No to kilka słówek na temat autek.
Szara/Delphin jest KotaSylwestra z tego forum. Powala na kolana dbałością o detale i procesem dopieszczania przez Kota. Warto poczytać, z pięknego auta zrobił ideał. Prezentuje się dużo lepiej w realu. Stoi na oryginalnych felgach TRX 415 montowanych do M635 i 635 od 86 roku. Kot ma BBS'y 17 wygląda jeszcze lepiej.
Czarna rocznik 88 to import z USA, trafił do rzeźbiarza w Szkocji i stamtąd została odkupiona. Jest to wersja highline czyli wszystko w skórze włączając podsufitkę tylną półkę i wszystkie drobiazgi

Rok wczesniej model ten miał również deskę w skórze jednak zrezygnowano z tego bo skórka w ciepłych stanach potrafiła pękać. Dodatkowo model jest wyposażony we wszystko co oferowano w tamtych latach na stany. A więc, klimatyacja, poduszka powietrzna, lodowka na napoje z klimatyzacją pasarzerów, dodatkowe światlo stopu, roleta tylnej szyby, sls - samopoziomujące się zawieszenie, dodatkowa owiewka szyberdachu, komfortowe siedzenia z pelną elektryką (włączając zagłówki) i pamięcią, oraz sound system z dodatkowymi glosnikami i wzmacniaczem. Auto w najbliższym czasie jedzie na poprawki blacharskie bo angielskie warunki nie specjalnie jej służyły. Dodatkowo kilka drobnych odprysków od kamieni i na czarnym lakierze to widać. Generalnie to jeden z nielicznych egz w europie i jedyny taki w Polsce. Felgi klasyczne Alpiny 17' 8,5 i 9,5 cala. Pasują doskonale
630CS zbyszka jest po ciężkich przejściach jednak zostało bardzo porządnie odremontowane blacharsko, piękne czarno/białe wnętrze czeka na zamontowanie. Generalnie auto było w bardzo złej kondycji ale dzięki wielkiej miłości i olbrzymiej pracy auto będzie jeszcze wiele lat jeździć po naszych drogach.
Również gratuluje właścicielom a jak zobaczycie którąś z nich na ulicy w warszawie to nie zapomnijcie obtrąbić bo to naprawdę świetni ludzie
