Tytuł: Re: Policjanci skontrolują trzeźwość w korku
Napisane: 21 stycznia 2010, 09:38
Uzależniony od forum :)
Posty: 14408
Seth8 napisał(a):
I bron boze nie mowie tu o odbieraniu komus samochodu za 2 piwa bo to zwykla zlodziejstwo. Proponuje wiezienie i jezeli komus taki pijany kierowca zrobi krzywde to ofiara sie bedzie leczyc za pieniadze sprawcy itp.
No ale z tego rozumowania. 1.zabierzesz auto kierowcy, sprzedadzą je i jest kasa na leczenie ofiar wypadków 2.Kierowca lub jego rodzina ma kasę ze sprzedazy samochodu, lub może jeździś tym autem - jakby zysk po stronie sprawcy/rodziny a w dodatku państwo płaci za jego pobyt w więzieniu.
Dodam że często rodzina wie że kierowca jest/może mieć promile.
Co do TV/radia a raczej ich dziennikarzy - brzydzę się nimi.
Seth8 napisał(a):
Wiem ze w imie bezpieczenstwa zgodzilbys sie rowniez na zainstalowanie w kazdym domu kamer. W koncu moze udalo by sie zapobiec przemocy w rodzinie. Moze jakis pedofil zostalby zlapany. Same plusy.
Nie popadajmy w skrajności. Są pewne metody zapobiegania, na które się chętnie zgadzamy: -ogrodzone osiedla, domofony, stróże na bramce, którzy Cię nie wpuszczą zanim nie zadzwonią do mieszkania -programy antywirusowe i firewalle -jedno koło zapasowe -OC i AC -Zakaz sprzedaży alkoholu przed 18tką -fotoradary i inne łapania policji.
To są różne metody na różne zagrożenia aby zyło nam się lepiej. Nie wierzę że jestesć contra wszelkim "zabezpieczeniom" masz otwarte mieszkanie - bo nie można się dac zastraszyć i telewizja Ci zrobiła pranie mózgu i uwierzyłeś w złodzieji. Podobnie z autem, nie masz alarmu, zostawiasz otwartą szybe i panel od radia założony i wolałbyś żeby nie było kamer i ochrony na parkingach? (choć te dwa ostatnie g. dają)
Seth8 napisał(a):
Co za kraj... kiedys jak ktos pragnal wolnosci to uciekal do USA. A teraz juz nie ma gdzie wiac. Mimo wszystklo ciesze sie ze sa jeszcze ludzie dla ktorych wolnosc jest jakas wartoscia.
Tytuł: Re: Policjanci skontrolują trzeźwość w korku
Napisane: 21 stycznia 2010, 09:38
Zacna persona forum
Posty: 2972 Lokalizacja: wawa Moje BMW: e46 Kod silnika: m47n
na tym polega demokracja-masz prawo byc na nie ale wiekszosc chce sie czuc bezpiecznie i czy nam sie to podoba czy nie wszystko izie w kierunku permanentnej kontroli z jednej strony kamerki wq#### ale z drugiej tam gdzie sa jest bezpieczniej jak sie ma lat 18 lepiej zeby kamerek nie bylo(policjantow,podatkow,nakazow,zakazow etc) jak sie ma drugie tyle to czlowiek zaczyna dostrzegac dobre ich strony seth pisze o wiezieniach...ale dlaczego ja mam placic za utrzymanie wieznia(zrezta wiezienia sa przepelnione i czeka sie w kolejce na miejsce) moim zdaniem powinno sie odbierac samochody( a jak sluzbowy to niech firma ktora jest wlascicielem domaga sie z powodztwa cywilnego zwrotu rownowartosci pojazdu od pracownika-jego wina niech placi) a z odbieraniem prawa jazdy za alimeny...jak nie placi niech nie jezdzi ,uwazam ze lepsze to niz wsadzanie do wiezien jak nam sie to niepodoba to panowie ,granice otwarte ,niech sobie kazdy znajdzie swoje idaho
Kocie Sylwestrze:Zaszczepie, ale nigdy na choroby które są reklamowane w TV od kilku lat. Tylko to co jest absolutnie potrzebne. Świnka, ospa, różyczka - na to trzeba zachorować faktycznie. A pneumokoki, kurze i zatokowe grypy oraz skarostop mogą sobie wsadzić w d... Nie dam się nabrać, że dolega lub zagraża mi coś nowego, przed czym należy się bronić wszelkimi dostępnymi środkami finansowymi. Przecież wiem o co chodzi z mandarynkami. To jest jeszcze pół biedy. Chodzi mi o to, że kupujesz kurczaka i z jego cycków jesteś w stanie zrobić 12 kotletów. Aczkolwiek nie wiem czy ty się rypłeś, czy ja czegoś nie wiem, ale jak żyje, to pestki w bananie nie widziałem, a zajadałem już je w latach 80tych (fakt, rzadko, bo rzadko, ale w PRL lkażdy banan liczy się potrójnie).
Tytuł: Re: Policjanci skontrolują trzeźwość w korku
Napisane: 21 stycznia 2010, 10:26
Uzależniony od forum :)
Posty: 14408
mroova81 napisał(a):
Kocie Sylwestrze:Zaszczepie, ale nigdy na choroby które są reklamowane w TV od kilku lat.
Oby nie zaczęli reklamować wirusowego zapalenia wątroby lub zapalenia opon mózgowych.
mroova81 napisał(a):
Tylko to co jest absolutnie potrzebne.
na zimówkach też nie jeździsz i nie chodzisz w czapce bo nie jest to absolutnie potrzebna?
mroova81 napisał(a):
A pneumokoki, kurze i zatokowe grypy oraz skarostop mogą sobie wsadzić w d... Nie dam się nabrać, że dolega lub zagraża mi coś nowego, przed czym należy się bronić wszelkimi dostępnymi środkami finansowymi.
Pewnie lepiej za 300zł kupić browara niż zaszczepić dziecko na pneumokoki w końcu ryzyko zachorowania i śmierć są mało realne. Co jeżeli jednak będziesz miał pecha. Do końca życia będziesz mówił że załowałeś 300zł?
mroova81 napisał(a):
to pestki w bananie nie widziałem, a zajadałem już je w latach 80tych (fakt, rzadko, bo rzadko, ale w PRL lkażdy banan liczy się potrójnie).
Banan nie modyfikowany ma pestki... prawie same pestki. Czy jest modyfikowany biologicznie czy genetycznie.... Jaka różnica? Dzięki modyskikowanych pszenicowm i zbożom Indie nie głodują, bo normalne u nich nie rosło.
W takim razie co do szczepionek mam totalnie odmienne stanowisko od Ciebie. Coraz nowsze szczepionki są proponowane nie po to aby obronić dziecko, ba mogą mu nawet wiele zaszkodzić, chodzi o wielkie układy i machlojki farmaceutyczne. Nadal nie widzisz, że nadchodzi moda na leki, na szczepionki? Nie widzisz w tym nic podejrzanego? Kiedyś latało się ze smarkiem po dworze i nic nikomu nie było. Ludzie dożywali sędziwego wieku, a teraz dzieciak jescze nie zakaszle, a już ma w dupsko pińset zestrzyków dane. Poczytaj troszkę, żebyś się nie zanudził, wpisz w google hasło "NWO" Zobaczysz w jak głębokim gównie siedzimy a co najgorsze, jak mało ludzi sobie z tego zdaje sprawę.
Tytuł: Re: Policjanci skontrolują trzeźwość w korku
Napisane: 21 stycznia 2010, 10:45
Uzależniony od forum :)
Posty: 14408
mroova81 napisał(a):
Nadal nie widzisz, że nadchodzi moda na leki, na szczepionki? Nie widzisz w tym nic podejrzanego? Kiedyś latało się ze smarkiem po dworze i nic nikomu nie było.
Mam matkę lekarza.
Kiedyś nie było alergii, teraz są. To też mit? Udowodniono że dzieci mieszkające w mieście mają większe skłonności do alergii bo nie zdobywają odporności.
Co do smarka jest podobnie - kiedyś dzieciaki nie jeździły autobusami/samochodami - teraz każdy ma czapkę, ciepłe ubranie, krótko czeka na ciepły autobus lub samochód. nie mamy odporności.
Z antybiotykami jest tak jak z narkotykami - im więcej bierzesz tym ta sama dawka mniej działa. A wirusy się uodporniły przez te ponad sto lat stosowania antybiotyków. Dlatego między innymi nagle są śmiertelne grypy a kiedyś nie było.
mroova81 napisał(a):
Zobaczysz w jak głębokim gównie siedzimy a co najgorsze, jak mało ludzi sobie z tego zdaje sprawę.
Tytuł: Re: Policjanci skontrolują trzeźwość w korku
Napisane: 21 stycznia 2010, 10:49
Uzależniony od forum :)
Posty: 14408
mroova81, NWO jest mocne.
Cytuj:
Teoria spiskowa Termin NPŚ nie oznacza jedynie powszechnie zauważanej globalizacji. Niektóre środowiska twierdzą, że świat jest zakulisowo sterowany przez różnego rodzaju grupy dążące do wprowadzenia "Nowego Porządku Świata", który ma być wg nich cechowany m.in. przez wszczepianie ludziom chipów pod skórę, uwięzienie ludzi w ogromnych miastach-molochach, powszechna inwigilacja za pomocą m.in. monitoringu, bezgotówkowy obrót towarami. Tematyka New World Order w takim rozumieniu jest poruszana w filmach Zeitgeist, End Game, Historyczny wywiad z Aaronem Russo Alexa Jonesa, Ameryka: Od wolności do faszyzmu Aarona Russo czy też w książce "Ręce precz od tej książki"[1] Jana van Helsinga.
hm.. ale Ty w to wierzysz? Kojarzy mi sie to z filmem fake-m o majach i 2012 zrobionym jako dokument ale tylko dla potrzeb filmu 2012 a to była lipa
Tytuł: Re: Policjanci skontrolują trzeźwość w korku
Napisane: 21 stycznia 2010, 11:02
Zacna persona forum
Posty: 1436 Lokalizacja: Augustów Moje BMW: e30,e36 Kod silnika: m40,m41,m43,m62
jiGsaw napisał(a):
qqiz napisał(a):
PiotrekW napisał(a):
Nie rozumiem oporu niektórych osób przeciwko kontrolom trzeźwości. Bo to strata czasu, bo to kosztuje itp. Jak złapią pijanego kierowacy i zapłaci mandat to wyjdzie ,że państwo jeszcze zarobi. I tak stoisz w korku i tracisz czas,ale kontrola trzeźwości to ogromny problem i w opinii niektórych strata czasu. Tak jakby korki nie były stratą czasu. Kontrola trzeźwości 1 min. , korek 15 min. w miejscu, które normalnie przejeżdża się w minutę. To może kupić sobie rower albo iść do pracy na piechotę. Nie będziecie tracić czasu na korki. A jeśli tym ,którzy są przeciwko kontrolom zdarza się prowadzić po spożyciu, to życzę im żeby ich złapano i ukarano.
1. Wszyscy się pewnie zgodzą, że lepiej jak nie będzie pijanych kierowców. Proste i nie musimy tu chyba dyskutować komu kto pijany wjedzie w co i kiedy
2. Państwo nie łapie pijanych po to, żeby zarobić
3. Nie chodzi o to, że to źle jak złapią pijanego. Chodzi o to, że to wkurzające i durne być kontrolowanym na każdym kroku. Trzeba ważyć korzyści i straty przyjmując jakieś rozwiązanie. W mojej opinii z pomysłów coraz szerszej i powszechniejszej kontroli we wszystkich sferach życia wynika więcej złego niż dobrego. Mnie irytuje, że policja może od tak sobie mnie zatrzymać, mimo że jadę zgodnie z przepisami i jestem o.k.
4. Logicznym następstwem rozumowania pt. "Lepiej niech kontrolują wszystkich dokładnie, może złapią tego jednego pijanego. Przecież on może kiedyś w przyszłości taki pijany przejechałby wycieczkę dzieci z domu dziecka" jest wprowadzenie dokładnej kontroli każdego w imię bezpieczeństwa. Skoro tak ważne jest wyłapanie wszystkich potencjalnych "złoczyńców" to najlepiej wszczepić wszystkim chipy. No i rzecz jasna stworzyć urząd do przeglądania wszystkich przesyłanych maili, bo w końcu może się jakiegoś pedofila namierzy
5. Przypuszczam, że pomysł z badaniem alkomatem na skrzyżowaniach, to takie hasło propagandowe aby jakaś część jeżdżących na poniedziałkowym kacu, zaprzestała takich praktyk. I jako taki chłyt propagandowy może jakiś skutek odniesie. Staną z takim czymś w korku raz na kwartał i tyle. Martwi mnie tylko, iż niektórzy z uśmiechem przyjęliby stałe posterunki na każdym skrzyżowaniu i dmuchanie 3 razy dziennie:/
6. Odnośnie argumentów, że to kosztuje, to są one jednak na miejscu. Czy eliminacja pijanych kierowców jest dla Ciebie bezcenna? Jeśli nie, to ile jesteś w stanie za nią zapłacić?
7. No tak, jak ktoś jest przeciw, to na pewno co najmniej pijak albo i alkoholik Rozumiem, że tym, którzy są za, a jeżdżą po pijaku już wpadki nie życzysz?
Ad. 1. Tak. Ad. 2. Nie, ale przy okazji zarobi. Ad. 3. Durny naród --> durne metody. Chętnie bym dmuchnął w taki przyrząd za każdym razem jak stoję w korku z myślą, że dzięki temu będzie lepiej i bezpieczniej na drogach. Nie wiem jak inni, ale raczej wiele osób wypowiedziałoby się podobnie. Oczywiście nie Ty, bo to taki wielki problem dla Ciebie i nie wybiegasz wzrokiem dalej niż to, co przed maską w danej chwili.
Cóż za druzgocząca samokrytyka i gotowość do poświęceń Co do określenia metody, jako durnej, w pełni się zgadzam Osobiście jednak, zamiast gadania z obcymi i dmuchania w cokolwiek, wolę w korku posłuchać sobie spokojnie porannego ZD3
jiGsaw napisał(a):
Ad. 4. Trzeba wyczuć granicę miedzy rozwiązaniami dyplomatycznymi i możliwymi do zrealizowania, a bujdami.
Ponieważ wskazanie takiej granicy jest daleko relatywne i trudne do zobiektywizowania, należy skupiać się na podstawowych wartościach i być czujnym na najmniejszy nawet zamach na nie. Bujdą jest dla Ciebie prewencyjna kontrola korespondencji? Ja widziałem w TV materiał, gdzie większość badanych takie rozwiązanie popierała. W imię bezpieczeństwa oczywiście
jiGsaw napisał(a):
Ad. 5. Efekt propagandowy to efekt uboczny, bardzo pozytywny z resztą. Z tą kontrolą na każdym skrzyżowaniu - patrz Ad. 4.
Myślę, że jednak nie uboczny, lecz główny i zamierzony. Czy sądzisz, że ktoś realnie porywałby się na takie kontrole jako skuteczną metodę eliminacji pijanych? Skuteczniejsze i tańsze jest głośne straszenia takimi kontrolami i pokazanie ich od czasu do czasu
jiGsaw napisał(a):
Ad. 6. Jakby wreszcie zawijali samochody pijanym kierowcom, którzy wsiadają pomimo utraty prawka to nic nikt by nie tracił, życia, zdrowia, pieniędzy, państwo by zarobiło, a Ty np. mógłbyś sobie kupić nieco taniej taką furkę po pijaku wystawioną na licytację.
I wszyscy żyliby długo i szczęśliwie, a kraj rósłby w siłę… Pytałem dość konkretnie. Ile jesteś w stanie zapłacić za eliminację pijanych kierowców? Nie pytam już czy policzyłeś koszty procedury przepadku mienia, jego wyprzedaży, procedur w sądzie itp. Nie pytam też czy znasz konstytucję albo zasadę równości i proporcjonalności kary
jiGsaw napisał(a):
Ad. 7. Jedni są przeciw, bo sami jadą i piją, inni natomiast mają specyficzne poglądy na temat życia w społeczeństwie.
mile_end - zaleca się użycia funkcji "myślenie" przed przystąpieniem do napisania postu na forum publicznym.
Wiedziałem, że użyjesz w końcu takich „argumentów”. Nie spodziewałem się jednak, że tym razem wytrzymasz aż do końca postu. Twardziel
jiGsaw napisał(a):
Co za bełkot.
No, wiedziałem, że można na Ciebie liczyć w każdej dyskusji bez limitu
KotSylwester napisał(a):
Nie popadajmy w skrajności. Są pewne metody zapobiegania, na które się chętnie zgadzamy
Owszem, jest ich coraz więcej i sięgają coraz dalej. Ludzie wyzbyli się już dawno osobistej odpowiedzialności, a za cenę złudnego poczucia bezpieczeństwa godzą się na kolejne uszczuplanie ich wolności. Przykład alkomatów jest tu akurat sprawą mocno marginalną, ale może zobrazować pewne tendencje. Jak wspaniale, że wszyscy muszą płacić o.c., dzięki temu nie ponoszę odpowiedzialności za swoją głupotę. Jak wspaniale, że jest dużo policji utrzymywanej z moich podatków, dzięki temu czuję się bezpieczniej. Jak wspaniale, że wszyscy płacimy za służbę zdrowia, dzięki temu nie muszę się tym przejmować. Jak wspaniale, że ktoś będzie kontrolował korespondencje, może złapią jakiegoś pedofila itd. itd.
Przypomina mi się dość ciekawa historia. Moja rodzina w dużej części pochodzi z Wileńszczyzny. Bolszewicy jak wiadomo nie byli łaskawi, rodzina wylądowała w różnych częściach świata, a majątek służył w efekcie sprawiedliwym rządom klasy robotniczej. W czasach naszej komuny, przyjechała do dziadków ciocia z Odessy. Pewnego dnia zaproponowano jej wycieczkę do Trójmiasta do kuzyna. Ciocia była zszokowana, że nie trzeba w Polsce mieć na taką podróż przepustki i nie trzeba być przesłuchanym. Stwierdziła:
Cytuj:
Ależ to straszne i niebezpieczne. Przecież jak tak można sobie jeździć, to każdy szpieg i bandyta też może. U nas jest lepsza kontrola i bandytów od razu się wyłapuje, a tu to pewnie są i tacy co nigdy kontroli nie mieli! Niebywałe igranie z losem
Wykształcona kobieta, wykładowca akademicki. Zastanówcie się do czego zmierza swobodne i lekkomyślne wyzbywanie się kolejnych porcji wolności.
Seth8 napisał(a):
Czytaliscie kiedys taka ksiazke jak Rok 1984 -George'a Orwell'a? Jak nie to polecam bo to co niektorzy proponuja to typowe Panstwo Orwella.
Nie, większość nie czytała lub nie pamięta. Dla większości ważniejsze jest poczucie „równości”, „sprawiedliwości” i „bezpieczeństwa” niż jakaś tam abstrakcyjna wolność
Seth8 napisał(a):
Co za kraj... kiedys jak ktos pragnal wolnosci to uciekal do USA. A teraz juz nie ma gdzie wiac. Mimo wszystklo ciesze sie ze sa jeszcze ludzie dla ktorych wolnosc jest jakas wartoscia.
Jest to wbrew pozorom duży problem. Raz utraconą porcję wolności bardzo trudno jest potem odzyskać. Pocieszam się jednak, że w porównaniu do reszty świata i pewnych okresów historycznych, nie jesteśmy na dnie ... jeszcze
P.S. I jeszcze coś a propos takich argumentów:
Pułkownik Zuber napisał(a):
Załóżmy iż owa jedna osoba pijana która "mogła mieć wypadek" tafia w pijackim widzie najbliższą Ci osobę, gdy ta przechodzi na pasach
Tytuł: Re: Policjanci skontrolują trzeźwość w korku
Napisane: 21 stycznia 2010, 11:51
Uzależniony od forum :)
Posty: 14408
mroova81, tylko że jak dla mnie spora część filmów typu Zeitgeist to właśnie jest manipulacja. Kiedyś opisywałem pierwsze pare min zewitgeista - o religii była bójdą naciąganą - wywaliło mi posta niestety. Dalej nie oglądałem.
Wg.mnie to takie naciąganie jak to że że bankot chyba jedno dolarowy jak sie odpowiednie zegnie to widac dwie wierze w dymie. To są triki typu mam odpowiedź, na pewno znajdę sposób jak ją udowodnić. To jak statystyki - zawsze mogą być dobre kwestia o co zapytać Np. Nasze forum statystycznie rzecz biorąc ma mało błędów - patrząc na porównanie ilości postów i odiwedzic w dziale pogawędki a skargi. Ale nie jest to wykładnią, bo dużo ludzi nie iwdzi sensu tam pisać, dużo czeka cierpliwie na poprawę, innie nie śmią pisać, inni nie chcą być obrażani, innych to nie obchodzi.
Filmik jak dla mnie śmieszny. Czy uważasz że prawda o ataku 9.11 zostala zatuszowana? 83% na tak. No sorry, ale jak rozumiem chcielibyście żeby dziennikarze publikowali całą prawdę o śledztwach i dochodzeniach? Wtedy terrorysta siedział by przed TV i sikał ze śmiechu. I tak sikają ze śmiechu bo wiedzą o pocznanaich przeciw nim z TV, prasy i internetu.
Obejrzałeś do momentu gdzie mówili o FED? Fakt, w tym nurcie jest wiele przebarwień i trzeba nabrać do tego dystansu, ale na pewno nie wolno wg mnie uważać całości za chłam. Ludzie na górze nie są święci, a za uszami mają bardzo wiele. Wiele też zrobią, aby zwykły szaraczek jak ja czy ty nie dowiedział się zbyt wiele. A co do FED to przekręt jest na taką skalę, że nie da się go już ukryć. W każdym źródle mówią to samo: USA to państwo prywatne, nie posiadające w ogóle swoich pieniędzy. A wartość dolara jest dyktowana przez małą grupkę grubych rybek.
Tytuł: Re: Policjanci skontrolują trzeźwość w korku
Napisane: 21 stycznia 2010, 12:06
Zacna persona forum
Posty: 2972 Lokalizacja: wawa Moje BMW: e46 Kod silnika: m47n
teorie spiskowe zawsze mialy swoich wyznawcow jednostki-grupki-plemiona-panstwa-grupy panstw taka jest nasza historia i nie trzeba do tego dopisywac nowych ideologii grupowano sie bo tak bylo bezpiecznie,dzisiaj sa inne uwarunkowania ale czlowiek caly czas potrzebuje bezpieczenstwa zawsze sa jacys niezadowoleni i szukajacy dziury w calym a zaczyna sie niewinnie...od plotu dookola domu,ktory z was walczacy z kontrolingiem mieszka bez plotu/ogrodzenia??? a jesli z ,to czy nieogranicza on waszych swobod??
Na poczatek male sprostowanie bo chyba nie wszyscy rozumieja. Jestem jak najbardziej przeciw pijanym kierowca. Problem stanowi raczej sposob osiagniecia tego celu.
KotSylwester napisał(a):
Seth8 napisał(a):I bron boze nie mowie tu o odbieraniu komus samochodu za 2 piwa bo to zwykla zlodziejstwo. Proponuje wiezienie i jezeli komus taki pijany kierowca zrobi krzywde to ofiara sie bedzie leczyc za pieniadze sprawcy itp.No ale z tego rozumowania.1.zabierzesz auto kierowcy, sprzedadzą je i jest kasa na leczenie ofiar wypadków2.Kierowca lub jego rodzina ma kasę ze sprzedazy samochodu, lub może jeździś tym autem - jakby zysk po stronie sprawcy/rodziny a w dodatku państwo płaci za jego pobyt w więzieniu.
Nie mozna nikomu zabierac samochodu za jazde pod wplywem. To moze byc samochod jego zony syna tescia nie wazne. Po co organizowac jakies lewe aukcje etc. Bedzie musial zaplacic to sam sprzeda auto nie potrzeba do tego zadnej nowej instytucji. Z wiezieniami jest problem bo sie wsadza ludzi za wg mnie glupoty np. jakies oszustwa podatkowe zamiast pakowac tam naprawde groznich przestepcow.
KotSylwester napisał(a):
Nie popadajmy w skrajności. Są pewne metody zapobiegania, na które się chętnie zgadzamy:-ogrodzone osiedla, domofony, stróże na bramce, którzy Cię nie wpuszczą zanim nie zadzwonią do mieszkania-programy antywirusowe i firewalle-jedno koło zapasowe-OC i AC-Zakaz sprzedaży alkoholu przed 18tką-fotoradary i inne łapania policji.
Roznica polega na tym ze to jest dobrowolne! (oprocz oc) i to jest istota rzeczy.
KotSylwester napisał(a):
Czy ty chcesz wolności?
A Ty nie?
becek napisał(a):
ale dlaczego ja mam placic za utrzymanie wieznia(zrezta wiezienia sa przepelnione i czeka sie w kolejce na miejsce)
Tutaj sie zgadzamy. A wine ponosi obecne prawo
becek napisał(a):
a z odbieraniem prawa jazdy za alimeny...jak nie placi niech nie jezdzi
Pomijajac juz sposob w jaki sad mialby stwierdzic niezdolnosc kogos do prowadzenia pojazdow na podstawie nie placenia alimentow, to bierzesz pod uwage ze dla niektorych prawo jazdy jest potzrebne do pracy? Bez prawa jazdy nigdy nie zaplaci alimentow bo niby z czego jak nie bedzie mial pracy? Ale tu przychodzi z pomoca nasze "kochane" panstwo ze swoim funduszem alimentacyjnym na ktory placimy wszyscy. Jak ktos nie placi alimetow to powinno sie go traktowac w identyczny sposob jak kogos kto zalega ze splata kredytu. Tez w takie sytuacji odebralbys prawko?
KotSylwester napisał(a):
mroova81 napisał(a): -umrze na świńską grypę - kupisz szczepionkę-umrze na ptasią - j/w-na filipińską - j/wCiekawe czy jak będziesz miał dziecko nie zaszczepisz go na nic? mroova81 napisał(a):- dostanie sraczki - zgodzisz się na żywność modyfikowaną genetycznieHehe dobre, Ty nie jesz modyfikowanej żywności? Nie zauważyłeś że banany nie mają nasion? Podobnie jak bezpestkowe mandarynki?
mroova81 napisał(a): Kocie Sylwestrze:Zaszczepie, ale nigdy na choroby które są reklamowane w TV od kilku lat.
Oby nie zaczęli reklamować wirusowego zapalenia wątroby lub zapalenia opon mózgowych.
mroova81 napisał(a): Tylko to co jest absolutnie potrzebne.
na zimówkach też nie jeździsz i nie chodzisz w czapce bo nie jest to absolutnie potrzebna?
mroova81 napisał(a): A pneumokoki, kurze i zatokowe grypy oraz skarostop mogą sobie wsadzić w d... Nie dam się nabrać, że dolega lub zagraża mi coś nowego, przed czym należy się bronić wszelkimi dostępnymi środkami finansowymi.
Pewnie lepiej za 300zł kupić browara niż zaszczepić dziecko na pneumokoki w końcu ryzyko zachorowania i śmierć są mało realne. Co jeżeli jednak będziesz miał pecha. Do końca życia będziesz mówił że załowałeś 300zł?
mroova81 napisał(a): to pestki w bananie nie widziałem, a zajadałem już je w latach 80tych (fakt, rzadko, bo rzadko, ale w PRL lkażdy banan liczy się potrójnie).
Banan nie modyfikowany ma pestki... prawie same pestki. Czy jest modyfikowany biologicznie czy genetycznie.... Jaka różnica? Dzięki modyskikowanych pszenicowm i zbożom Indie nie głodują, bo normalne u nich nie rosło.
I znow chodzi o to ze ja dobrowolnie sie szczepie albo nie. Ze to ja jako rodzic decyduje czy zaszczepie swoje dziecko czy nie. Czy ono bedzie jadlo te zywnosc czy inna. Bo to jest MOJE dziecko a nie panstwa i nikt nie moze mnie do tego zmuszac. I o to chodzi a nie o sama zasadnosc szczepien.(ktora tez jest dyskusyjna w wielu przypadkach)
Nie mozna nikomu zabierac samochodu za jazde pod wplywem. To moze byc samochod jego zony syna tescia nie wazne. Po co organizowac jakies lewe aukcje etc. Bedzie musial zaplacic to sam sprzeda auto nie potrzeba do tego zadnej nowej instytucji. Z wiezieniami jest problem bo sie wsadza ludzi za wg mnie glupoty np. jakies oszustwa podatkowe zamiast pakowac tam naprawde groznich przestepcow.
Z jednej strony powinni zabierać a z drugiej nie.. Mam mieszane odczucia... Chociaż dla jakiegoś bogacza, kupno nowego samochodu nie stanowi żadnego problemu. Lepszym sposobem wydaje mi się nakładanie mandatów za jazdę po pijaku adekwatnych do zarobków. Bo zapłacić 500 zł mandatu dla kogoś kto zarabia 1200-1300 zł a dla kogoś kto ma kilkadziesiąt tys. miesięcznie to wydaje mi się niesprawiedliwe.
A do więzienia nie zaczną wsadzać, bo już teraz miejsc brakuje. A co dopiero jakby jeszcze pijani kierowcy mieli tam znaleźć swoje cele...
A może podnieść do 0,5 wykroczenie; 0.8 przestępstwo? Mając 0.2 w niedzielę rano, nawet nie podejrzewamy, że coś mogło zostać od zeszłego dnia. 0.5 już się czuje (przynajmniej powinno).
A może podnieść do 0,5 wykroczenie; 0.8 przestępstwo? Mając 0.2 w niedzielę rano, nawet nie podejrzewamy, że coś mogło zostać od zeszłego dnia. 0.5 już się czuje (przynajmniej powinno).
No z tymi 0,2 to fakt - takiej ilości nawet nie czuć Ale podnosić do 0,5-0,8 to trochę za dużo. Wtedy to już w ogóle partyzantka by była na drogach. No i trzeba wiedzieć, że dla jednego 0,5 to nic a dla drugiej osoby dawka po której może już być niebezpiecznie... Sam znam kilka takich osób...
Tytuł: Re: Policjanci skontrolują trzeźwość w korku
Napisane: 21 stycznia 2010, 13:18
Uzależniony od forum :)
Posty: 14408
Seth8 napisał(a):
Nie mozna nikomu zabierac samochodu za jazde pod wplywem. To moze byc samochod jego zony syna tescia nie wazne. Po co organizowac jakies lewe aukcje etc. Bedzie musial zaplacic to sam sprzeda auto nie potrzeba do tego zadnej nowej instytucji. Z wiezieniami jest problem bo sie wsadza ludzi za wg mnie glupoty np. jakies oszustwa podatkowe zamiast pakowac tam naprawde groznich przestepcow.
Pijanemu zabierać a nie jego rodzinie. A kto mówi o organizowaniu lewych aukcji? Niech mu zabiorą 740i E38 i sprzedadzą za ile chcą co to obchodzi? i tak mu zabrali. Jak będzie chciał to niech wykupi, po cenie EUROTAX lub podobnej. Nie słyszałem żeby ktoś na poczet kary sprzedał auto. Ludzie kombinują nie płacą, komornicy mają robote.
Seth8 napisał(a):
KotSylwester napisał(a): Czy ty chcesz wolności?
A Ty nie?
Zależy jakiej. Nie chciałbym żeby mozna bylo paradować z wackiem na wierzchu po ulicy, albo palić poza wyznaczonymi firmami i wiele innych.
Seth8 napisał(a):
bierzesz pod uwage ze dla niektorych prawo jazdy jest potzrebne do pracy?
To się nazywa motywacja. "Nie zapłacę teraz 400zł to jutr nie będę miał pracy"
Seth8 napisał(a):
Bez prawa jazdy nigdy nie zaplaci alimentow bo niby z czego jak nie bedzie mial pracy?
zmieni prace...
Seth8 napisał(a):
Jak ktos nie placi alimetow to powinno sie go traktowac w identyczny sposob jak kogos kto zalega ze splata kredytu. Tez w takie sytuacji odebralbys prawko?
Wydaję mi się co innego nie zapłacić na wychowanie, jedenie, ubranie, książki dla własnego dziecka niż bankowi. Bo bank udziela kredytów żeby się bogacić a alimenty przynaje sąd na dziecko.
karol13171 napisał(a):
Z jednej strony powinni zabierać a z drugiej nie.. Mam mieszane odczucia... Chociaż dla jakiegoś bogacza, kupno nowego samochodu nie stanowi żadnego problemu.
Bogaty ma większe alimenty niż biedniejszy. Tacy posłowie też nie płacą... OK zabiorą sobie kupi nowy jak sprzedaz pierwszego nie pokryje kosztow, zabiorą drugi. Za niepłacenie podatkow zabierają to czemu za alimenty mają nie zabierać???
W Szewcji wszyscy jeżdżą zgodnie z przepisami. Mandaty są gigantyczne.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 72 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników