BMW Sport

i znowu w głowie e39

Przekonuje mnie ta końcówka produkcji. 2001,2002. Jak przeglądam wiele aut, ma jednego lub dwóch właścicieli. Jest trochę e39 co są od początku w Polsce z pierwszym właścicielem. Mam wrażenie, że historia bardziej pewna i spokojna mimo przebiegów niż w E46 - przeglądając te oferty mam wrażanie, że każde ma jakąś przygodę.

w E39 chyba byłoby najlepiej wybrać mi 3,0 D!.

Tomek pewnie tak

a ja wziąłem 2,5 bo mniej pali , w trasie nawet do 6,0l/100km no i jest w manuału a większość 3,0 jest w automacie,

Miałem dwie e39, a teraz jeżdżę e46. Na jazdę na miejscu, na krótkie odcinki, jazdę bocznymi drogami polecam e46. Daje większą frajdę, jest zdecydowanie zwinniejsza i poręczniejsza.
Ale za to na trasę... Komfort jazdy, ilość miejsca, dłuższe odcinki z większą prędkością.. E39 w takich warunkach wygrywa.
Co do kosztów eksploatacji, to są podobne. E39 będzie palić trochę więcej.
Jakość wykonania lepsza w e39. Wyposażenie też zazwyczaj lepsze w 5.

ciężko znaleźć dobre (podkreślam dobre, nie baadzo dobre) e39 i e46. Inaczej w ogłoszeniu inaczej na żywo .

Mam jedno na oku, po dzisiejszej wizycie. 2,0 D E46 z 2001 r (przed liftem), cóż miała być po lifcie ale b. mi sie podoba. Według mnie nie mam nic do zarzucenia. Właściciel zgodził się bez problemu na wizytę u mojego mechanika...bo moje oko to nie to samo co wizyta na przeglądzie. Właściciel dużo włożył w autko (wymiany, serwis itp), dbał nie na pokaz a z serca o autko, od amorków po poduszki pod silnikiem..... Ma jedno ALE....
jest w AUTOMACIE właściciel ostatnio wymienił olej, mówi, że wszystko jest oki.

i tu do Was pytanie. Rozumiem kwestia przestawienia się z manuala to nie problem( nigdy nie jeździłem automatem) ale jak sądzicie jak to będzie w praktyce, użytkowaniu - zawodności i niezawodności, w kosztach....???? Bać się czy jak będzie ogólnie sprawny i warty pieniędzy to brać. Podobno automat w benzynie to dobry automat a automat w dieslu to GM i jest kapryśny..... Pytam bo średnio mi się uśmiecha jak się to się często chrzani (nawet jak się dba).

a tak w ogóle jest alternatywa dla tej skrzyni GM, przy awarii znowu trafia GM, czy może jest inna (BM). A może przed liftem nie było GM

W e46 był chyba tylko automat GM. ZF bym w starszych E39. Jesteś z wawy, jak dużo śmigasz po mieście to szybko docenisz automat i ciężko Ci będzie wrócić do manuala

Warszawa.

Nawet jak całe auto będzie na 5+ to jednak boje się automatu (może nie tyle jazdy) co eksploatacji, awarii, kosztów. Może zakupić auto i od razu zainwestować w nową skrzynię;-)?. Swoją drogą to pada od razu, czy da się wyczuć....że kończy się żywotność tego elementu?

Generalnie da się wyczuć. Jeżeli auto poza tym to igła i nic nie wskazuje na zużycie automatu to może jednak warto wziąć?

Czy igła (nie lubię tego określenia - omijam takie ogłoszenia ) to się okaże jak podjadę na jakiś przegląd.
Szkoda, że to przedliftowiec ale wydaje sie, ze będzie bardzo oki.
chyba te przed liftem 46 aż takie złe nie były... Ogólnie mnie tylko ta skrzynia automat przeraża. No ale jak da się wyczuć.

przyłączę się do tematu, posiadam e39 530d z 2000r. przed FL, poniżej przedstawiam Ci koszty eksploatacji mojego auta w przeciągu prawie dwóch lat, koszty te nie uwzględniają ubezpieczeń oraz opon (w tym roku kupiłem komplet zimówek za 1300pln, oraz prawdopodobnie kupię komplet letnich)jak widać koszty nie są jakieś wielkie, a od całości trzeba by odjąć koszt zakupu i kodowania kluczyka i malowania maski oraz polerki auta,

to sobie kup 525d po lifcie, czesciej wychodzily w manualu niz 530d

różnica jest zasadnicza
3 Series jezdzi klasa robotnicza (np BIGPUN)
5 Series jezdza prezesi (np Frank)

prezesi jeżdżą- a raczej sa wożeni 7er:)

nie nie nie, 7er są wożone tylko grube ryby - elita (np 7ka)

Jeśli mogę Ci doradzić to wybierz E39 523/528. Jeśli nie jesteś przeciwnikiem LPG to nie ma przeciwwskazań do montażu instalacji. Też miałem obawy jak kupowałem swoją (w automacie), że się popsuje i że drogo będzie. Myliłem się. Wsiądziesz i po paru kilometrach jesteś w stanie ocenić stan automatu. Jesli szarpie, przeciąga biegi to znaczy że trzeba sobie odpuścić taki egzemplarz. Poza tym jest kilka zalet automatu: jest wielkie prawdopodobieństwo że takim autem nie jeździł gówniarz i nie katował samochodu, nie palił kapcia itd..., auto na ogół ma silnik w lepszej kondycji z racji innego sposobu użytkowania, nie denerwujesz sie w korkach trzymając cały czas sprzęglo lub co chwila wrzucając bieg, a na trasie jedziesz 120 Km/h i na obrotomierzu 2 000 obr. Moja najechane mam 270 000 km, z silnikiem nic się nie dzieje, ze skrzynią również. Jeżdżę raczej tylko po mieście, także gaz i automat to dla mnie najlepsze rozwiązanie. Spalanie na poziomie 16-17 LPG w trasie około 10-11.
Na dwa dni zamieniłem sie z kolegą na E46 330d. w manualu. Fajnie jedzie -to fakt ale nawet nie wiesz jak się cieszyłem gdy odzyskałem auto. Jednak komfortem, ilością miejsca i jakością wykonania te auta się różnią (w sumie to różne klasy). Są to oczywiście moje subiektywne odczucia więc rób jak uważasz ale dla porównania prezjedz się z kimś takim i takim samochodem i sam ocenisz.

witam jako posiadacz 7 stwierdzam że coś jest nie tak , nikt mnie nie wozi tym autem sam muszę prowadzić , sprawdzałem po vinie i nie było kierowcy na wyposażeniu

nie nie. Prezesi i owszem, jezdzą 5 series , ale obowiązkowo z silnikiem diesla ( np Hans' )

Mniej zamozni wyrobnicy skromnie przemykają w 5 series z małomodnymi benzynowymi dinozaurami pod maską.

Kup benzynę.