BMW Sport

Witam ..ostatnio czytalem duzo na forum na temat katalizatorow i postanowilem go zmienic ( wyrzucic) bylem na badaniu diagnostycznym i na sprawdzeniu spalin itp gosciu stwierdzil ze na 90% mam zaje**** ukl wydechowy. .wiec do dziela wczoraj rozebralem caly uklad i tu sie zaczelo to co przewidywalem ... zeby zdjac caly ukl wyd. trzeba odkrecic ''2 rurke'' od kolektora wyd albo caly kolektor (wiecej roboty) balem sie zabierac za to bo gdy zobaczylem te sroby to byly tak zniszczone od chyba ciepla ktore tam ''panuje'' ale mus to mus . z szesciu srob ( dworurka-kolektor wyd.) wykrecila sie az jedna a reszte trzebabylo potraktowac gumowka po calym dniu walki udalo sie . i czy ma ktos pomysl jak ''wybic'' reszte tych srob ktore zostaly w kolektorze ??



dwie udalo mi sie rozwiercic (przy czym polamalem 10 wiertel ) i zajelo mi to pare godzin . i moje pytanie brzmi czy ktos ma jakis sprawdzony sposob na to??????????????????? czy rozgrzanie palnikiem cos pomoze??????? i czy te sroby to sa wkrecane szpilki czy jakos na stale montowane do kolektora????????? I czym najlepiej zastapic kata? niby stromiennica ale ona bedzie glosna przy wyzszych obrotach ?? bo tego bym nie chcial , czy ''wrzucic '' tam tlumnik srodkowy od 2.3? ponoc tez sie sprawdza .. juz sam nie wiem co z tym teraz zrobic

POMOCY!!

zdjecie troche nie wyrazne za co wielkie sory ( robione fonem byl pod reka)

Raczej bez sciągania kolektorów się nie obejdzie tych śrub nie wybijesz to są szpilki wkręcane w kolektor zostaje tylko rozwiercenie albo wymiana kolektorów

z tym ze kolektor wyd trzyma sie tez na srobach w takim samym stanie i tez raczej sie pourywaja jak je rusze a nie chcialbym rozwiercac szpilek w bloku i gwintowac

Moim zdaniem to powinienes sprobowac jednak wykrecic kolektor! U mnie te sruby tez wygladaly tragicznie i jak je wykrecalem to zaczely sie szpilki wykrecac z glowicy a nie nakretki ze szpilek... sprobuj z jedna i zobaczysz ze nie ma sie czego bac pozniej poprostu wkrecisz szpiliki razem z nakretkami...

no sprobuje jakos musze to teraz poodkrecac mam tez palnik zobaczymy czy cos pomoze mi w tym a czy strumiennica bedzie glosno chodzic przy wyzszych obrotach ????

Srtumiennica zamiast katalizatora to nie jest dobry pomysł najlepiej katalizator albo w ostateczności tlumik i to coś porządnego

no ale czy znajde tlumnik odpowiednio na wymiary kata?? czyba ciezko by bylo u mnie kat z przodu byl na 2 rurki a tyl na jedna owalna i nie wiem czy znajde taki tlumnik ...

Podepnę się pod temat. U mnie układ wydechowy wygląda tak: strumieniaca --> org.tłumik środkowy --> org.tłumik końcowy zakończony dwu rurka gdzie jedna rurka zamykana jest na podciśnienie. Czym mógłbym zastąpić tą strumienice w moim przypadku? Żeby było jeszcze ciszej i nie stracić na mocy? Czytałem coś kiedyś na temat jakiegoś tłumika przelotowego.

Znalazłem coś takiego http://moto.allegro.pl/item909921568_tl ... _merc.html , może akurat. I czy ktoś wie jak to się sprawdza?

Jest jeszcze coś takiego http://moto.allegro.pl/item892627659_no ... a_awg.html

To ja się podczepię pod temat

Jakie tam powinny być nakrętki, między kolektorem a portkami?
Nakrętki według katalogu Bosal to nr 258-050. http://www.catalogue.bosal.com/pages/ex ... r=02005360
Jest to nakrętka m10 x 1,5 SW14 DIN 980 V/8 Cu (miedziowana). http://www.catalogue.bosal.com/pdf/prel ... b_nfde.pdf strona XVII

Znalazłem na allegro 258-040 to m10 DIN 267 Cu. Gwint podobno też x1,5.

Mam problem odkręcających się nakrętek od kolektora i wypalanie uszczelki, chyba że to szpilki z kolektora tak się powyciągały? Proszę o jakieś wyjaśnienie czym się różnią te nakrętki, jaki gwint mają org. szpilki?

Pozdrawiam

aha no tak jednak sa tez i na moje wymiary dziekowa za linka TRIBUL ale z racji tego ze na jutro potrzebuje autko a dzis jak zamowie to przyjdzie pewnie w srode (zjezdzilem wszystkie sklepy w okolicy za zakupem takiego tlumnika i nie ma ) wiec postanowilem wspawac zwykla rurke .czytalem na forach i ponoc taki sam efekt jak na strumiennicy i nie powinno zbyt uciazliwie glosno hulac ,, a mnie czas troche goni takze poki co nie mam innego rozwiazania

tylko zostaja dalej te sroby w kolektorze .... ktorych nie da sie ruszyc

dziekowa pawel24 podzialalo:) wykrecilem caly kolektor i wszystkie sroby poszly ladnie mimo tego ze wygladaly fatalnie . teraz tylko rozwiercic te sroby ktore lacza 2 rurke i kolektor i jeszcze dzis montaz

a sroby ktore luzuja sie przy kolektorze radze posmarowac srodkiem ''loctite'' u mnie dzialalo zawsze i teraz tez jak bede wkrecal szpilki od kolektora do bloku to posmaruje tym ustrojstwem ( ewentualnie posmarowac je pasta na uszczelnianie tlumikow ,po zaschnieciu tworzy jakby powloke ceramiczna odporna na temp. osobiscie sam nie probowalem ale duzo slyszalem ze tez trzyma diabelsko i nie powinny sie luzowac koszt pasty okolo 12 zeta)

Spoko Ciesze se ze moglem pomuc w odwadze ruszenia tych srob...

podziel sie kolego z nami opiniami jak np wyglądał kat po wyciągnięciu czy zeczywiście byl w takim opłakanym stanie ?
i jak zachowuje się autko po jego wymontowaniu

No, a później są problemy z odkręceniem? Oryginały są właśnie miedziowane po to żeby nie zapiekły się, tylko u mnie te nakrętki są już jakieś wyśmigane Pamiętam że nawet miałem problemy z kluczem 15 za mała, 16 za duża.

hmmm no mozliwe ze sie zapieka ale juz nie beda ci sie luzowac no albo tak albo tak ja u siebie posmarowalem pasta to uszczelniania tlomikow (szpilki ) i nawet zezeli mialy by sie zapiec w bloku to nakretki sie wykreca . a co do rozmiarow kluczy na te nakretki to u mnie byl to klucz ''11'' i nakretki (24sztuki) tez sa miedziane i mimo tege ze balem sie ich ruszyc to poszly bez problemu i nawet miejsca jest dosc


a co do tego jak chodzi bez kata to jeszcze nie wiem bo wczoraj tylko zdazylem pospawac i poprzymierzac czy pasi a jutro montaz ( zamiast kata wstawilem dwururke ktora laczy sie w jedna bo takie same wejscia mialem w kacie

katalizator bym malo ""przejzysty'' sitka byly ok ale w jednej rurce ledwo bylo widac przeswit a w drogiej bylo ciemno takze wnioskuje ze byl zatkany . kata sprzedalem na miejscu ( gosciu skupuje ) poszedl za 400 zl

jutro napisze jak chodzi bez kata

Ok obiecalem wiec napisze autko po wymontowaniu katalizatora czhodzi tak samo cicho jak z nim... a nawet troszke lepiej bo przy 4 tys obr ladnie ""mruczy'' autko jest ''zwawsze'' lepiej sie zbiera i ,co najwazniejsze ,nie ''muli'' na starcie u mnie czuc roznice . katalizator byl troche zaje**** syfem . teraz wiem ze wydawanie kasy na strumiennice to kasa w bloto!! ja zastapilem kata rura, ze srubami tez sobie poradzielem -musialem sciagac kolektor wydechowy,rozwiercac sruby i dac nowe wyglada to tak:
(zdjecia robione telefonem )





a tak wygladal uklad wydechowy z katem


i bez


spawy pokrylem pasta na tlumiki .. i to tyle