BMW Sport

jechałem sobie wczoraj około 21 na trasie, nagle wyszło mi na drogę coś dziwnego wygladał jak jenot jeszcze zastanawiam sie nad małym dzikiem. Nie dało sie uniknąć, wpadł mi pod samochod... popękany zderzak, brakuje paru kawałków i nadkole odpadło.
patrze tak po allegro to ciezko cos wybrać z tym zderzakiem. Pytanie, czy przy takich uszkodzeniach warto pociągnąć z AC. Mogłbym jeszcze do szkod dodać osłonę silnika.
Auto mi wycenili na 27k, szkoda mi trochę bo mam maksymalne zniżki. Co doradzacie?

Jeżeli wszystko odbyło się podczas obowiązującego znaku A18B "dzika zwierzyna" to nie licz na ubezpieczenie.

kona79, jak masz pełne zniżki to nie ma się co zastanawiać tylko zgłaszać, bo skutek utraty zniżki odczujesz tylko przez rok i niech to będzie 100 zł czy 150 zł (tak na oko w przybliżeniu, bo pewnie 10% zabiorą) a za taką sumę nie naprawisz auta a wyrwiesz z AC pewnie 10x więcej ...
Ja bym się nie zastanawiał i zgłaszał z AC

Tak jak kolega by chciał wyrwać pieniądze na naprawę z ubezpieczenia koła łowieckiego a z AC nie powinno być problemu...
Jeśli się mocno mylę to poprawcie mnie koledzy

A z autocasco zawsze dostaniesz odszkodowanie, choćbyś nawet jechał przez las bez świateł.

Więc w ogóle nie rozumiem twojego dylematu. O jakie zniżki chodzi ?

65%, i zastanawiam sie jak mi tam potrącą powiedzmy 10% to ile bede misiał czekać zeby znowu były pełne?

Jak będziesz dzwonił zgłosić szkodę to dopytasz się, bo pewnie to zależy od firmy ubezpieczeniowej w której masz polisę, ale w/g mnie to po roku bezszkodowej jazdy powinieneś znowu mieć pełne zniżki...
Poza tym są firmy ubezpieczeniowe, u których pierwsza szkoda jest bez utraty zniżek - przynajmniej mój tatuś miał tak ze szkodą z OC

jak mala szkoda w aucie to sobie daruj tą wyplate z ubezpieczenia.warto brac z ubezpieczenia jak szkoda jest duza i wynosi w kilku-kilkunastu tysiacach zlotych.wiem bo sam sie o tym przekonalem.a nie daj boze trafi ci sie druga powazna stluczka po tej i masz lipe bo najpierw zabiora 10% a przy nastepnej nastepne 20% czyli masz juz 30%:)he wtedy ubezpieczenie AC wzrasta ze az sie chce plakac!!! jak mowie nie oplaca sie to dla malej szkody.

Z tego co piszesz uszkodzenia są spore.....powiem Ci tylko, że to nie był Jenot, trafiłem kiedyś takiego zwierza, padł na miejscu zostawiając rachunek na 100pln - wypchnięcie w golfie II blachy pod zderzakiem i pomalowanie

jak się nie opłaca? pewnie że się opłaca. jedna stłuczka w roku bez starty odsetek. poza tym za coś płacisz składkę to bierz wtedy kiedy masz okazje. ja ostatnio wjechałem w zamarznięty snieg i połamałem zderzak a że miałem jeszcze nerki połamane to jeszcze i to podpiąłem. zgłosiłem szkodę. koleś wycenił mi na 700zł. wyśmiałem typa i kazałem mu sprawdzić ile zderzak kosztuje w ASO(1,1k -zwykły) no i dzwoni za 3 dni że 1100zł no to mówię że chyba sobie żartuje ze mnie. 1,1k- zderzak, 300zł-malowanie + cena nerek. no i ostatecznie powiedziałem ze 1,4k niech daje i będzie spoko. no i tak też sie stało.

Nie daj sobie wcisnąć papki agenta, płacisz składkę to chcesz żeby było jak przedtem a nie na zamiennikach(o ile tak masz w umowie) no i pierwsza propozycja to zawsze będzie lipna dlatego sie odwołuj.

No raczej nie więcej niż rok .

jeśli masz max to tym lepiej bo gdybyś nie miał straciłbyś 20% a tak tylko 10% tracisz. więc stracisz około 100zł a zł a z ac dostaniesz co najmniej tysiaka

Głoś szkodę.Stracisz 10% zniżek.Po roku znowu je odzyskasz.Po za tym może się okazać że jeszcze coś tam połamane jest.

Tak na marginesie, to ja z kolei uderzyłem w sarnę z dużą prędkoscią, wyskoczyła z rowu.A z przeciwka jechał tir.Aż się maska otworzyła podczas jazdy, rozwaliło szybę i ten huk, którego nie zapomnę.ehhh.Jakoś udało mi się auto wyhamować nie widząc drogi, ale było kiepsko.Szkody oszacowano na 27tys zł.Ford mondeo.Szkoda z autocasco.Po roku odzyskałem 10% które straciłem.Zgłoś szkodę.Płacisz to autocasco, więc trzeba wreszcie trochę odzyskać.

Nie zawsze jest to 10% niektore firmy zabieraja z bezszkodowej jazdy 20%. Przewaznie ze szkoda wiaze sie tez utrata jakis dodatkowych znizek oprocz bezszkodowej jazdy, typu za wiek , kontynuacje bezszkodowa itp. Napisz jaka to firma , jesli z nimi wspolpracuje to Ci powiem ile stracisz

A nie jest przypadkiem tak że traci się 10% zniżki oraz dostaje 10% zwyżki ?. Tak jak pisałem wcześniej ? a skoro itak by mu nie doszła zniżka to dostaje tylko zwyżkę. Na moje oko to nie mogą niz innego zrobić poza tymi 2 opcjami, przez wypadek nie odejmą mu 5 lat z dowodu

P.S
Choć nie zawsze to co robią pewne firmy musi być logiczne

Kolego nigdy sie z takim czyms nie spotkalem a pare lat w tym siedze. Jezeli masz komplet znizek to po prostu zabieraja Ci 10% lub 20% ( ta opcja wystepuje coraz rzdziej ale i takie firmy sie zdarzaja) Wtedy zamiast 60 masz 50%. Ale jak pisalem wyzej sa rozne znizki dodatkowe ktore czesto nie przysluguja juz klientowi ktory mial szkode w ostatnim roku

Zwyzke mozesz dostac jesli w pierwszym roku jak masz 0% robisz szkode. Albo jesli masz np 20% i robisz 2 szkody w roku to wtedy na bank masz zwyzke ale to wynika z tzw tabel bonus-malus ( kazda firma ustala swoje)

Ubezpieczenie mam w PZU, na temat firm ubezpieczeniowych sie nie wypowiadam, bo znajomi mieli już różne cyrki, ale wydaje mi się że jeszcze w tym PZU najlepiej... Auto zarejestrowałem na ojca który jest juz na emeryturze, wiec jakieś zwyzki za wiek nie bedzie. Mimo, że jechałem taki zamyślony to i tak nic nie dałoby się zrobić, bo wybiegł mi doslownie przed samochodem, wcisnąłem hamulec i dopiero poczułem jaka jest długość hamowania a jadąc dalej co chwila na drodze leżały jakieś zwłoki... Po tych drogach latałem motocyklem z dużymi prędkościami, ale teraz jakoś ciśnienie mi opadło

a więc tak gość wycenił :
-okładzina zderzaka 170zł (udało mi sie kupić używany za 190zł)
-nadkole 50zł
-osłona silnika 320zł
razem jest chyba niecałe 1100zł
Części z firmy Polcar... Powiedział, że jak mi nie pasuje to samochód do warsztatu

To chyba lepiej wziąć te 1100 zł, albo oddać do warsztatu niech zrobią auto niż becylować z własnej kieszeni

Kolego jeżeli Ci zależy żeby było dobrze,a nie kombinowane to oddaj do warsztatu. Sam miałem ostatnio sytuację z szybą przednią. Wycenili na 829zł, a koszt w serwisie wyniósł 3100. I masz bez latania i załatwiania części bo tu taniej albo nie. Pozdrawiam

wiem wiem... Tylko mnie te poszycie zderzaka zastanawia. To chyba o identycznym mowa: http://www.czesci.v10.pl/zderzak,przedn ... p9434.html
chyba bedzie sie rzucało w oczy. czemu jak mam oryginalny płacę ubezpieczenie,a oni mi wciskają jakąś tania podróbkę