Witam, tak się składa, że właśnie dziś został rozwiązany podobny problem w mojej (naszej

) beci. Byłem na regulacji u gazownika... po pierwsze ustawił mi przepływomierz (wcześniej problemy z obrotami na benzynie a teraz nie

), po drugie założył opaskę przy silniczku krokowym (poprzedni "mechanik" wcisnął go w rurkę i owinął taśmą izolacyjną

co powodowało dostawanie się "lewego" powietrza i w efekcie "falowanie obrotów") po trzecie regulacja gazu (spalała bunia oj spalała 20 litrów gazu...

) mam nadzieję, że oprócz widocznej poprawy to wszystko złoży się również na poprawę spalania gazu

Na razie i tak jeżdżę na benzin, żeby odmulić wtryski (autko przez 1,5 roku praktycznie nie widziało benzynki

). Aha no i kwestia wycieku paliwa, mi sączyło się z wężyka, który doprowadza paliwo do listwy wtryskowej (niedokręcona opaska była temu winna

).
Reasumując: falowanie obrotów - trzeba sprawdzić silniczek krokowy, czy działa poprawnie, przeczyścić go, zobaczyć czy jest założony jak potrzeba

. Jeśli chodzi o duże spalanie + mikre obroty - to przepływka + gazik do ustawienia. Jeśli chodzi o dobrych mechaników w stolnicy

to polecam TOMCAR (Klonowa 17; Opacz). Naprawdę uczciwy i solidny chłopak, przez 5 lat pracy i mieszkania w wawie robiłem auta tylko u niego (tyle, że nie zajmuje się inst. gazowymi). Jeśli chodzi o gazowników... nie znam żadnego z Warszawy
To tyle

, powodzonka z becią życzę
