BMW Sport

Toś poszedł na łatwiznę Zdecydowanie lepiej wyglądało by ciepłe światło. Też się przymierzam do lampek w tamtym miejscu, ale ja chyba użyje tych spod osłon przeciwsłonecznych, lub z tylnych słupków, tylko nie wiem na ile da się je tam wcisnąć

nie da się, chyba że zrobisz dziurę w blaszce pod wykładziną jest kilka milimetrów jakiejś watolino podobnego wygłuszenia, domyślam się że łatwopalnego. nawet jak zamontujesz standardowe żarówki to musisz to zrobić tak żeby Ci się nic nie przyfajczyło. Te diody może nie są ori, ale spełniają swoją funkcję doskonale, a wsiadając nikt ich nie widzi, no chyba że się schyli specjalnie. Jak tylko kupię to zmienię na ciepłą barwę, na razie jest to co jest.

hehe.. a po co sobie utrudniać życie.. teraz diody są modne

Ważne że efekt jest rewelacyjny, za każdym razem jak otwieram drzwi to morda mi się śmieje, jak widzę syf na podłodze

jaaaaa ale zajefajnie super gratulacje też tak chcę tylko ta zima nie pozwala na zrobienie czegokolwiek masakra mam juz tak dosyc tej jeban zimy

DanyU, przyznaj się lepiej, że to wszystko po to, co by strach odpędzić - jak tylko gaśnie światło z każdego zakamarka duch bobra wyłazi... grrrr.....

taaa...


anyu... AJ HEJT JU Carlos mi wszystko napisał !! jak możesz ?? chociaż jak to kobieca bobrza ręka to czemu nie

bobrzy, to ty co najwyżej ogon plaskaczem możesz poczuć
a teorię tajemniczej ręki powołał do życia Carlos we własnej osobie (jak na Perverę przystało )

nie zwalaj na Carlosa, bo Ty też, jak widzę, lubisz te gierki

Tak jasne perwera ale o bobrzych plaskaczach to nie ja powiedzialem

Weekend zaowocował poważnymi pracami przy trzystaosiemnastce przy okazji wymiany kół na letnie zrobiłem hamulce. Do wymiany poszły Tarcze przód Textar, klocki przód Textar, a na następny wolny dzień czekają szczęki tylne Meyle HD.

W tle widać też efekt nudy w pracy, czyli skrzynka narzędziowa ByDany BMW black&white



Tu już zdemontowane tarcze, za chwilę czyszczenie, i montaż nówek



Dla porównania



Złożone już..



A wieczorkiem pojechałem wyważyć aluski



Wiem że to nie gleba, nowa felga itp.. ale chyba hamulce to dość ważna rzecz, dlatego cieszy mnie ten komplecik

coś się dzieje... byle tak dalej te diody nawet ładnie dają...

no widze kolega z Wyszkowa! chyba pare razy widziałem twoja bemke na trasie
a co to za piekna letnia felga?skad ja ja znam
widze ze bezpieczenstwo i sprawne chamulce u Ciebie na pierwszym miejscu
piekna bemeczka! pogratulować

jeżeli Cię wyprzedzałem, to mogłem być ja a poważnie to mogłeś mnie widzieć, bo często bardzo jeżdżę do wawy swoja 3er.

no tak a jak mogło być inaczej szczególnie w Markach

Piękna jest

Wczoraj dokończyłem (no jeszcze sprawdzenie i regulacja, jak się dotrą) hamulce odebrałem bębny od tokarze, pierwsze toczenie ori bębnów BMW więc można chyba sobie na to pozwolić, następnym razem będą nowe. Reszta została oczyszczona, wymieniłem zapocony cylinderek, i założyłem nowe szczęki, uzupełniłem po odpowietrzaniu płynem Hamulcowym Textar'a.
Co najważniejsze, nie zostały mi żadne części

Lewa strona przed:


Prawa po:

sprężynki stare zostawiłeś ?? He he... tak jak ja ... jakoś wyleciało mi to z głowy

stwierdziłem że są dobre, wiec zostawiłem.

Pogoniłem trochę moją trójczynę wybrałem się na małą wycieczką z żoną, do znajomych w Belgi, i przy okazji skoczyliśmy do Paryża.
W sumie zrobiłem przez 10 dni około 3700km, z czego droga powrotna z Brukseli, czyli ponad 1400km zrobiłem bez dłuższych przystanków (tankowanie, toaleta, i raz 45minutowy postój w Słubicach) w łącznym czasie równo 17h.
Na autostradach poza naszym krajem leciałem 140, chyba że były korki, zwężki lub inne takie..spalanie 8,5 LPG. w PL na autostradzie 150, poza nią około 120, spalanie około 8,8.
Podczas podróży z autem absolutnie nic się nie działo, jedyne przygody to ubity gołąb, który połamał mocowanie halogenu, i raz złapałem pobocza przy 120, z którego wyskoczyłem z piskiem opon, na szczęście obyło się bez większego poślizgu i dwiema delikatnymi kontrami wyprowadziłem auto bezpiecznie.. ale ciśnienie mi się trochę podniosło

I foteczki (sory za jakość niektórych, ale nie miałem statywu)

Postój gdzieś w niemczech


przystanek na stacji gdzieś za Hannoverem


chwilowy postój w centrum Brukseli


Tu już u znajomych w Anderlechcie






Atomium




No i Paryż


Zwiedzaliśmy głównie nocą, bo ruch mniejszy, a jeździ się ciężko po tamtejszych ulicach, to samo tyczy się Brukseli
no i widoki lepsze






Katedra Notre Dame


Rewelacyjnie dużo miejsca do parkowania.. o dziwo nie mam żadnej nowej rysy czy wgniotki




Droga powrotna.. gdzieś za granicą holendersko-niemiecką


Tuż przed Warszawą


Ślad po gołębiu.. fotka już w domu


I tak oto minął mi urlop.

niezła wycieczka, gratuluje
i dziękuje, że o Nas pamiętałeś aby zdać relacje hehhe