BMW Sport

Mam drewniane listwy wewnętrzne chciałbym je zmienić na srebrne szukałem na allegro ale większość jest albo niekompletnych, zniszczonych albo cena kosmiczna... Może ktoś by chciał drewniane i chętnie by się zamienił ? kolor to jakis orzech w galeri mojej są zdjęcia... ew wie gdzie takowe dostać?

viewtopic.php?f=2&t=65740

sam zmień - folia lub malowanie jak koledzy pisali

Maluj sam albo oddaj lakiernikowi. Pieniądze nieduże, a kolor dobierzesz jaki Ci się tylko podoba

Dokładnie. U mnie były malowane na srebrny przy takim samym kolorze nadwozia. Efekt

po co chcesz zmieniać? drewniane wstawki ładnie wyglądają. Jak dla mnie to srebro to porażka w samochodzie takim jak e 46

właściciel chce zmienić drewno na srebrny, więc po co ten komentarz?

jakby chciał pseudo carbonową folię to zaraz by było - ...

czarny połysk

Polakieruj sam...ja u siebie sam lakierowalem i wyglada dobrze....i bylo bardzo tanio.
I nie ma roznicy czy masz drewno, czy lakier, polakierowac mozna wszystko.

Buuuuuu

Tak apro po, miałeś jakieś porównania ?? Drewno w E39, jak najbardziej tak ale w E46 niekoniecznie. Zależnie już od wnętrza i koloru samochodu

na pewno nie te brązowe.. wygląda jak stary mercedes...

jakieś sugestie dotyczące malowania ?

Nie neguje drzewa, ale niektore naprawde wygladaja i ciagna starym dziadem, wiec nie dziwi mnie to iz ktos chce polakierowac.

Przygotuj odpowiednio powierzchnie i nie powinno byc problemu.

Powodzenia

to chłopakowi wyjaśniłeś

marcin1341, na Twoim miejscu podjechałbym najpierw do lakiernika, i zapytał ile by sobie za to życzył.

Żeby zrobić to samemu porządnie potrzebujesz papier ścierny o jakiejś średniej gradacji, podkład na plastik, puszkę spray'u z nabitym, wybranym przez Ciebie lakierem oraz puszkę spray'u z lakierem bezbarwnym. Nie są to duże koszty, ale jakby Ci lakiernik powiedział np. 100 zł, to ja bym się nie zastanawiał bo z pistoletu wyjdzie lepiej, niż z puszki choćbyś się nawet bardzo starał

sam lakier 40zł, a raczej będzie ci się warzył...
Jak chcesz srebrny to zawieź to do jakiegoś kumatego lakiernika, daj mi 5dych i powiedz, że jak będzie malował srebrne auto to żeby Ci to przejechał przy okazji, jak jest normalny to się zgodzi.
100zł to max moim skromnym zdaniem.

juz chyba sto razy o tym pisalem....


Nie potrzeba podkladu!!!!!

Wyrownac powierzchnie z nierownosci ewt. podszpachlowac.....i wyszlifowac...na koniec zmatowac 600 lub 500 - etka, w zupelnosci wystarcza. Prysnac z 3 lub 4 warstwy srebrnym, ja bralem titanium silber ori, potem na to nie czekajac a z wyschnie by lepiej zwiazalo....klar.
takze wiecej warstw do pozyskania blysku. Ostatnia warstwe proponuje dac grubsza by sie bardziej zlala (pow. bedzie gladsza).

I znam ludzi, ktorzy potrafia z puszki polozyc lakier lepiej niz wiekszosc lakiernikow. Trzeba miec tylko wprawiona reke, dobrze przygotowac powierzchnie i pozadny lakier.....

Koszt na wszystkie listwy u mnie 40zl(stan rok temu)

po co w takim razie się go produkuje?



muszę przyznać, że bardzo tanio, zważywszy na to, że 400ml lakieru w Warszawie to jest 38-40 zł.
dodać do tego bezbarwny i dla dokładnych podkład i będzie drugie tyle.

A po to, by taki jak ty poszedl i kupil, mimo ze nie zawsze trzeba.


Podklad nalezy dawac, ale nie trzeba. Wiem to z praktyki.....
Wielokrotnie juz mialem tak, ze podklad tylko spiepszyl sprawe.....bo byl gorszy jako powierzchnia od pow. lakierowanej.....wiec ludziom sie nieznajacym...odradzam....bo tylko problemy wynikna, jezeli wezma nieodpowiedni podklad....jezeli juz cos to proponuje wypelniacz....dobrze sie kladzie i zapelni minimalne pory, a i sprawdzi sie jako podklad.

Na te listwy nie trzeba dawac zadnego podkladu. Ja nie dawalem i wszystko jest ok.


Nie mieszkam w W-e, i nie lakierowalem listew wczoraj, wiec co to za durne porownanie....
Myslisz, ze lakierowalbym to sam, jezeli wyniosloby mnie to 20zl taniej niz u lakiernika????

Myślę, że sam się gubisz w tym co piszesz. Najpierw mówisz, że sprayem za 20 zł trzaskasz lepsze malunki niż lakiernik pistoletem, a później, że gdyby lakiernik to zrobił tanio, to byś mu to dał...

Później mieszasz coś, nie do końca chyba wiedząc, na temat podkładu.



tutaj to już zupełnie mnie zagiąłeś, bo nie mam zielonego pojęcia po co to napisałeś...Ty chyba też nie za bardzo:kwasny: rzucasz się jak pchła na grzebieniu



Ja jednak proponuję koledze, który chce, żeby to wyszło ładnie, najpierw spytać lakiernika, a później najwyżej poszukać więcej informacji na temat lakierowania, bo tutaj to wpadają różne "szpece" więc zarówno moja pomoc jak i innych może okazać się mało pomocna.

Jeśli podkład jest do plastików, to zadziała. Polecam tzw. strukturę do zderzaków.

Co do konieczności - jeśli dobrze zmatujesz to i podkład okaże się zbędny.

Myślę, że chodzi o to, iż w Warszawie z reguły będzie drożej (chyba, że jest po znajomości) za wykonanie czegokolwiek nic np. w małej miejscowości, gdzie niejeden zrobi to przynajmniej tak samo albo o lepiej. Odnośnie drugiego zdania, myślę, że koledze Tomkowi chodziło o to, że dzisiejsza cena może się różnic od ceny jaka była pół czy rok temu

Reasumując, na miejscu samego zainteresowanego rozeznałbym się przyjnajmniej u 2-3 lakierników, porównał ceny i zdecydował czy warto bawić się samemu czy lepiej oddać i zapłacić

Powodzenia