BMW Sport

Nie lam sie bedzie dobrze nie masz swiadkow ale masz zdjecia na ktorych dobrze widac pozycje samochodow. A to lepsze niz swiadek. Wg mnie sprawe wygrasz ale dopiero po odwolaniu. Zrob tak jak radzil Ci kolega Tomi86



Zycze szybkiego powrotu do zdrowia.

W przypadku braku świadków to jest nie do podważenia. Podobna sytuacja: przejechałeś na zielonym, policja twierdzi, że na czerwonym; Brak świadków, komu uwierzy sąd? Tobie czy władzy?

Nieeee, póki co - zatrzymali Ci tylko. To nie to samo co zakaz prowadzenia pojazdu. Jeśli sąd nawet uzna Cię winnym, ale nie orzeknie zakazu prowadzenia pojazdów, prawko zostanie Ci zwrócone. Natomiast jeśli orzeknie zakaz prowadzenia pojazdów - no to będzie min. 6 miesięcy, max. 3 lata, ale nie spodziewałbym się tego raczej, więc spokojnie.

maaaad, a ma podstawy żeby mi zabrać prawko??

kuruj się i konsultuj z prawnikiem to wszystko wyjdzie na Twoje
powodzenia

Od razu widać, ze wałek...
Psiarnia jak dogadala sie z tamtym gościem i tak przedstawiła sprawe, to juz sie nie wycofa z tego. Beda szli w zaparte żeby wyszlo na ich racje, bo to jest teraz dla nich najwazniejsze. Musisz kolego zebrac kilka dobrych argumentów podważających zdanie Policji a wtedy coś powinieneś zdziałać. Jednym z nich i najlepszym bedzie opinia biegłego, ktory na podstawie dowodów musi uznać, ze to nie twoja wina czyli musisz szukać niezależnego eksperta najlepiej spoza rejonu żeby czasem nie wyszło, ze to jakiś kolega psów... Jak ktoś wcześniej słusznie zauważył możesz sie podeprzeć dodatkowo biegłym z ubezpieczalni (każda takowych ma). Wszystko musisz skrupulatnie ustalić tzn. kto kierował, kto wezwał służby, kto byl na miejscu zdarzenia, kto zatrzymal papiery itp itd czyli "brudna robota" prawnika.

Prawka ci nie "zabiorą" na dłużej, bo nie ma do tego podstaw. Jak maaaad napisał jest tylko zatrzymane tak jak zatrzymują dowod rejestracyjny np za stłuczone światło. Jakkolwiek sprawa sie wyjaśni, to odzyskasz papier. Ja mialem kiedys powazniejszy wypadek i to wypadek a tutaj na razie jest kolizja (nie bede tłumaczyl czym to sie rozni), i byla wtedy ewidentnie moja wina, bylem wtedy mlody i troche narwany:), poszkodowany znalazl sie z polamaną ręką w szpitalu i nawet nikt nie wspomnial o zatrzymaniu prawka a tylko dostalem 500zl mandatu i 16 punktów na konto wjechało

Glowa do gory, bo sprawa jest do wygrania!
Trzymam kciuki!

BetaBoy, napewno te psy beda trzymać przy swoim i bedzie mito cięzko udowodnić ale ja sie nie dam dzis mój szef jedzie do adwokata a ja jutro jade tez do adwokata ale z innego regionu, tak że z tego co rozmawiałęm z nim przez telefon to muszę napisać pismo, jutro bede wszystko wiedział to dam znać,

Ja tym kur.. Policyjnym tego nie po puszę jak się sprawa wyjaśni to załatwię to po swojemu

Moim zdaniem nie, ale to już od sądu tylko zależy. Ciężkie warunki drogowe, zasyfione śniegiem pobocze, w sumie to nie jechałeś szybko (czyli dostosowałeś prędkość do warunków)... Nawet jeśli sąd uzna Twoją winę, to wątpię, żeby orzekł wobec Ciebie zakaz.

dziś zaniosłem pismo do komendanta policji o to aby by zwrócili prawko ponieważ zostało zabrane bez podstawnie czekam teraz na wezwanie do sądu i zobaczymy co dalej, po rozmowach z adwokatem i obejrzeniu zdjęc powiedział że myśli że będzie dobrze,

w każdym bądź razie prawko odzyskam, a z tym kogo to wina zdecyduje sąd, jak wyjdzie że to moja wina co było by śmiesznie to od tego się będę odwoływał, wole dać kasę adwokatowi niż tym pasożytom

dziś o godz. 16;30 zanisłem to pismo a o 17:50 policja przyjechała do mnie do domu i wręczyła mi wezwanie na przesłuchanie na jutro na godz. 14:30

żeby we wszystkim tak szybko działali...

informuj co dalej- tez jestem ciekawy
powodzenia w walce

dokładnie czekamy na dalsze info
jestesmy z Tobą

hahaha, na widok pisma to srają pod siebie.. bardzo dobrze
Powodzenia! Nie daj się jutro w nic wplątać, nie motaj się i pamiętaj, że próbują teraz wyjść bez szwanku z sytuacją.
Jak komendant ma mózg to weźmie notatkę, spojrzy na zdjęcia i będzie wiedział, że jego ludzie spartaczyli robotę więc podejrzewam, że będą mili jak nigdy jutro

A ja proponuję usunąć ten wątek...tak dla bezpieczeństwa kolegi - poszkodowanego.

no dziś byłem na przesłuchaniu, wszystko ok dostałem kwitek na to że mogę jeżdzić autem do 10.02.2010 śmiech na sali

i czekam na sprawę w sądzie

ale opisz cos wiecej...

Napisz cos wiecej o przesluchaniu,

chory kraj...

A ja proponuję usunąć ten wątek...tak dla bezpieczeństwa kolegi - poszkodowanego.

dokladnie to samo proponuje nie daj Bog trafiloby to w niepowolane rece i dopiero sie narobi niby nic tu nie ma konkretnego ale... lepiej pisac z bardziej ogarnietymi na pw czy gg

może i tak, ale kolega nic nie ukrywa...
Jeżeli wygrasz, a tych policjantów udupisz na stołku to naucz się już zapinać pasy, włączać światła, sprawdź stan techniczny samochodu, wyposażenie i czy masz równo włosy przystrzyżone bo od kontroli się nie opędzisz