BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 6 maja 2025, 20:33

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Ten temat jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 135 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Moja Tragedia...
PostNapisane: 2 stycznia 2010, 21:37 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 1927
Lokalizacja: a stund :)
tak... Panowie bez przesady idzie rozpoznac :)

_________________
Obrazek
GeRmAn STyLe~~NiSko i SZeRoKo


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Moja Tragedia...
PostNapisane: 2 stycznia 2010, 22:55 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 17755
Lokalizacja: Ciućkowo
Moje BMW: E46 325 CiA
Garaż: https://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=170039&start=0
Hmmm... Jak to było... A wiem ! Karma !

Wiadukt chyba pechowy dla Beemek bo po drugiej stronie rozbiło się E30 które przez chwilę miałem http://www.alert24.pl/alert24/51,84880,4914722.html?i=0

_________________
I Don`t Suffer From Insanity... I Enjoy Every Minute Of It..
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Moja Tragedia...
PostNapisane: 2 stycznia 2010, 23:09 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 7115
Lokalizacja: Warszawa
Moje BMW: M3
Dobrze,że żyjecie i tak to się skończyło.
Swoją droga ja bym bardziej oskarżył służby drogowe o te barierki co to za zabezpieczenie?
Na nieodśnieżonej nawierzchni poślizg to jest chwila ale kur$%^ takie barierki to są na przystankach żeby ludzie na drogę nie włazili jak to ma zatrzymać auto?
Jak ktoś mógł dopuścić do takiego zabezpieczenia wiaduktu tym bardziej, że pod wiaduktem jest jedna z najruchliwszych i najszybszych tras w Warszawie.
To jest jakaś paranoja.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Moja Tragedia...
PostNapisane: 2 stycznia 2010, 23:46 
Offline
Częsty bywalec

Wiek: 44
Posty: 538
Lokalizacja: LBI
Moje BMW: E38
Kod silnika: M62B44
Niestety często za nieudolność drogowców cierpią kierowcy. Pamiętaj CO NAS NIE ZABIJE, TO NAS WZMOCNI. Szybkiego powrotu do zdrowia. :ok:

_________________
Ból i tęsknota - ale już niedługo!!!


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Moja Tragedia...
PostNapisane: 2 stycznia 2010, 23:49 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 39
Posty: 2220
Lokalizacja: Warszawa
Moje BMW: E39
Kod silnika: M57D30
Nie znam Cię, artukuł o tym wypadku czytałem w dniu kiedy miał miejsce, o irionio, zastanawiałem się czy to nie ktoś z forum. :kwasny:
Dobrze że żyjecie, pół roku to dużo, obyś się szybko wylizał.
Co do konsekwencji, to Mały ma rację, jest kogo i o co oskarżać. Szklanka to raz ale te barierki to masakra, równie dobrze mogliby powiesić taśmę.

_________________
" Jeśli Twoje dziecko kręci gwintem to wiedz że coś się dzieje...."


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Moja Tragedia...
PostNapisane: 2 stycznia 2010, 23:55 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 34
Posty: 5029
Lokalizacja: DLU / dolnośląskie
Moje BMW: E36 Touring
Kod silnika: M43B18
Szok :przestraszony:

Szybkiego powrotu do zdrowia życzę! :ok:

_________________
Obrazek
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Moja Tragedia...
PostNapisane: 3 stycznia 2010, 00:18 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 40
Posty: 3682
Lokalizacja: Lublin
Moje BMW: E39 @ e46 @ e36
Kod silnika: m52b20 @ m43b16
Takie zabezpieczanie barierek nic nie da...Bo po co??? ... można teraz sobie gdybać i gdybać... :]
Jak dla mnie Clatrine, jedno jest pewne: niedostosowanie prędkości do panującej pogody-taka jest prawda, i nie ma co sie oszukiwać :ok:
Zapamiętajmy jedno... WYPADKI SAME SIE NIE BIORĄ a krzywdę sobie można zrobić nawet idąc pieszo... (jak to sie mówi: ,,śmierć czeka na nas wszędzie'' )

Jedynie podziw ze nic wam sie poważnego nie stało... oraz innym uczestnikom ruchu... Bo opisane artykuły oraz załączone zdjęcia poważnie wyglądały... Szybkiego powrotu do zdrowia :ok:

_________________
Moja R6
viewtopic.php?f=60&t=120270

Moja e39
http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=93561

Moja 19letnia e36 (niestety aktualnie już była)
viewtopic.php?f=6&t=104802&p=1262357#p1262357


Ostatnio edytowano 3 stycznia 2010, 00:20 przez COUPE, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Moja Tragedia...
PostNapisane: 3 stycznia 2010, 00:21 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Posty: 617
Lokalizacja: Orońsko
Moje BMW: Twoje?
Kod silnika: 25 6S1
dziwię się ze dostałeś mandat :zdziwko: dlatego sie dziwię że sam kiedyś wjechałem w bilboard i w latarnię, nikomu nic sie nie stało oprócz mnie (byłem trochę w szpitalu, jechałem sam) a miałem sprawę w sądzie i dostałem grzywnę mimo że nie pamiętałem co się stało nawet. Może dlatego że byłeś przytomny i jako kierowca mogłeś na miejscu zostać ukarany - więc w sumie to na plus dla Ciebie bo nie będą Cie męczyć przez kilkanaście miesięcy w sądach, na komendach itp...
co do nawierzchni.. było ślisko, drogowcy dali dupy ale znów wina będzie po Twojej stronie niestety i chyba nic nie zrobisz... standardowa śpiewka o niedostosowaniu prędkości do warunków jazdy itp.

wiem co czujesz, sam nie dostałem ani grosza za samochód (a wyglądał tak: http://i46.tinypic.com/zssuqa.jpg http://i50.tinypic.com/2d7909i.jpg )
ciesz się że dasz radę się z tego wylizać i Twoim znajomym też nic poważnego się nie stało bo to jest najważniejsze. Samochód to tylko kupka blachy i nic więcej, a życie najważniejsze. Teraz to zdrowieć jak najszybciej, kupić nowe auto i o wszystkim zapomnieć. A to co było pomoże Ci inaczej spojrzeć na niektóre sprawy.

powodzenia i trzymaj się.

_________________
Obrazek
Banda Złego :)
---===Zobacz Moje E36===---


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Moja Tragedia...
PostNapisane: 3 stycznia 2010, 01:27 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 40
Posty: 10684
Moje BMW: E46 | E46 M3
Kod silnika: M54B30| S54B32
oszz :szok: dobrze ze pasazera i Tobie nic powaznego sie nie stalo bo wypadek naprawde powazny

_________________
Obrazek
Because life is too short to drive boring cars.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Moja Tragedia...
PostNapisane: 3 stycznia 2010, 01:31 
Offline
Forumowicz

Wiek: 41
Posty: 293
Lokalizacja: Okolice
Moje BMW: była/szukam
Clatrine, Najważniejsze że żyjecie, że nikt nie został kaleką na całe życie i tylko to powinno się liczyc...

COUPE napisał(a):
Jak dla mnie Clatrine, jedno jest pewne: niedostosowanie prędkości do panującej pogody-taka jest prawda, i nie ma co sie oszukiwać


Na szklanke nie ma mocnych i wielokrotnie nawet nie widac że droga jest oblodzona


A co do całej reszty to jak patrzyłam na zdjęcia to co to za bariery zabezpieczające...??? Tym to moża odgrodzic lub zabezpieczyc ale kładke nad drogą po której poruszają sie piesi lub rowerzysci a nie drogę po której jeżdza kilku-kilkunasto tonowe samochdy.... :szok: Gdyby te wiadkut był odpowiednio zabezpieczony to skończyloby się tylko i wyłacznie na obrysowanym samochodzie, dobrze że nie doszło do większej tragedii bo niestety w Polsce dopiero wtedy biorą się za wprowadzanie zmian jakie już na poczatku jakiegokolwiek przedsięwziecia powinny byc zastosowane :mur: :mur: :mur:


A co do drogowców to wiadomo jak co roku nie ważne czy zima zaczyna sie w listopadzie czy w styczniu i tak zawsze zasypiaja:wstyd: :wstyd:

Szkoda autka... :hug: ale kupisz sobie następne ważne że żyjecie

Życzę Tobie i kolegom szybkiego powrotu do zdrowia, i nie zostawiaj tej sprawy tak samej sobie tylko jak już dojdziesz do siebie to walcz o swoje :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Moja Tragedia...
PostNapisane: 3 stycznia 2010, 01:34 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 40
Posty: 10684
Moje BMW: E46 | E46 M3
Kod silnika: M54B30| S54B32
tak sobie mysle, skoro barierki byly jakie byly, a chyba takie wiadukty musza miec odpowiednie normowane zabezpieczenie zeby uniknac takich wypadkow to mozna pociagnac do odpowiedzialnosci zarzadce tej drogi nie o caly wypadek ale o spadniecie auta z wiaduktu, ktore nie nastapilo by gdyby byl on odpowiednio zabezpieczony

_________________
Obrazek
Because life is too short to drive boring cars.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Moja Tragedia...
PostNapisane: 3 stycznia 2010, 01:36 
Offline
Forumowicz

Wiek: 41
Posty: 293
Lokalizacja: Okolice
Moje BMW: była/szukam
Santino napisał(a):
tak sobie mysle, skoro barierki byly jakie byly, a chyba takie wiadukty musza miec odpowiednie normowane zabezpieczenie zeby uniknac takich wypadkow to mozna pociagnac do odpowiedzialnosci zarzadce tej drogi nie o caly wypadek ale o spadniecie auta z wiaduktu, ktore nie nastapilo by gdyby byl on odpowiednio zabezpieczony


DOKLADNIE!!! tak to mogą sobie zabezpieczac kladki dla pieszysz i rowerzystów nad drogami a nie taki wiadukt :szok: :szok: :szok:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Moja Tragedia...
PostNapisane: 3 stycznia 2010, 01:38 
Offline
Częsty bywalec

Wiek: 45
Posty: 741
Santino napisał(a):
tak sobie mysle, skoro barierki byly jakie byly, a chyba takie wiadukty musza miec odpowiednie normowane zabezpieczenie zeby uniknac takich wypadkow to mozna pociagnac do odpowiedzialnosci zarzadce tej drogi nie o caly wypadek ale o spadniecie auta z wiaduktu, ktore nie nastapilo by gdyby byl on odpowiednio zabezpieczony
Santino,bemii szczerze mówiąc to wątpię żeby to "przeszło"... :kwasny: i pewnie nie tylko ja...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Moja Tragedia...
PostNapisane: 3 stycznia 2010, 01:39 
Offline
Forumowicz

Wiek: 41
Posty: 293
Lokalizacja: Okolice
Moje BMW: była/szukam
przypuszcalnie gdyby to bylo jakiekolwiek inne auto to napewno byłby to wypadek ze skutkiem śmiertelnym i aż żal się robi tych ludzi którzy skomentowali ten wypadek w stylu " BMW i wszystko jasne" żal, poprostu żal
bo moim zdaniem własnie moca budowa BMW uratowałam im wszystkim życie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Moja Tragedia...
PostNapisane: 3 stycznia 2010, 01:43 
Offline
Forumowicz

Wiek: 41
Posty: 293
Lokalizacja: Okolice
Moje BMW: była/szukam
Mood,

Napewno walka latami i włuczenie się latami po sądach bo wiadomo że nie jest to sprawa prosta, widome jeśli chodzi o sam wypadek to nie ale tak jak napisał Santino, tylko o to że auto spadło z tego wiaduktu bo na moje oko i większośc użytkowników tutaj to to nie jest adektwatne zabezpieczenie do takiego wiaduktu a przynajmniej jeśli juz jest takie a nie inne to powinny byc jeszcze mocne stałwe dodatkowe tak jak to jest na innych rogach i wiaduktach.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Moja Tragedia...
PostNapisane: 3 stycznia 2010, 01:51 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 40
Posty: 3682
Lokalizacja: Lublin
Moje BMW: E39 @ e46 @ e36
Kod silnika: m52b20 @ m43b16
Jak dla mnie nic nie wykombinujecie------ bo auto spadło, bo barierki były za słabe...
Przede wszystkim auto ma jechać po wyznaczonym pasie ruchu, a nie po barierkach...
To kierowca wjechał na barierki (poślizg) wiec wina jest oczywista...

A jeżeli jedzie po barierkach, to na pewno nie z ich winy ze nie zostały one do tego przeznaczone...

Dla porównania:
A jakby jechał powiedzmy zwyczajna droga, poza miastem i wpadając w niekontrolowany poślizg znalazł by sie w pobliskim tzw. rowie :P to tez szukalibyście kruczka??? -----i takie tam głupie tłumaczenie, ,,bo jakby stała tam barierka to do rowu bym nie wpadł'' i auto by mniej ucierpiało :zdziwko:

Dla mnie droga do nikad...

_________________
Moja R6
viewtopic.php?f=60&t=120270

Moja e39
http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=93561

Moja 19letnia e36 (niestety aktualnie już była)
viewtopic.php?f=6&t=104802&p=1262357#p1262357


Ostatnio edytowano 3 stycznia 2010, 01:59 przez COUPE, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Moja Tragedia...
PostNapisane: 3 stycznia 2010, 01:52 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Posty: 813
Lokalizacja: Oświęcim
Moje BMW: e36 328i Cabrio
Kod silnika: M52B28
Bardzo wspolczuje ... straszny wypadek nawet niechce sobie wyobrazac co czuliscie spadajac z takiej wysokosci... Cale szczescie ze nic wam sie nie stalo.

Co do barierek to nie wiem czy jest to jakos prawnie opisane. Ale nie widzialem jeszcze wiaduktu ktory byl w taki sposob zabespieczony. Oczywiscie takie barierki sa od strony chodnika dla pieszych a ale miedzy chodnikiem a droga powinny byc bariery energochlonne. Kazdy wie jak taka bariera wyglada bo jest ich pelno przy drogach. I to zatrzyma dopiero samochod.

Ja na Twoim miejscu bym znalazl jakiegos prawnika specjalizujacego sie w odszkodowaniach i jemu przekazal te sprawe. Kolega po wypadku z tym ze nie z jego winy, tak zrobil i nie wyszedl na tym zle. Napewno zarzadca drogi jest ubezpieczony i wlasnie od tego ubezpiczyciela nalezy wyciagnac kase.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Moja Tragedia...
PostNapisane: 3 stycznia 2010, 01:55 
Offline
Forumowicz

Wiek: 41
Posty: 293
Lokalizacja: Okolice
Moje BMW: była/szukam
COUPE napisał(a):
A jeżeli jedzie po barierkach, to na pewno nie z ich winy ze nie zostały do tego przeznaczone...


Ale barierki są po to aby auto nie spadło bo rózne są sytuacje i róznie sie zdarza... wiec według tego co piszesz to powinni wogóle budowac wiadutkty bez barierek bo po co skoro są a i tak nie zabezpieczają nalezycie auta przed upadkiem z wysokości... ;)

To jest tylko moje zdanie ... każdy ma swoje


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Moja Tragedia...
PostNapisane: 3 stycznia 2010, 01:59 
Offline
Częsty bywalec

Wiek: 45
Posty: 741
bemii :) ja Cię rozumiem,ale nie zapominajmy że żyjemy w Polsce... Nie wierzę że sprawa oskarżająca o "zbyt słabe zabezpieczenie" wiaduktu barierką która nie wytrzymuje uderzenia półtoratonowego samochodu który wpada w poślizg miałaby szansę na wygraną dla poszkodowanego.Widzisz,było ślisko,szklanka na drodze,chłopaki jechali "powoli" ale jednak za szybko,tak jak to u nas jest-niedostosowanie prędkości do warunków... Spada z wiaduktu,na szczęście wychodzi w miarę cało i co-mandat,k****! :zakrecony: Owszem,może i powinno być to lepiej zabezpieczone,ale no poprostu jest tyle takich miejsc,że nie wierzę że nagle państwo miałoby np zmieniać zabezpieczenia w takich miejscach.Lepiej jest powiedzieć że nie ma kasy na to żeby zmieniać coś co było zrobione kilkanaście albo kilkadziesiąt lat temu,że mógł jechać wolniej itd itd... Wszystko powinno być,ale...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Moja Tragedia...
PostNapisane: 3 stycznia 2010, 01:59 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 34
Posty: 8590
Lokalizacja: Lublin
Garaż: 93' E36 Sedan Calypsorot
http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=107879

99' E46 Coupe Topasblau
http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=119679

07' CLS W219 7G-Tronic
http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=55&t=151028

04' C200 Kompressor Polift
Współczuje :szok: Szybkiego powrotu do zdrowia i na forum :!:
A Co z tymi barierkami... z zapałek :kwasny:

_________________
"Nie sztuką jest zwrócić uwagę swoim autem spojlerami i laminatami, sztuką jest zrobić to bez nich"
Obrazek
Był: 93' E36 Sedan 316i Calypsorot Metallic - Bimbrowóz (2009-2012)
Był: 99' E46 Coupe 320Ci Topasblau - Smerfeta (2012-2015)
Jest: 07' Mercedes-Benz CLS W219 320CDI 7G-Tronic - Czarna Locha (2015-Obecnie)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Ten temat jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 135 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 15 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL