BMW Sport

brak slow...

szczerze to nie wiem co powiedzieć... ale Na 90% nie zostało to zrobione przypadkowo. Jakbym złapał takiego typa to bym mu z jaj druty telegraficzne zrobił , bo mimo to że pójdzie na bezgotówkowy to i tak cała w lakier musi iść a wiadomo że każdy by wolał oryginał, jeszcze w takim stanie. Na prawdę współczuje !

Współczuję...i życzę złapania sprawcy wtedy wyryj mu na łbie to samo co masz teraz na aucie.

co za pojebani ludzie! zatlukl bym chyba na miejscu. i wez teraz pojedz sobie siodemka do kina, zaplakal bym sie chyba na smierc, az mnie nosi chociaz to nie moje auto, zycze ze ich spotkasz i tak jak ktos wyzej napisal wyryjesz im na ryjach to co oni tobie na samochodzie.Nie dawaj za wygrana lec na policje i moze na jakies kamerze bedzie cos widac.

żal ludzie to ku*wy



współczuję

Masakra. Brak słów.
Współczuje.

Na policje już zgłosiłem. Nie wiem komu mogłem się aż tak narazić

Jutro jestem umówiony z rzeczoznawcą.

Co za ku*wy....
Brawet jak złapiesz za mordę to nie puszczaj do bólu.
Dobrze że masz AC choć lakieru ori szkoda.....

może źle oceniłeś czyjeś auto na forum

przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać hehe

Niestety, niektórzy ludzie mają naprawdę ograniczone myślenie i no cóż...

Mojej porysował jakiś palant dach, jak przejeżdżałem z mamą przez tłum tocząc się 2-3km/h

straszna szkoda ori lakieru... brak słów współczuje, ja bym sie załamał....

A takij haroszyj był, amerykańskij

a masakra.nie rozumie ludzi. ja ja mam jakis problem do kogos to prosto w oczy albo w nos a nie wyzywam sie na boguwinnym aucie. tchurze

ale perwa...prawie Ci wszystko zarysowali na bank specjalnie...chyba, że ktoś lubi takie zabawy. Ciekawe czy komuś ulżyło po tym...

Popieram!!!!! Trzeba tepic takie dziadostwo!!!!!


Wspoczuje Ci kolego, bo widac robil to fachowiec w tej dziedinie...poprostu po...al prawie kazdy element!!!!!!
Pojedzmy tam i postawmy jakas na podpuche......wczesniej czy pozniej przykorci.....

Dzięki wszystkim za wsparcie

jakbym kur*a złapał gnoja to bym nie popuścił .Jak można zrobić coś takiego.Jest dwie możliwości albo był to ktoś komu się naraziłeś w jakiś sposób lub poprostu jakiś jeb**y szczyl któremu się nudziło postanowił pojeździć po lakierze ostrym przedmiotem. Ja stawiałbym na pierwszą ewentualność gdyż przypadkowe psikusy kończą się zazwyczaj na jednym elemencie ale zaznaczanie każdego elementu to już podejrzana sprawa .Jedno jest pewne musisz gnoja złapać bo zakładając że nie było to przypadkowe, to porysuje drugi raz. Znam gościa któremu również porysowali auto, polakierował to następnym razem opryskali mu sprayem do usuwania lakieru
Ja zawsze jak gdzieś zostawię auto i nie mam go na oku to mam dziwne uczucie że wrócę i zastanę coś takiego jak ty czyli porysowane, lub wgniecenie po całym boku(częste przypadki na parkingach) lub co gorsza wcale go nie będzie.
Współczuję ci tych nerwów.
Polska to extra kraj tylko ludzie kur*y

ja piernicze Brawet strasznie mi przykro
trzymam kciuki za pozytywne rozstrzygnięcie sprawy

az ? A moze wystarczylo ze sie komus tylko troche naraziles ?

Nie wiem jak jest w Białymstoku, ale przynajmniej w warszawskich centrach to chyba nie do pomyslenia zeby komus porysowali samochod klasy E36 tak po prostu z zadrosci, nie znajac wlasciciela. Mysle ze ktos Ci czegos zazdroscil, ale nie koniecznie byl to twoj samochod, widze jag stoi w domu w ladnym garazu, wiec chyba biedy nie ma...albo sie komus naraziles.

w Warszawie to się wogóle nic nie dzieje to się mogło każdemu zdarzyć i nie jest istotne czy jest to model e30 czy e92..