bemii napisał(a):
Kolega(1) pożyczył koledze(2) samochód, ten rozwalił mu auto (miał jakis tam wypadek jechał chyba na słupa) są świadkowie tego zdarzenia, auto rozwalone dosyc mocno jednak ale da się z tym zrobic....
Tylko problem tkwi w tym że kolega (2) nie chce ani oddac tego rozbitego samochodu ani pokryc kosztów naprawy (pomijam już wszystkie sposoby bandytckie na odzyskanie i auta i pieniędzy na naprawę)
Czy można taką sprawę zgłosic na policje na potem do funduszu gwarancyjnego??? Czy jest w ogóle jakaś szansa że pokryją koszty naprawy tego auta a potem ściągną sobie pieniądze od kolegi (2) czyli tego który rozwalił to auto????
Taki dział jest - porady prawne
Na szybko napiszę tylko, że jeśli pożyczający auto ponosi winę za wypadek, a auto którym go spowodował miało ważen o.c. to nic do tego nie ma fundusz gwarancyjny.
Skoro pożyczył auto i je zniszczył, to naturalnie musi szkodę wyrównać.
Nie ukradł jednak samochodu, tylko go pożyczył, więc żadna kradzież ani inne przestępstwo raczej w grę nie wchodzi. No może ewentualnie oszustwo, ale trzeba by udowodnić, że działał w celu osiągnięcia korzyści, a to będzie tu raczej niemożliwe.
Sprawa z zewnątrz wygląda tak:
A pożyczył auto B. Niestety B zdarzył się nieszczęśliwy wypadek, za który B ponosi winę. Uszkodzony jest pojazd należący do C, który jechał prawidłowo. Polisa o.c. auta należącego do A pokryje szkody C. A ma roszczenie do B o wyrównanie swojej szkody (naprawę auta i wyrównanie utraty przez nie wartości lub oddanie równowartości auta w chwili pożyczenia lub inne rozwiązania na jakie się A i B umówią).
W tej sytuacji pozostaje droga cywilna na dochodzenie roszczeń przez A. Co do samego auta, to pewnie średnio teraz można je wyrwać posiadaczowi
To zresztą i tak średnio istotne w tym momencie. Szybki pozew do sądu i walka, bo nie sądzę żeby policja coś tu chciała działać.
Oczywiście najpierw próba dogadania się. Można próbować różnych argumentów i ściem, aby tylko uzyskać coś pewnego. Jak koleś nie ma teraz kasy, to może przynajmniej uzgodnić wysokość długu i ją potwierdzić. Cokolwiek co się da uzyskać dobrowolnie będzie na plus i ułatwi dalsze kroki. Jeśli wrak przedstawia jeszcze jakąś wartość, to jak najbardziej trzeba próbować go wydobyć, aby szybko i skutecznie, zawsze będziecie mieli mniejszą ilość kasy do przyszłego wyrywania. Rozmawiaj przy świadkach!
To tak na szybko i śpiąco, mogę się mylić lub walnąć głupotę
Jutro maaaad pewnie wszystko nam wyjaśni
