3-4 miesiące temu nie bylo problemu, lekki luz na ukladzie kierowniczym zawsze mialem, jezdzilem po mechanikach wymieniali rozne duperele ale zostal niewielki co niesprawialo mi problemu. Podczas jazdy np z prędkoscią 160-170 i hamowaniu czuc bylo leciutkie bicie i slychac bylo hamulce. Klocki wymianialem 1,5 roku temu na ATE wiec raczej powinny byc jeszcze okladziny. 2 tygodnie temu podczas jazdy w niemczech powiedzmy przy predkosci 140 km/h gdy skrecalem w lewo i naciskalem hamulec nic sie nie dzialo, jednak gdy na hamulcu skrecalem w prawo czulem lekkie wibracje, podobne do niedoważonego koła - jednak koła mam wywazone. Ostatnio byly mrozy i fatalne warunki pogodowe wiec nie przekraczalem predkosci, jednak dzisiaj po przekroczeniu 70 km/h uklad kierowniczy zaczyna mocno drżeć, nie są to szybkie ruchy jednak na tyle silne ze widac to na kierownicy. Ma ktos moze pomysl co moze sie dziac ? Moze luz na piaście ?
_________________
|