BMW Sport

To zakrawa na tragifarsę.

I potem się dziwią, jak jednego czy drugiego zadźgają na ulicy.

Jak tu takich w Polsce szanować?

Za dużo Amerykańskich filmów kolego się naoglądałeś !

Dawanie takiej władzy tępym kmiotkom z Policji nie prowadzi do niczego dobrego. NIe długo usłyszymy że Policja zrobiła wjazd na salę weselną i wszystkich zabrali na izbę wytrzeźwień...

tak jak trollu napisał " z tego co kiedys mówił mi kumpel to niby możesz siedzieć w zaparkowanym aucie za kólkiem pod wpływem ale nie może byc kluczyków w stacyjce.ilew tym prawdy nie wiem chociaż po tej parodii wszystko jest możliwe"

abys nie miał kluczyków s stacyjce a siedziec mozesz,a co do picia przy samochodzie to nie wiem o co chodziło panom władzy

Spider, czy Ty nie wiesz, że takie informacje są ciekawe i je się publikuje?

Niezbyt przepadam za policją, ale nie można tak mówić, że się nie da szanować policji, nikt nie napisze, że policja to zrobiła, a policja tamto, nie każdy jest takim sk*********, jak się opisuje na tanich portalach, wśród beemkarzy na tym forum są policjanci i nie wiem, czy można mówić, że nie da się ich szanować. Trafiają się czarne owce, tak samo jak wśród beemkarzy, ktoś, kto czyta interie tak samo może pomyśleć o BMW.

NIKT nie napisze "kierowca czarnego BMW przepuścił kobietę z wózkiem w miejscu, gdzie nie ma pasów na jezdni".

O wiele bardziej to jest chyba straż wiejska przewalona i to chyba w każdej wiosce

BMW520gonzo po prostu zainstaluj firefox'a

i sory za OT

W Polsce prawo zakazuje prowadzenia samochodu pod wpływem. Jeżeli gościu stracił prawko, to bez problemu je odzyska. Koszty sądowe pokrywa przegrany. Pić wolno obok auta, w aucie, z kluczykami w stacyjce (np radio), a nawet (IMO, co jednak jest już kontrowersyjne), z odpalonym silnikiem. Z doświadczenia powiem tylko, że znakomicie pije się w touringu w bagażniku (siadamy z kolegą na zderzaku i sobie złopiemy).
Jedyne czego w aucie nie wolno to rzygać.

Pewnie ze tak,ja nie wrzucam wszystkich do jednego wora.Ale malo sie pisze czegos dobrego o nich wiec potem opinia idzie po calosci.Niestety tych dobrych i madrych policjantow jest chyba mniej

I to duuuzo mniej

Tak ogólnie, to uczcie się jak nie należy sie tłumaczyć....
Ten tekst pogrubiony może go pogrążyć.

ciekawe ile w tym prawdy

Co masz na myśli ?

Mam namyśli to, że przyjmując jedną linię obrony pt. nie jeździłem autem, i koniec, dodawanie usprawiedliwienia pasującego dla jeżdżenia po pijaku (tyle że po podwórku) jest brakiem logicznego myślenia.

To jak z Misia - to nie prawda że dach był dziurawy, a i tak nie padało....

nie przecież wiem bo byłem zatrzymany za coś takiego i się pytają ciebie czy chcesz adwokata z urzędu czy nie... serio jak bym nie wiedział jak jest to bym nie pisał bzdur ...

Touring przydaję się też do innych ciekawych rzeczy..

tylko nie w miejscu publicznym bo tez są mandaty

gość faktycznie dziwnie i niespójnie się tłumaczy, raz mówi że pił przy aucie które stało na ulicy (bo miał zablokowany wjazd) a raz że pił na podwórku/w garażu.. coś nie tak tu jest...

ps o matko! a ja ostatnio często sobie herbatkę ze stalowego termosa piłem za kółkiem na postoju, nieraz z kluczykami w stacyjce! dobrze że mnie nie zczaili!!!

jak, żeś górol to uważaj

a jak, hej!

Ja niestety w czasach kawalerskich męczyłem się w sedanach. Musztarda po obiedzie, jak powiadają! Co by nie było OT, to nawet jeżeli ktoś tłumaczył się niespójnie, to nie można ukarać go za prowadzenie samochodu po drogach publicznych pod wpływem c2h5oh.