BMW Sport

Bobby_Valentino,

Clatrine, współczuję, a - patrząc na fotki - szczęście, że nikt nie zginął
szybkiego powrotu do zdrowia

Clatrine, cale szczescie, ze zyjecie. Po raz kolejny widac ze BMW to dobry wybor...

Co do barierek, to najpierw sprawdz czy istnieja jakies przepisy lub normy dotyczace zabezpieczenia drogi na wysokosci (wiadukty, estakady itp) i to nie tylko polskie ale unijne. Pewnie cos jest ale trzeba to dokladnie znalezc co i jak i wtedy ew. zrobic ekspertyzy i jezeli nie byly spelnione warunki to isc z tym do sadu. Jezeli uda Ci sie wykazac, ze barierki nie byly zgodne z normami i to spowodowalo upadek pojazdu z wiaduktu to mozesz moim zdaniem oskarzyc wykonawce wiaduktu i zarzadce drogi o narazenie Cie na utrate zdrowia i zycia i zadac dosc wysokiego odszkodowania, o ile oczywiscie wg normy barierki powinny zatrzymac pojazd tej masy przy tej predkosci.

Tak czy siak najwazniejsze, zyjecie i dojdziecie do siebie... reszta to szczegoly.

Wracaj do zdrowia.

Dokładnie

Barierki są dodatkowym wyposażeniem mostu/wiaduktu.

Życzę powrotu do zdrowia! Wygląda to tragicznie, nie spodziewałbym się że nie połamiecie kręgosłupów. Szok.

W poślizg wpaść może każdy - takie życie - niestety, ale co... jakbyście wpadli na łazienkowskiej to idziesz z nurtem wisły? Barierki nazywają się energochłonne z jakiegoś powodu i z jakiegoś powodu są na autostradach takie drogie bariery, a nie płot z siatki.

Co do wytrzymałości barierek, kiedyś mój znajomy był handlowcem w Hilti. Barierka ma wytrzymać uderzenie auto do 120km/h (centralnie w bariereę). Po to się robi bariery. Czy jakikolwiek nowy most ma takie barierki na na toruńskiej???? Raczej nie.

A inna sytuacja? Jakbyś spadł na kogoś? To nadał nie byłyby winne barierki? Nie sądzę. Wtedy by była sprawa w TV i prasie że barierki są do dupy. Tak to niestety u nas wygląda. Dopóki nikt nie zgnie sprawa załatwia się po łebkach.

Clatrine, przegryzłam temat po kilku dniach. Tak samo jak jeden z kolegów widziałam informację w necie i też liczyłam w duchu na to, że to nikt od nas...niestety. O barierkach można się rozpisywać. Zawsze będziemy szukać winowajcy. Też na Waszym miejscu bym to robiła. Ja sama jak widzę śnieg i wiem, że zaraz mam wsiadać za kółko z dziećmi w aucie - jestem w panicznym strachu. A to tylko wynik poważnej stłuczki w jakiej kilka lat temu miałam brać udział. Do tego zimowe koła plus szklanka - nic nie pomoże. Nie ma mocnych. Jakbyś jechał i 10km/h to by powiedzieli Ci że w ogóle mogłeś nie wsiadać. Zasada "kadłubka". Człowiek bez rak i nóg też wg ubezpieczyciela może pracować - liżąc znaczki.

Cieszę się OGROMNIE, że mimo wszystko jesteś z nami i piszesz!!!

Buziak!

życzę szybkiego powrotu do zdrowia

PS to naprawdę cud, że obrażenia "tylko" takie

Dziekuje wszystkim za otuchy czuje sie dobrze i jestem na dobrej drodze porotu do zdrowia ... ... juz 2 tygodnie w szpitalu idzie dostac tu wariacji

I o to chodzi!

Oczywiscie o zmianie marki nie ma mowy zeby byla jasnosc moze wlasnie dzieki solidnej budzie zawdzieczam zycie... moj znajomy mial tez e34 i przy 160 w drzewo wjechal ledwo sie wylizal cudem uszedn przy zyciu a jego nastepnym autem bylo... kolejne e34

Moj kumpel zawinal na drzewie przy 160 E39... wysiadl z dziewczyna i pojechali do domu... ale jak sam mowi... swoj limit szczescia na drodze zostawil na tym drzewie..

Się urodzili po raz drugi...

Clatrine, życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Ja bym raczej nie uwierzył, gdyby mi tak kolega powiedział No chyba ze to była choinka

ulala... wygladalo to masakrycznie

auto to rzecz nabyta a zdrowie nie... dlatego tego ci zycze

Clatrine, a zastanawiałem się dlaczego już nie komentujesz moich postów
A tu taka tragedia.. Szkoda mi Twojej Buni, ale auto rzecz nabyta, a zdrowie kolego jest najważniejsze.. Cieszę się że wyszedłeś z tego wypadku cało oraz życzę rychłego powrotu do zdrowia..
Oraz pochwalam twój zapał do kupna następnej betki, i życzę udanego zakupu aby służyła Ci jak najdłużej
Pozdrawiam

Clatrine, Jak tam zdrówko?

dobrze... najgorszy ten szpital... jak wyjde to z gorki juz bedzie na sezon moze sie wylize:)

Spokojnie,dasz radę trzymamy kciuki za Ciebie.Będzie dobrze...