BMW Sport

no i jeszcze tylko schłodzić, ja tak robie i jest

1l Bols (39,00zł/l.) + 7up albo Jupi pożeczkowy lub pomarańczowy

Nalewki gotowe ale sukces tylko w 50% ponieważ nie da się przefiltrować nalewki farmaceuty jak to w przepisie. Prawdopodobnie popełniłem błąd dając mleko w kartonie. Jakby było mleko w woreczku to pewnie by skisło i łatwo by się filtrował (dwa razy gaza i dwa razy filtr do kawy) a tak w ciągu półtorej godziny udało mi się uzyskać jeden kieliszek odpowiedniego trunku. Wiśnióweczka pierwsza klasa a nalewkę farmaceuty też się wypije bo jest super tylko kolor się nie zgadza i jest trochę gęstsza.

Nie ma to jak Vodka + RetBull ( Tiger )...
ew. Wściekłe psy ( do kieliszka z vodka nalewamy soku malinowego i 2-3 kropelki tabasco )

Oj, złe wspomnienia mną targają na myśl o tym wynalazku, bardzo złe.

Calego sylwestra ze znajomymi w górach my to obalali... ( vodka+tiger)
nawet do 3 nad ranem... a o 9 juz na deskach smigalismy, bez zadnych dolegliwosci..

Bardzo niezdrowa mieszanka.

Też tak czytałem. Jedno i drugie bardzo niszczy wątrobe a połaczenie razem to już masakra.
Ale w smaku bardzo dobre

raz za czas mozna..

Zreszta z alkoholi najbardziej preferuje zimne piwko...

Serducho, bracie, serducho. To ono jest tutaj w niebezpieczeństwie.
Wątroba oczywiście też, ale to normalne podczas spożywania alkoholu.

Bardzo niezdrowa mieszanka.[/quote]

Też tak czytałem. Jedno i drugie bardzo niszczy wątrobe a połaczenie razem to już masakra.
Ale w smaku bardzo dobre [/quote]

Serducho, bracie, serducho. To ono jest tutaj w niebezpieczeństwie.
Wątroba oczywiście też, ale to normalne podczas spożywania alkoholu.[/quote]

Czyli serce i wątroba która niszczy się o wiele bardziej pijac do wódki napoje typy red bull. A wątroba zniszczona tą mieszanką regeneruje się o wiele gorzej.

Pomarańczówka...

Przepis pod 1 L spirytu...

3 szklanek soku z pomarańczy...
2 szklanki wody
2 szklanki cukru... w zależności od kwasowości pomarańczy...

Ja robiłem przepis pod 3 L spirytu A było to tak:
Kupiłem 4 kg pomarańczy... miękkich... czym bardziej miękkie tym słodsze obrałem ze skórki i za pomocą sokowirówki wycisnąłem sok wyszło mi równo 9 szklanek soku
Do tego w 4 szklankach wody rozpuściłem 6 szklanek cukru... poczekałem aż ostygnie...
Potem zmieszałem z sokiem i spirytusem... po chwili stwierdziłem że trzeba dosłodzić więc jeszcze jedną szklankę cukru rozpuściłem w 2 szklankach wody... wymieszałem i zlałem do butelek otrzymując 7L wódeczki pomarańczówki

Kilka fot na zachętę:









Smacznego