BMW Sport

Witam mam takie pytanie czy realne jest wsadzenie felg 8x17 ET20 (Styling 42) z oponami 225/45 do E36? Felgi przymierzałem - przód pasuje (lekko trze przy pełnym skręcie), ale z tyłu nie wejdzie nawet zapałka między oponę, a błotnik.

Teraz tak:
Ranty mam sklepane, zawias obniżany. Jakie są opcje, żeby wsadzić te felgi?

1. Wymiana sprężyn na serie? (Obecnie są czerwone - napisane jest na nich BMW) - najlepsza opcja dla mnie.
2. Majstrowanie przy błotnikach?
3. Węższe opony? (205)
4. Toczenie felgi? - wolałbym nie.

Może jest coś jeszcze. Znajomy u siebie ma ponoć ET8 i zmieściło się po podniesieniu zawieszenia z tyłu, ale nie wiem jak to jest. Z góry dzięki za odpowiedzi.

Zależy mi, bo felgi mi się bardzo podobają, a mam je w dobrej cenie do wzięcia.

205/40 i będziesz jeździł, ale jak Ci wsiądą na tył 2 cięższe osoby to będzie tarło:)

Nie ma sensu, problem wroci przy mocnym obciazeniu tylu lub na wiekszych nierownosciach.



Mozesz minimalnie poszerzyc blotniki, potrzebujesz do tego znalezc kogos kto ma takie narzedzie



jest to chyba najsensowniejsza opcja.




To tez moze byc wyjscie, ciezko jest jednak ocenic bez posiadania Twojego samochodu czy rzeczywiscie wyeliminuje calkowicie problem.



Toczenie felg to ciezka sprawa, trudno Ci bedzie znalezc kogos kto sie tego podejmie za rozsadne pieniadze, a druga sprawa jest taka, ze taka ingerencja moze wplynac na wytrzymalosc felg.

żeby całkowicie wyeliminować problem,to jedynie wypchnięcie nadkoli Ci pozostaje Węższa opona (205/40 albo 205/45) wyeliminuje problem z przodu,ale z tyłu przy pełnym obciążeniu i tak Ci może przytrzeć.
Ja mam 8" et20 i glebe i w 2 osoby jest spoko,ale już z jedną cięższą osobą z tyłu potrafi przytrzeć na nierównosciach.

Opona 205/45, 215/40 lub 205/40 załatwia problem z przodu

z tyłu dajesz twarde sprężyny, twarde amory i w 4 osoby idzie śmigać czasami przytrze trochę ale to nie szkodliwe Na wszelki wypadek wożę gumy w sprężyny w bagażniku jakbym miał coś przewieźć ciężkiego. Wracałem ze szkoly 150 km w 4 cięzkie osoby + bagaż każdej z nich, włożylem po gumie w sprężynę z tyłu (na lewarku, bez ściągania koła się da) ale i tak palec ciężko było wcisnąć między oponę a nadkole, a nie przytarło ani razu

tak jest u mnie i śmigam ale planuję zwiększyć negatyw trochę, żeby było ładniej

Sylwek mógłbyś wytlumaczyc jakie gumy wkladasz w sprezyny i jak to robisz?

http://allegro.pl/listing/search.php?sg ... tywniajace

o takie a zaklada sie je dziecinnie prosto

no dokładnie takie upycham je w górny zwój i można śmigać. Druciarska metoda, ale skuteczna

Wiem jak wygladaja gumy w sprezyny. Tylko pamietam jak u siebie raz wkladalem to strasznie ciezko wchodzily w sprezyny. I tu sie zdziwilem ze Ty to zrobiles bez sciagania kola.

a podlewarowałes auto?

Clatrine nie rób ze mnie kaleki prosze Cie. Podnosilem i sprezyna byla juz luzna jak wkladalem. Byc moze poprostu mam za wysokie te gumy. Jesli mozecie to podajcie wysokosc tych gum ktore wkladacie.

cos kolo 2.2 cm ma taka guma po prostu trzeba podlewarowac auto z kołem tak zeby koło wisiało bezwładnie i wkrecasz tą gume w uzwojenie i juz w seryjna sprezyne musi wejsc i to bez wiekszych kłopotów

No to wszystko jasne. Moje gumy sa sporo wyzsze i dlatego tak ciezko wchodzily.

ja mam et13 i z tyły przyciera, mam nadzieje że zmiana opon załatwi sprawę.