BMW Sport

Witam. Zastanawia mnie, czy ktoś z Was ma podobny problem, mianowicie w tylnym zawieszeniu w trakcie odbicia amortyzatora jest stuk odczuwalny na karoserii. Czy to może być spowodowane minusowymi temperaturami? Z tego co się zdążyłem zorientować, porozmawiać i poczytać temperatury ujemne maja na pewno wpływ na moje amortyzatory które są olejowe (zmienia się lepkość oleju). Amortyzatory są zregenerowane i wymieniłem poduszki amortyzatorów. Dodam, iż mam zawieszenie gwintowane koni.Dałem auto to osoby, która mi regenerowała amortyzatory i dołożyła dodatkowo gumy pomiędzy odbojnikiem ,a poduszką amortyzatory aby wyeliminować właśnie tego typu stuki. W dzień po wymianie wszystko było ok, lecz w kolejne dni jadąc ok godziny 7 odczuwalne są te stuki które strasznie mnie irytują.
Macie jakieś sugestie jak temu ewentualnie zaradzić.
Będę zobowiązany za wszelkie porady.
Pozdrawiam Fanów

Jak najbardziej może to być przez mróz. Może być również tak że nazbierało się gdzieś lodu i śniegu i dlatego stuka.
Ja miałem tak z przodu, jakoś na początku zimy, nazbierało się lodu pod wahaczem ,efekt taki jakby się sworzeń miał zaraz urwać po tamtej akcji kupiłem Fronterę na zimę i coupe stoi w ciepłym garażu wyjeżdżam tylko jak drogi są suche

ROMSI, ulżyło mi na sercu:) czekam z upragnieniem na koniec zimy;/

A jak nie mrozy to... regenerowane amory.
Słyszałem na ten temat złe opinie.

Boggy e36, ale amory trzymają bardzo dobrze nie buja autem nawet jak docisnę cały tył i raptownie puszcze (choć mam z tym problemy jest tak sztywno, ale mniej niż przed regeneracją)

A może wywaliło czy mocowanie górne amorka? Ja mam podobnie i jeszcze nie wiem dokładnie co to ale kumpel mam własnie to wywalone kiedys i takie same objawy. Ten mechanik co Ci to sprawdzał patrzył czy tam się nic nie dzieje?? A dodam zę ostatnio znajomemu w e36 sedan wpadł amor do bagaznika bo porwało kielich. Takie dziwne rzeczy mogą się dziac własnie w zime gry panują mrozy. Niech ona się już kończy bo wreszcie nas i nasze auta wykończy.