BMW Sport

Witam!
Po obszernej lekturze o spadkach mocy w silnikach m47 wziąłem się do roboty oto co zrobiłem: przeczyszczone i podmienione zaworki turbo egr - bez efektu, czyszczony egr, wymiana filtra powietrza i filtra odmy - bez rezultatów, nowy czujnik doładowania ciśnienia - i dalej nic, nowa przepływka oczywiście bosh o tym samym nr co ta stara nie dała również efektu. Intercooler czyszczony podmieniany z innym bez efektu, myślałem że może katy ale z odpiętym tłumikiem jazda bez efektu. Samochód przyspiesza od 2000 obr, później wyraźny jakby chwilowy skok mocy w górę i znów muł. Powiem więcej od 1000 do 1800 wogóle nie jedzie praktycznie (przy wyjeździe z parkingu pod lekką górkę szarpie i gaśnie). Dopiero przy starcie z 3500 obrotów możliwość wyjechania z garażu (ledwo). Jeździłem pod kompem i też wszystkie parametry ok. ładowanie turbiny na wartość zadaną (przy różnych obrotach) doładowywuje prawie tyle co powinna niewielkie odchyłki.
Nie wiem co jeszcze mogę zrobić.
PROSZĘ O POMOC I PORADĘ....

A filtr paliwa wymieniłeś?Szczelność calegodolotu od turbo sprawdzona?Wężyki od podciśnien sprawdzone?Jeżeli sprawdziłeś wszystko a auto dalej nie jedzie proponuje sprawdzić pompę i wtryski.

Powiem szczerze że jedyne czego nie zmieniłem to wężyki od podciśnień a fakt są trochę poprzecierane. Jaka jest ich wewnętrzna średnica żebym dobre kupił? Może wiesz gdzie je kupić? Pompa jest po regeneracji na gwarancji, filtr zmieniony i wszystko jest ok kąty wtrysku na jałowym i podczas jazdy sprawdzone, obroty pompy i dawka paliwa też. Wtryski raczej ok bo jakby któryś lał to raczej by trochę czarno było i komp by go wywalił a u mnie czyściutko nawet dymka malutkiego nie puszcza. Zapomniałem dodać o jeszcze ważnej jednej rzeczy mianowicie pali 10l/100km - masakra!!!

Witam
Właśnie cała prawda o 320d 136ps. Szkoda mi kolegi , bo portfel wysadziła.



No dobra wykluczamy vp 44 bo po regeneracji niby......
Zakładamy że rozrząd ustawiał ktoś z głową i statyczny kąt jest ok a pompa zastała odpowietrzona.
Z tego co wiem przepływka nowa i po aktualizacji wsadu w ECU.
Kolega śmigał z podpiętym kompem i podobno ciśnienie zadane przez sterownik jest osiągane i utrzymywane w kolektorze.



Wtryski ........często bywa że nawet lejący nie powoduje dymu........Wtryski bym odpuścił.
Z jednym ale!!
Komp nie wywali wadliwego wtrysku poza sterującym jeśli jest odpięty elektrycznie lub zwalony elektrycznie-tylko wtedy będzie błąd.

To mnie ciekawi.........



Kolega musi wysoko podnieść obroty aby coś się działo...

Upewnij się czy w magistrali wakum na wolnych obrotach jest odpowiednie podciśnienie.
Upewnij się czy katalizator nie blokuje "odpływu" spalin.
Upewnij się czy zakres pracy sztangi sterującej turbiną jest optymalny na wolnych obrotach po podłączeniu bezpośrednio podciśnienia ma się wciągnąć na max, bez podciśnienia stan spoczynku sztanga wysunięta.
Upewnij się czy w kolektorze dolotowym masz ciśnienie atmosferyczne (dolot szczelny od turbo po kolektor) --Naturalnie na wolnych obrotach.

Jeśli problem występuje od dołu obrotów podłącz komputer i jadąc z obrotami 1600 powiedzmy sprawdź ciśnienie w kolektorze i pomiar przepływki.

Gdzieś jest strzał !!

Auto nie kopci i nie jedzie............ nie kopci bo nie ma paliwa nie jedzie bo niema ani paliwa ani powierza. Jeśli jest powietrze a nie ma paliwa przepływka albo pompa.

Pozdrawiam Krzysiek

masakra jakas z tym silnikiem m47. walcze juz ze spadkiem mocy od 2 tyg (od kiedy kupilem auto ) dzien w dzien.... rece opadaja

To ja kupilem autko miesiac temu caly czas smiga i oby tak dalej i zastanawiam sie czy czyscic cokolwiek zeby mu sie nie pogorszylo.
Wracajac do tematu, wczoraj wiozlem goscia, okazalo sie ze ma tez 320d 136km, i mial problem wlasnie z przyspieszeniem, ze spadkiem mocy, turbodziura itd. Auto ma maly przebieg bo 110000 z czego gosc zrobil juz 40000, kupione w salonie itd , caly czas serwisowane w bmw u sikory-ASO i okazalo sie ze cos sie stalo z oprogramowaniem sterownika silnika. Wgrali mu je na nowo i auto ozylo. Wiec to chyba nowy trop w kierunku tych spadkow mocy

Ja narazie robie, czyszcze co moge... polepsza sie troche dynamika silnika, ale to nie jest jeszcze to
niestety nie mam mozliwosci podlaczenia auta pod kompa bo mieszkam za granica, a tutaj mechanik jest chyba tylko dla bogaczy...

To jak testowałeś auto przed kupnem?Czy może dostałeś je zapakowane w pudełku? Bo nie wieże że jak kupiłeś było ok i nagle tak się stało.Po 2 jakbyś zajrzał na forum to już w niejednym poście pisałem jak ktoś chciał kupić e46 z m47 że niezła kaszanka czasami jest z tym motorem i trzeba baaardzo mocno testować takie auto przed kupnem.Spokojnie myśle że ok 60% uzytkowników m47 ma mniejsze lub wiekszę problemy z mocą
To takie moje małe OT

czytalem o tym wczesniej... myslalem ze dam rade... a skusila mnie dobra cena auta po za spadkiem mocy jest w bdb stanie jak i wizualnym tak technicznym pomijajac ten jeden problem. czasu juz nie cofne wiec musze stawic temu czola. przypomina mi sie czas kiedy mialem 7 lat i dostalem moj pierwszy motorower od dziadka (komarek) dwa dni naprawiania wzamian za chwile jezdzenia

Witam



To jest dobre



Też tak miałem....

Ne przejmuj się wydasz jeszcze raz tyle co dałeś za auto ale je naprawisz Po jakimś czasie zaczniesz sobie zadawać pytanie dlaczego 130 konny passat TDI robi mnie jak chce?

Więc sprzedasz BMW i kupisz po bardzo okazyjnej cenie technicznie sprawnego passata TDI (nic cię nie wyhamuje bo cena będzie kusząca) jednak okaże się że pasat nie jedzie i łykają go wszystkie 320d

To jest dobre



Dlaczego kpisz z tego co napisalem, ja w zaden sposob nie weryfikuje tego co on mi powiedzial ani tez nie daje za to reki obciac, ale jestem w stanie uwierzyc ze moze mu cos padlo i zalapal tryb awaryjny , a w serwisie usuneli usterke i blad z komputera a powiedzieli mu tak jak napisalem.

Witam




Spoko Nic do Ciebie nie mam. Potraktowałeś to osobiście ... nie potrzebnie.

Myślałem o ASO potrafią kłamać

Pozdrawiam Krzysiek

Tu kolega ostatnio pisał jak pojechał do ASO kupić termostat egr do swojego M47, a oni mu powiedzieli (nie wiem na jakiej podstawie), że u niego nie ma takiego termostatu

No to mi pomogliście tymi postami hehe
ROGER-NYSA sprawdzałem wszystko o czym pisałeś tj. oprócz katów bo to wcześniej wykluczyła jazda z odpiętym wydechem. Gruszka a raczej sztanga chodzi elegancko przesuwa się w pełnym zakresie i po odpaleniu auta od razu się zaciąga. Sprawdzałem podciśnienie elegancko wężyk idący od vacum do języka przyssany i trzyma, podłączyłem go do gruszki bezpośrednio różnicy nie było. Samochód ciągnie elegancko ale tak przy 2600-2800 czuć ewidętnie skok mocy, poza tym brak tego dołu - masakra. Zauważyłem że objaw (brak dołu) występuje tylko na zimnym silniku. Poza tym sprawdzałem to spalanie komp pokazuje 9,3 a według dystrybutora przeliczałem i ..... 7,3 czy to możliwe??

Możliwe w 100% .Kompem nigdy nie ma co się sugreowac.jest ukryta funkcja w tescie zegarów chyba która sluzy do aktualizacji spalania.

a nie wiesz przypadkiem jak to wykalibrować trochę mnie to wkurza...

tak sobie czytam i może koleś przed tobą wymienił przepływkę i nie pojechał wgrać nowego softu do serwisu boscha albo BMW.
koszt to równowartość ok 300zł
nowa przepływka powinna mieć nr 0928400468 lub 0928400527
bo tej z 0928400314 bosch juz nie produkuje.
Rozważ to ale oczywiście mogę się mylić

witam wszystkich uzytkowników forum bmw tez mialem problem z mojo beciom a mowa tez o 320d 136km mianowicie raz miala moc a raz nie jezdzilem od mechanika do mechanika i kazdy rozkladal rece asz do dzis odwwiedzilem kolege rogera- nysa po podloczeniu autka pod kompa co rogerowi nie pasowalo z softem przeprogramowal soft i jeszcze do tego dziurka w przeplywce bo troszke slabo mierzyla i male. becia od zyla jezdzi jak nowo narodzona a to dzieki rogerow z nysy jeszcze raz dzieki roger-nysa

taaaaa, do dobrze ,że autko jeździ