BMW Sport

Pare dni temu mialem stluczke najprostrze najechanie na tyl Gorsza sprawa jest taka ze sprawca jest osoba z mojej rodziny wiec niezalatwialismy nic z policja ani z ubezpieczeniem bo okazalo sie ze ta osoba nieposiada uprawnien do prowadzenia pojazdu oraz nieposiada ubezpieczenia, Wiec dogadalismy sie ze pokryje koszty naprawy.
Od czasu stluczki auto ciagnie mi na lewa strone chodz udezenie bylo bardziej z prawej,Wiec teraz moje pytanie co moze to powodowac,jak myslicie jakie sa szkody i koszty naprawy naco mam zwrucic uwage przy takim uderzeniu niechcial bym zeby po paru miesiacach mi cos odpadlo ;/. Jak widac na zdieciach ze blacha gdzie wchodzi kolo zapasowe zostala wgieta.

potwierdza się po raz kolejny że z rodziną wychodzi się dobrze tylko na zdjęciach

Prawda

?????

Ja tam nie wierzę żeby od takiego puknięcia, ze szkodami jakie prezentujesz na fotkach, się coś przestawiło tak by potem ściągało na lewo...
no chyba, że miałeś wcześniej jakąś niezwykle spartoloną robotę przy tym aucie.

Nie wczesniej autko jezdzilo ok po stluczce zaczelo ja sciagac w lewo, udezenie bylo dosc mocne bo wylecialo mi nawet radio z kieszeni.

no jakby bylo z ubezpieczalni to raczej by ci auto dali na kasacje

Najlepiej jak za kółkiem siedzą ci co mają prawo jazdy ,a nie bohaterzy czy recydywiści bo później tak to wychodzi w praktyce!!! tak czy tak zaleciłbym zrobienie dokładnej geometrii obu osi najlepiej u kogoś sprawdzonego bo te sprawy większość znawców potrafi spartolić!!!

ściąganie od tej stłuczki raczej nie ma tu nic wspólnego. przy najechaniu ty nie najechałeś na coś? to akurat to najmniejszy problem ktoś inny by się podpisał jako sprawca, ale problem jest w ubezpieczeniu a raczej jego brak.

Jak by chociaz auto mialo OC to mozna by podstawic innego kierowce z uprawnieniami. Swoja droga ktos kto wsiada do auta bez OC nie ma w ogole wyobrazni , niesety takich kierowcow jest coraz wiecej a pozniej sa problemy

Sorki nie zauwazylem ze kolega wyzej poruszyl juz ten temat.

Radze zagladnac pod spod auta, a nie tylko kierowac sie wgnieceniami blach....
A i wystrzelac tego kierowce bez prawka i oc, jezeli to prawda....

jawa85, kicer1983, KaZi, BMWMARCINE36, przypominam, ze kolega pyta o naparwe auta i koszty, a nie moralne pitolenie wlasnej racji. Jezeli nie macie nic madrego do powiedzenia to nie piszcie. Kolejne posty tego typu beda odpowiednio nagradzane!

Dziekuje mongooes

Co najbardziej interesuje mnie to naco mam zwrucic uwage przy takim udezeniu gdzie szukac szkod ktore mogly byc spowodowane takiem udezeniem, Bylem u Goscia ktory naprawia auta jest to dosc dobrze wyposazony warsztat, stwierdzil ze naprawa zamknie sie w okolo 500 funto(co wydaje mi sie tanio) stwierdzil ze ponaciaga blachy i pomaluje tak ze niebedzie nic widac, Oraz zamowi nowy zdezak(Dyfuzor+Czujniki parkowania sa sprawne). Czy mozliwe jest to ze autko przy takim udezeniu stracilo zbierznosc,Moze pojechac ustawic zbierznosc od nowa.
Autko sciaga dosc mocno w lewa stone, przed stluczka niemialem takich problemow.

Zbadaj zbieznosc i bedziesz wiedzial czy geometria tylnych kol sie zmienila.

Tak ale jaka pewnosc bede mial tego ze zbierznosc przed stluczka byla ok (Przyznam sie ze nieustawialem zbierznosci bo niebylo takiej potrzeby a druga sprawa jest ze w karzdym zakladnie maja problemy z uniesieniem auta jest za niskie, ostatnio jak wymienialem opony to powiedzieli ze niezrobia zbierznosci bo niemaja jak wjechac na rampe (Kiedys wymienialem Pape wspomagania i jak niezostal bym w warsztacie to bym mial juz po progach).W ten weekend bede jezdzil i sprawdze co z ta zbierznoscia. A czy przy ustawieniu zbierznosci moze wyjsc cos ze jest nie tak z geometria ????

Wygląda na to, że tylny wahacz jakoś się wygiął.Skoro zaczęło ściągać to zbieżność się zmieniła i tyle.

Przy ustawieniu geometrii, gość wpisuje dane auta (kąty, zbiezność itd kół).Jak jest niewłaściwa to reguluje.Tylne zawieszenie ma mniejszą regulację niż przednie i zazwyczaj tylko kąta nachylenia.Nie wiem jak jest w BMW. Może się zdarzyć tak , że pomimo regulacji, w aucie nie da się ustawić zbiezności bo np kończy się regulacja.Trzeba wówczas wymieniać np całe wahacze bo są skrzywione .A na pierwszym przeglądzie podczas sprzedaży auta wyjdzie że auto było bite.

szkody masz widoczne, podłożnice całe, jest wgnieciona ściana tylna
i to co widac z zewnątrz. jeśli nie przywaliłeś w nic przy stłuczce, to ściąganie nie jest powiązane z ta kolizja.

będziesz musiał tez wymienić belkę zderzaka, dobrze by było gdybyś miał taką belkę jak najszybciej,
i samemu zrobisz sobie test podłożnic, bierzesz belkę i patrzysz czy pasuje szerokością na oryginale miejsca, jeśli przykręcisz ja bez naciągania to znaczy ze konstrukcja nadwozia nie została ruszona, (tym bardziej zawieszenie) oczywiście jeśli nawet będzie lekko nie pasowało to tez nie świadczy o mega dzwonie,

Schnitzer ma racje, mogły zejśc się lekko podłuznice i nic więcej