksymalne skrety i puszczanie kierownicy po skrecie i obserwacja co sie dzieje
3.jazda bardzo szybka i sprawdzanie zachowania auta i kierownicy przy leciutkenkich ruchach na boki (tylko spokojnie jesli przy drodze sa drzewa hehe)

srube dokręciłeś ZA MOCNO GDY:
-wyczuwasz ze cos w kierownicy skacze/szarpie/ociera/stawia zbyt duzy opor niz poprzednio
-po mocnym skrecie przu sredniej predkosci i pusczeniu kierownicy, ona nie chce sie sama prostowac.
-przy szybkiej jezdzie na prostej gladkiej drodze i trzymaniu delikatnie kierownicy, auto zaczyna skrecac w ktorąś ze stron
w tych wypadkach, podnies auto ponownie, popatrz lusterkiem gdzie jest Twoje oznaczenie na srubie i postaraj sie wyobrazic sobie o ile bedziesz musial cofnąć srube by nie cofnąć za bardzo

srube możesz dokręcic troszke bardziej JESLI:
nie masz powyzszych objawow, a sytuacja sie wyraznie poprawila. Czujesz ze jest lepiej, ze sa mniejsze luzy, ale to wciaz nie jest idealne zachowanie. Wtedy znow podnies auto i dociagnij ją lekko.

to TYLE czy pomogłem?

dodam, ze męczyłem się z luzami od pol roku. Drążki, tuleje, wachacze ze sworzniami -wszystko mialem wczesniej wymienianie, a mimo mialem luzy. Na geomterii facet powiedzial mi, ze faktycznie maglownica ma lekki luz i "myszkuje sobie"

miałem objawy takie jak :
- przy predkosciach 140-180km/h i lekkim ruszaniu kierownicą na boki czuc bylo luz, auto skrecalo z malutkim opoznieniem i jakby czasami lekko rzucalo nim samoczynnie na lewo i na prawo co jakis czas. To takie dziwne wrazenie, ktore ciezko jest opisac.
-przy wolniejszej jezdzie ten luz byl juz prawie niezauwazalny. ale czulem ze cos sie zmienilo w zachowaniu kierownicy.

Moja srube w przekladni(maglownicy) dokrecilem w sumie o okolo 6milimetrow. Zrobiem to w 4rech podejsciach hehe. Teraz jest o niebo lepiej. Przetestowalem przy wolnej jezdzie jak i przy 180-200km/h.Po prostu nie to auto! jedzie prosto, nie rzuca na boki. zadnych luzow nie ma. Jak tylko rusze kierownica, auto od razu reaguje. jestem mega zadowolony

Dlatego, smiac mi sie chce jak czytam w necie to co wypisuja ludzie... ze nie ma kasowania w e36, ze kasowania sie nie robi bo to sruba do ustawien fabrycznych, bo strach pozniej jezdzic, bo auto bedzie rzucalo na boki po kasowaniu, bo maglownica szybciej sie zuzyje, bo sie zatrze, bo jak jest luz to trzeba oddac do regeneracji.

heheh panowie, to ja zycze wam po prostu wszystkiego najlepszego z takim podejsciem. Mam jezdzic na luzach, kiedy przy duzych predkosciach rzuca mi autem ze co chwile stres, bo luzów się nie kasuje? bo tak bedzie bezpieczniej tak? hehe bezpieczniej to jest teraz, po kasowaniu!

regenerowana magolwnica to ceny od 500zl do 2tys. nowe to 3-4tys. NAWET jak to kasowanie szybciej dobije moja obecą maglownice, to co z tego? wtedy ją wymienie. Teraz przynajmniej jezdze o wiele bezpieczniej i pewniej niz przed kasowaniem i to jest najwazniejsze, a pieniadze są w kieszeni. A jak sie znow pojawia luzy, to znow je skasuje. A kiedy nie bedzie to juz mozliwe, to wtedy zakupie zregenerowana maglownice. Ale moim zdaniem - bede jeszcze dlugo na niej jezdzil.

takze koledzy, nie ma strachu

to ja zapytam .. wszystkie magle w e 36 maja taka srube od przodu do regulacji ?

nie jestem na 100% pewnien, ale patrzylem przed chwila na maglownice na allegro - nie zauwazylem zadnych roznic miedzy silnikiem np 318is i np 325tds i innymi - co pozwala twierdzic ze sa takie same.

oczywiscie mowilmy o ukladzie kierowniczym ze wspomaganiem.

a slyszalem ze ta dolna sruba tez mozna regulowac, jednak robi sie to w ostatecznosci lub gdy ta gorna sruba na przedzie nie daje rezultatow. oczywiscie jesli drazki kierownicze i sworznie i lozyska kol mamy sprawne bez luzow. Bo czesto wszyscy sie czepiaja maglownicy a maja wlasnie problem z tymi elementami

A nie wiecie jak jest z maglem w E46? Mój ma luzy i stuka...

co Wy kurde piszecie , masakra, Panowie tą śrubą regulujecie luz na ślimaku pomiędzy listwą, kierownica ma mniejszy luz lewo prawo, jeśli to pomoże to pewnie na chwilę na ile tego nikt nie wie na ile , niektórym nic nie pomoże, ponieważ listwa ma luz tak wielki na tulejach ślizgowych że kręcenie nic nie pomoże, by nie rozbierać całej listwy można by było dotoczyć tuleje na końcach przekładni by zniwelować chodzenie listwy góra dół, ja mam taki luz że jak wpadam w koleiny to mało co do rowu nie wpadnę, dokręcając śrubę o której piszecie kasuje się lekko luz , ale kierownica nie odbija i ciężko chodzi. Dlatego albo pokombinować i tulejować na końcach przekładni ( gdy nie cieknie ), albo regeneracja za około cztery paczki.
Przymierzam się do tulejowania, jak ktoś ma podobny problem z zawiechą i wymienił już wszystko a auto dalej lata na boki i wstępnie zdiagnozował stuki to zapraszam na pw podziele się spostrzeżeniami/