Oj panowie..pan Tomek z Wojkowic wkłada sworznie lamfordera...z tym że generalnie ten przedni w wahaczu wybija sie na co 3 razy ten główny przy kole...
Wiec ja za wymiane głównego (lamforder) wymiane tulej gumowych wahacza przedniego (też je przeprosowywuje i też lamforder) i wymiane łącznika drążka stabilizatora ( to już febi, nie jest aż tak bardzo obciążony,tym bardziej że jego pod domem na lewarku wymienisz) + ustawienie zbieżności na sprzęcie typowo tylko pod bmw oczywiście lewa + prawa stona wzioł 850pln...
Powiem wam że auto teraz naprawde zaczeło jezdzić tu gdzie ja chce a nie tu gdzie ono...
I samo prowadzenie,no teraz to czysta przyjemnosc...a dodam że robiłem ten sam zabieg, lecz wstawili mi sworznie meyle (wytrzymały 1800km i wyrąbane) i geometrie robili na zwykłym sprzęcie co potem okazało sie że była żle, nawet z tyłu gdzie w Wojkowicach nie ruszali zawiasu z tyłu tylko przód, ale geometrie zrobili całego auta...
i teraz sie jeżdzi....
