BMW Sport

polscy handlaże wpali juz na ten szrot i powybierali co lepsze .... nie ma się co martwić samochody już są na giełdzie w słomczynie i czekają na nowych właścicieli kto przygarnie złomka?

Ty chyba nie wiesz co piszesz...

chyba nie napisałeś tego poważnie?

taki mały żarcik sytuacyjny....

niestety tak,nie da rady legalnie wyrwac takiego auta ze szrotu,ponoc nawet z częsciami jest problem

mnie zastanawia tylko jedno - właściciele autozłomów nagle zarobili krocie praktycznie za nic...
Mieć takie info i otworzyć sobie parę punktów złomowania, a w nocy sru na wschód

ostatnio kupowałem LAND ROVERA Freelandera 98r DIESEL na części, auto zostało oddane na recykling w anglii. Kupiłem autko przywiozłem lawetą do mnie na plac i co? Autko w 100x lepszym stanie niż auta właścicieli, którzy przyjeżdżali kupować z niego części. W środku w idealnym stanie, pod maską również. W polsce takie auto kosztuje około 18tys zł (jeśli by było z kierą po lewej) a w Anglii ktoś oddał na recykling.

A tak naprawde auta z tych złomów trafiają również do PL, handlarze już się tam wbili dawnoooooo, albo wyrabiają nowe dokumenty niemieckie i potem rejestrują w PL (tyle, że nie wyrabiają ich w urzędach!) albo przeszczepiają z rozbitków z polskimi papierami.

Tylko się cieszyć że Niemiecki rząd dofinansował auta dla nas

Widziałem takie E34 wyrwane spod prasy, 535i, ładniutkie jak cholera, sprawna klima, manual, motor niedawno zmieniony na "nówke", chodzi jak marzenie. Nawet 100 euro nie kosztowała.
Ja bym tam niepogardził

Jakiś czas temu była w Niemczech afera, bo około 10% samochodów (jakieś 50tys), które miały zostać zezłomowane wyjechało z kraju. Auta wywożono głównie do Afryki, Polski, Holandii i Czech. Teraz pewnie już takie coś nie przejdzie, bo policja się za to wzięła. Zresztą jak się wjedzie później takim autem do Niemiec można mieć sporo nieprzyjemności.

nieee no żal dupę ściska jak się na takie coś patrzy

żal dupę ściska jak się patrzy na stan niektórych aut które jeżdżą po polskich drogach

Powiem Ci, że jeszcze parę lat temu było gorzej, Dziś nawet już nie spotykam tak często Fiata 126p a już nie mówiąc o kredensie 125p...
Za to jeszcze od zajeb jeździ tych starych "Łoplów" Vectry, Astry czy Calibry, audi 80siatki, Renówki 19-stki, 20stoparoletnie golfy itp...

wiadomo że sie pozmieniało. Na dzrogach widać masę nowszych i nowych aut ale i tak nie brakuje ulepów pospawanych z 2 aut czasami nawet właściciele nie wiedza że takimi jeżdżą...

Tak samo E30, E34, E36 itd. Co to wnosi do tematu?

Choć raz mogę się z Tobą zgodzić
Wiadomo, że bardziej ekologiczna jest jazda przez 20 lat tym samym w126 niż złomowanie co 3 lata fury i kupowanie nowej, choćby paliła 2l/100km
Ale nie o ekologię tu chodzi, tylko o politykę i kupowanie głosów wyborców za ich własne pieniądze
Choć z naszego, egoistycznego punktu widzenia, to zrobiliśmy świetny interes. Podatnik niemiecki oddal nam za bezcen swoje niezłe fury, a sam kupił sobie nowe wyprodukowane w Polsce




A skąd takie informacje?
Znam wielu zwożących hurtowo i rejestrujących auta, za które niemiec dostał swoje "państwowe" pieniądze, a które szrot sprzedał za symboliczną kasę
Choćby e34 wspomniane przez Tomka, ale i całą masę a3,a4 i gIV

O kurde, qqiz Jak zobaczyłem mój cytat pod Twoim nickiem to sobie pomyślałem "o nie, znowu się zacznie...".

Pozwolę sobie zacytowac użytkownika z innego forum odnośnie tematu szrotów w DE


a jeśli chodzi o części to

Sam jeżdzę na podobny plac.Z początku nie mogłem uwierzyć jak zobaczyłem te wszystkie Golfy IV,V Passaty B5,B6(choć szrot to dla B6 odpowiednie miejsce) czy Multivany do rozbiórki.Ale szybko się przyzwyczaiłem.Pozatym mają tam 2000 samochodów do rozbiórki z różnych roczników ale jak czasem rozkręcam takie auto to przeważnie jest w lepszym stanie niż jego brat jeżdzący w PL niestety.

mówił mi o tym kuzyn,od 20 lat mieszkajacy w Hamburgu i czasem też sobie dorabia na szrocie,ale jak jest naprawde,to mozemy tylko gdybac ,bo tu słysze,ze części wywożą do PL,a on mówił,ze niby nie mozesz nic wykręcić(jak pytałem o np. skóre).Pewnie handlarze mają jakies "ugody" z nimi,a klienci indywidualni to już mają ciążko coś wyrwać.