Jak na półsprzęgle to można chyba wykluczyć uszkodzenie samego dyferencjału. W momencie jak puszczasz sprzęgło dochodzi do naprężeń na układzie sprzęgło-skrzynia-wał-dyfer i jak masz coś strzelone to może dźwiga do góry i obciera o podłogę przenosząc wibracje i daje to taki dźwięk.Tak jak kolega wyżej napisał możesz mieć walniętą poduchę dyferencjału, zobacz też na podporę wału i łącznik elastyczny wał-skrzynia. I oglądnij też tłumik i osłony. Jak nic nie znajdziesz to tył do góry, porządnie zblokować przód i symuluj że jedziesz a ktoś niech słucha z kanału bądź na odwrót. Metoda ta czasem się sprawdza ale nie zawsze bo nie ma wtedy obciążenia na koła. I wyłącz ASC jak byś to robił. A jak jedziesz np na jedynce lub dwójce i depniesz porządnie to tego nie ma?
Mi kiedyś też coś niby wyło, właśnie przy ruszaniu i czasem przy hamowaniu silnikiem, patrząc z kanału nie widziałem nic, więc zrobiłem symulację

i okazało się że przy dodawaniu gazu rura łącząca tłumik środkowy z końcowym zbliżała się znacząco do belki mimo że nie było obciązenia na koła, lekko ją w tym miejscu podklepałem i jak ręką odjął
