Nordicwolf napisał(a):
PKB/osobę tych krajów było jeszcze rok temu wyższe niż Polski, obecnie Estonia ma wyższe- Estonia jest napewno bogatsza od Polski
Taka np. Łotwa miała niższe PKB na mieszkańca od Polski zarówno w tamtym roku, jak i 2 lata temu.
Nordicwolf napisał(a):
, a Litwa i Łotwa mają obecnie już trochę niższe niż Polska ze względu na to, że kryzys ich dotknął w największym stopniu z krajów Unii Europejskiej. Co do nierówności społecznych to nic takiego nie zauważyłem na skalę większą niż w Polsce.
Teraz to raczej cienko piszczą. W sumie dobrze sobie radzili dzięki liberalnym reformom, ale małe organizmy są bardziej podatne na wstrząsy.
Popatrz jednak na inne statystyki, mówiące o poziomie cywilizacji. Choćby taki odsetek nosicieli HIV: Polska - 0,03% - Estonia- 1,1%. Niezła różnica, co?
Nordicwolf napisał(a):
Fryderyk napisał(a):
Może trochę za mocno powiedziałem, ale chodzi mi o to co się dzieje w urzędach, prawie, rządzie itd. Kontakt z jakąś państwową instytucją to masakra, gotowe logiczne rozwiązania są na wyciągnięcie ręki- dla osób co umieją na to logiczne spojrzeć, a w Polsce tym głupsze- tym bardziej rozpowrzechnione. Wielu ludzi w Polsce to widzi, ale co zrobić? Jedna władza głupsza od drugiej. Ci sami ludzie przekazują sobie władzę z rąk do rąk w kolejnych wyborach.
Jak widać znajomość ortografii języka ojczystego też nie jest nadto rozpowszechniona;P
W polskich urzędach nie jest najlepiej, fakt.
W litewskich załatwisz cuda na kiju za odpowiednią łapówkę.
Nordicwolf napisał(a):
qqiz absolutnie się nie zgadzam. Zobacz sobie na % ludzi z wyższym wykształceniem w tych krajach i znajmośći języka angielskiego! W znajomości angielskiego wszystkie te kraje, nawet Litwa biją Polskę na głowę, a co do wykształcenia to niepamiętam teraz czy na Litwie czy w Estonii jest najwyższy % ludzi idących na studia w Europie (przynajmniej to dane sprzed kilku lat).
Kwestia co to za uczelnie.
Co innego znaczy porządny uniwersytet brytyjski z wielowiekową historią, co innego polski uniwersytet z tradycją, a co innego jak ktoś studiuje zaocznie coś tam na prywatnej uczelni z miasta powiatowego, a konkretnie w jej oddziale zamiejscowym w Suwałkach.
I to studia i to, acz śmiem twierdzić, iż poziomy oświecenia i możliwości wymiany myśli inne nieco:)
Statystyki jednak niepomiernie rosną
Kyokushin napisał(a):
Fryderyk napisał(a):
inteligencji.
ależ jest... YntelYgencYja i to cała jej 'masa'.
Mi to nawet nie chodziło o salon i towarzystwo wzajemnej adoracji, ale o ludzi którzy mają kulturę we krwi. Którzy noszą garnitur albo smoking od kilku pokoleń, a nie od wczoraj
Siła narodu tkwi nie tylko w jego gospodarce czy porządku prawnym, ale w szeroko pojętej kulturze.