BMW Sport

Jak w temacie ...
Rano odpaliłem swoje autko... następnie zabrałem się za żony, nie było problemów choć -15 st. Oba silniczki zaskoczyły, zaczęły sobie „ klepać” a ja zabrałem się za odśnieżanie, parę machnięć zmiotką i zawinąłem się do pracy .
Nie widziałem odjazdu małżonki z pod domu, nie dzwoniła do mnie z żadnymi wieściami.........jednak po powrocie widzę wielką czerwoną plamę, przed domem i pod autem.
Na śniegu razi w oczy... szanowna pani poinformowała mnie że ,rano po przejechaniu 5km auto straciło wspomaganie (nie dziwię się ) zbiorniczek na płyn świeci pustką.

Małżonka twierdzi że na nic nie najechała, nie było żadnego uderzenia i nie zauważyła niczego podejrzanego..... Płyn po prostu wyciekł.

Dzisiaj już ciemno , wstępne oględziny nie wskazują na sponiewieranie auta od dołu.
Jutro wjadę na kanał i zdejmę osłonę silnika.....
Autem jeździłem osobiście wczoraj wieczorem, nie zauważyłem nie domagań ,wspomaganie działało właściwie ,pompa nie wydawała podejrzanych dźwięków.

Pytanie :
Jaki płyn kupić ?
Czy są jakieś znane na forum słabe punkty układu wspomagania w E46?
Czy jest możliwe że puścił jakiś szlauf z obiegu?
Czego się spodziewać na co zwrócić uwagę?
Zrobiła dzisiaj bez wspomagania (bez płynu ) 17 km czy pompa może ulec zniszczeniu w takich okolicznościach ?
Co o tym sądzicie?

Grzebałem w wielu autach i sporo widziałem.... jednak nigdy nie miałem odczynienia z układem wspomagania. Jutro będę bogatszy o nowe doświadczenia, ale dzisiaj nie mogę przestać myśleć.

Pozdrawiam Krzysiek

olej do wspomagania to ATF DextronII
przy tak dużym wycieku puścił pewnie któryś przewód giętki
według mnie pompa powinna przeżyć,ale oczywiście różnie to bywa

Może się pompa przytrzeć, pamiętam taką sytuację z peugeotem 206.
Rozszczelniło się łączenie przewodu i wyciekł cały płyn, a następnie zaczął ulatniać się dym z tej nieszczelności..
Oczywiście pompa po zalaniu płynu pracowała, ale już nie tak jak powinna..

sprawdź złącza przewodów giętkich oględziny zacznij od łączeń przy pompie ,tam najczęściej są przyczyny lub zalej ATF do automatów i zobaczysz gdzie jest wyciek . Nie jeździj na suchej pompie 70do 1go że się przytrze w najlepszym przypadku

ROGER-NYSA, Miałem podobny przypadek .U mnie zaraz po odpaleniu auta mniej wiecej po 2 minutach kiera zaczełą cieżej chodzić tak jakbym miał dwie pany na przodzie.Po otwarciu maski wiedziałem ze cos jest nie tak bo w okolicy alternatora było pełno oleju od wspomagania.Po zdjeciu osłony okazało sie ze zaraz za pompą na wężu do magla jest dziurka z której sika pięknie płyn.Powodem przez który powstała owa dziurka było powolne przecieranie sie węża o pasek wielorowkowy, dochodziło do tego dlatego że miałem spierdzielona poduszke pod silnikiem i podczas gaszenia i odpalania strasznie nim bujało-silnikiem i własnie wtedy wąż dotykał paska.Od razu scholowałem (w trosce o pompe) autko do siebie do warsztatu kupiłem używke i założylem.Wlałem olej z ORLENU za 1 litr chyba 18zł.Przy okzaji i wymienilem tez poduszke pod silnikiem.U ciebie nie mowie ze jest to samo ale coś może w tym być.

ROGER-NYSA, ja bym żonę zmienił
Osobiście tak zrobiłem rok temu(po 4 latach) i teraz bawie miesięczną córeczke....
Potraktuj moją wypowiedż na żarty ale to 100% prawda...

A tak poważnie przedmówcy mają racje....mogł płyn zgęstnieć i rozszdziło węża gumowego...
A pozatym dizel trzęsie, mógł sie nadtrzeć gdzieś i masz...
Pozdrawiam...

Trzy dni temu oddałem na regenerację maglownice do E36 2,5 TDS. Po regeneracji zalałem płynem MOBIL ATF 220 - wszedł 1 litr.
Zaraz po wlaniu płynu i odpaleniu zauważyłem że bardzo głośno chodzi silniczek od wspomagania ale po około 20 km niby dziwny odgłos ustał. Teraz gdy jade wydaje mi sie że wspomaganie chodzi ciężej. Co to może byc?
Zły olej?

Witam
Myślę że nic generującego spore koszta się nie wydarzyło.
Naturalnie zdam relację z tego co się stało i jak zwalczyłem problem.
Na ten moment dziękuję wszystkim za pomoc .

Robić fotostory ?
Ktoś chce oglądnąć krok po kroku ?

Pozdrawiam Krzysiek

WITAM


Jasiu 1979 w mojej sytuacji sprawa była by bardziej skomplikowana...... jeździły wszystkie trzy
Lubię jak środkowa mówi "miśku nie złość się "



Pozdrawiam Krzysiek

pozazdrościc Krzysiu....pozazdrościc...

Witam
Sprawa okazała się banalna......
Zgodnie z sugestią kolegów przeprowadziłem dokładne oględziny przewodów.
Okazało się że problem pojawił się nie tylko u mnie.(w necie na zachodnich forach również znalazłem opisany przypadek)
Zaznaczone na zdjęciu złącze ( połączenie przewodu gumowego z aluminiową chłodnicą) najzwyczajniej w świecie się wypięło.

Moja teoria :

Złącze jest solidne i moim zdaniem zupełnie wystarczające,jednak samo umiejscowienie umożliwia pojawienie się w tym miejscu wody.
W moim przypadku sądzę że tak się stało,doszło do oblodzenia w okolicy złącza.
W nocy mocno spadła temp. lód zaczął się rozszerzać i naciskać na kołnierz którego naciśnięcie umożliwia rozpięcie układu, rozłączył go. Reszta to chwila............ po odpaleniu auta pompa wytworzyła ciśnienie płynu w związku z tym złącze wysunęło się całkowicie a płyn wyciekł.



Wyczyściłem solidnie złącze (nie widać jakichkolwiek uszkodzeń) połączyłem wszystko na nowo i zalałem płyn ATF Dextron II za 15zł . Układ odpowietrzyłem ….. wszystko działa tak jak dawniej.

Dziękuję wszystkim za pomoc.
Pozdrawiam Krzysiek

No jakie to proste...
Ale doświadczenia sie przydaja, a przy okazji płyn Krzysiu ekspresowo wymieniłeś, i dobrze że pompy nie złapało...

Witam


Jasiu Wiesz nie ma lekko...........
Po wszystkim wszedłem do domu i usłyszałem "I co miśku ? "
A już w garażu obmyśliłem plan..
Naturalnie powiedziałem że "koszta" pompa zatarta i 1500zł właśnie leci w kosmos.
Usłyszałem.. " Ale wspomaganie będzie"
Tak będzie jak wymienię pompę a tą wymienię jak przyślą, a to potrwa..... więc na razie nie będzie.
Usłyszałem.. "To jutro jadę twoim"

Dla kobiet wszystko jest takie proste...

I puenta będzie: Dbaj o pompę ,bo jak ci ja zatrze to nie będzie specjalnie wnikać..... przesiądzie się na następną

Pozdrawiam Krzysiek

PS. Wiecie prawda wyszła... auto naprawione to i nagroda była ale o tym nic nie napiszę

Dobreeeee pozdrawiam...

Ale jednak nowe DOŚWIADCZENIA i WIEDZA bezcenne