BMW Sport

sprawa wyglada nastepujac w sierpniu dostałem list a w nim niespodzianke od strazy miejskiej
zdjecie i moje bmw i przekroczenie predkosci o 37 km
w liscie tym miałem do wyboru 250 zł i 6pkt lub 400 zł bez pkt lub sprawa w sadzie
wybrałem .... poprostu nie odzywałem sie do nich
w tym tygodniu przyszło zawiadomienie ze mina termin w ktorym powinnem sie odezwac do nich
dalej pisze ze jak sie z nimi nie skontaktuje to popełnie kolejne wykroczenie "polegajace na nieudzieleni przez wlasciciela pojazdu uprawnionemu organowi informacji odnosnie kierujacego ktory popelnił wykroczenie w ruch drogowym "
jest to moj pierwszy mandat
noi nie wiem dzwonic do tych czarnuchów ?? czy poczekac na pana komornika ??

jak przyjdzie komornik to ci odrazu doliczy 250zł za jego usługi

Było opisane co zrobić w takim przypadku. Oczywiście nic się nie płaci jeżeli ma się trochę oleju w głowie.

A skad to 250 zl? Mi po pol roku komornik doliczyl okolo 20 zl, z tym, ze mandat od policmajstrow dostalem, ale to chyba nie robi roznicy.

Mnie komornik odwiedził tydzień temu, po 2 latach od otrzymaniu mandatu od uroczej Pani policjantki i było 12 zł więcej. Być może prowizje nalicza się od kwoty mandatu. Ja dostałam 200zł i 4pkt

Mój kolega(policjant) wracał znad morza.Zapomniał odkręcić tablicy z przodu(zawsze tak robi w trasie) i miał fotkę z fotoradaru.Pomyślał ok, poczekam na komornika.Mandat miał 500 zł.Komornik nie przyszedł,przyszedł za to list,że odbyła się egzekucja komornicza i razem z kosztami komornika do zapłaty jest 890 zł .Gość jest raczej cwaniakiem ale mandacik zapłacił bez gadki.

JP

jest jeszcze naklejka na szybie

Allllooooo Alooo, a skad niby od razu te komorniki wam się biorą...???
Jeżeli macie zaległości w niezapłaconych mandatach itp...
To najpierw przychodzą wam pisma żeby uregulować zapłatę...
Jeżeli olewacie sprawę, to następnie skarbówka próbuje się dokopać do waszych kont bankowych (ale jest warunek, jeżeli nie macie kwoty powyżej 3tyś zł to nic nie mogą wam ściągnąć-no chyba ze coś się zmieniło w przepisach) oczywiście mogą wam zabrać np. należny wam zwrot podatku...
Następnie, do domu najpierw przychodzi poborca (nie komornik) i próbuje odzyskać należna pieniądze... Po 3 próbach, nieotwierania drzwi lub po prostu spławianie jego, dopiero maja prawo powołać się na komornika...

U mnie zawsze kończyło się na zapłaceniu mandatów poborcy... (zawsze doliczał mi po długim czasie od 5 do 8 zł-chyba jakieś odsetki... )

I nie mylcie komornika ze zwykłym pracownikiem urzędu skarbowego-tzw poborcą...
Bo z komornikiem nie chcielibyście mieć do-czynienia

Nie ma

W sumie masz racje. Jednak w tym przypadku nie mialem z komornikiem do czynienia

W czym jest problem bo nie kumam? Nie można mieć kolegów policjantów na tym forum? To coś złego? Wstyd mieć kolegę policjanta?

Zawód jak zawód... Jak ja byłbym policjantem to też lubiłbym wlepiać mandaty A co tam, przecież o to chodzi
Fakt faktem, można się pośmiać itp... ale gdyby nie te sreberka itp, to na ulicach byłby istny Carmagedon
Ja tam nic nie mam, przecież to my z reguły łamiemy prawo na ulicach, a nie oni

pewnie chodzi o ten brak tablicy i wiadome [cenzura]... bez niej aby nikt się nie doczepił.

A co do tematu to ciekawa opcja to 400zł zamiast 250 i brak punktów

było już wałkowane "a co jak nie zapłacę mandatu.."

koszty przy egzekucji przez skarbówkę znikome
jak sprawa pojdzie do sądu, to już opłaty mogą zdecydowanie pójść do góry (mandaty to chyba do sądu grodzkiego )

co do komornika - o ile mi wiadomo, to ten może włączyć się do gry po wyroku sądowym

u mnie gość ze skarbówki zgłosił się po ponad roku od otrz. mandatu - wartość mandatu 300 zł, opłata za egzekucję - kilka zł /już dokładnie nie pamiętam/

Juz wyjasniam,problemem nie jest to ze ktos ma kolege policjanta.Ale to ze ludzie ktorzy powinni strzec prawa i dawac dobry przyklad obywatela zachowuja sie wrecz odwrotnie.Ten kolega policjant celowo odkreca przednia tablice bo wtedy moze zapier...ac i ma gdzies fotoradary.I mamy kolejny przyklad na to ze mamy debili w mundurach

To sie kiedys zdziwi, jak go zlapie radar 'od tylu'

za to też jest mandat
x2

jeśli jesteśmy już w tych tematach.. to może orientuje się ktoś czy podobnie jest z mandatami za brak biletu w mpk? dostali mnie do pieca kiedyś z rana jak akurat jechałem autobusem do szkoły. 11 marca miałem ostateczny termin do zapłaty, a poniżej w liście jest napisane :

"Po bezskutercznym upływie terminu zapłaty sprawa zostanie skierowana na drogę postępowania sądowego i egzekucyjnego, co narazi dłużnika na konieczność zapłaty dodatkowych opłat w postaci kosztów sądowych i egzekucyjnych. "

Do zapłaty jest 213zł. Nie wiem czy iść i zapłacić czy przeciągnąć ich jeszcze 2 miesiąc.

Co radzicie?

hmm powiem wam jak ja robię:
po prostu walę głupa że nie mam z czego zapłacić chodzę to US i dostaję odroczenia na jakiś termin
i liczę, że to się za jakiś czas przeterminuje lecz narazię się tylko zbiera
myślę, że po 3 latach się to anuluje, ale nie jestem pewien, a nie mam na tyle pieniędzy żeby wyrzucać je w błoto,
bo wiadomi gdzie pieniądze skarbówki idą kara pieniężna to żadna kara jak by zabierali prawko na parę dni albo prace społeczne były to może jakoś bym się zastanowił i następnym razem zapalił te światła, a nie narażał całego świata na katastrofę