BMW Sport

no dobra moze od poczatku,kupilem sobie ładne felgi ale co z tego jak nie za bardzo sie na nich jezdzi,kupilem opony(uzywane,na nowe mnie nie stac)215/45/17 i 205/50/17,oczywiscie 215 mialy byc na tyl a 205 na przod(wiem ze 205 to troche za waskie ale to jest tylko 1.8 i musi "pociagnać" te koła)wiec pojechalem dzis na wymiane kol,w wulaknizacji stierdzili z e moj zamysł jest nieprawidlowy i zrobili na odwrót,twierdzac ze jak zrobia tak jak ja chce to auto bedzie wygladalo jak koza,no wiec mowie dobra skoro ma byc lepiej robcie tak jak mowicie i zrobili,po przejechaniu kawalka naszych polskich miejskich drog bylem w wielkim szoku bo myslalem ze mi urwie kierownice tzn musialem ja b.mocno trzymac tak wozilo autem po koleinach i innych badziewiach wiec przyjechalem do domy i akurat kumpel sie napatoczyl,zaczelismy gatke,on ze fajnie wyglada na tych 17" i wogole lala a ja mu ze moze i fajnie ale jezdzi sie mniej fajnie,i opowiedzialem mu historie z wulkanizacji,pojechalismy do innego wulkanizatora(jego jakis tam ziomek) i zamienilismy przod z tylem i na odwrot,jest lekka poprawa ale bez rewelacji,na 15" o niebo lepiej sie jezdzi i tu moje pytanie:czy to wina drog i po prostu trzeba sie do tego przyzwyczaic?czy nie takie felgi,opony i wogole wszystko do kitu?,felgi maja 8" co robic aby poprawic komfort jazdy?tylko nie piszcie koment typu "kup se 15-tki ladne dekle i smigaj,taka opcja nie wchodzi w rachube opcja 225/45/17 tez nie wchodzi w rachube bo to musi miec sile "pociagnac" takie kola a nie ma,z tymi moze nie ma problemu ale czuc roznice,a moze zamienic sie z kims na 16" ale to juz nie to :duh:

becia po ostatniej zamianie,czyli przod 205/50/17,tyl 215/45/17 czy wyglada dobrze? czy jak koza?,lepiej sie jezdzi niz na odwrot

a tak na odwrot ale jezdzi sie porazka.szczerze to nie da sie tak jezdzic wogole

sprawdź luzy w zawieszeniu, szczególnie tuleje na wahaczach przód i tył.
mając szersze koła z przodu niż z tyłu ZAWSZE będzie Ci auto wozić nawet na równym asfalcie, nie tylko na koleinach. W przednionapędowym aucie bedzie to troche mniej, w tylnonapędowym mocniej.
Nie ma jednak co ukrywać ale na 17-stkach będzie się trochę sztywniej jeździć i na koleinach będzie cieżej utrzymać samochód prosto bo zawsze będzie z tych kolein chciał wyskoczyć - taki urok

A jakie miałeś opony na tych 15??

ooo nawet ktos z Radomia?i to nawet dwoch ludzi pod rzad sie trafilo tez jestem z Radomia, pozdro

przod 185/65/15 tyl 195/65/15

" bo myslalem ze mi urwie kierownice tzn musialem ja b.mocno trzymac tak wozilo autem "

Ja u siebie mam 17" o wymiarach 235/45 i żadnego wożenia niema.
Co do pływania autka po drodze przerobiłem już kilka kwestii:
* zwracaj uwagę jakie ciężarki masz założone (jakie masy) na koło to taki mały wyznacznik jak bardzo felga jest pogięta...
* czy oby na pewno Twoje felgi niewymaganą pierścieni centrujących...
* ciśnienie o oponach jak za duże to autko pływa po całej drodze i nie da się jechać...

pisalem ze nie chce takich szerokich kapci bo malo ze nie ma za bardzo czym jechac to jak wrzuce takie laczki to juz wogole bedzie tragedia,z cisnieniem nie wiem ale moge sie dowiedziec bo jak mi nabijali powietrze to stalem na zewnatrz,co do pierscieni to nie wiem czym objawia sie to ze sa potrzebne,nigdy na czyms takim nie jezdzilem,chociaz jakby byly potrzebne to chyba by powiedzieli w w ulkanizacji?

Co to za debile w tej wulkanizacji, że założyli Ci szersze opony na przód.... Ja mam zawieszenie perfekt i na 17x225 przód i 17x235 tył też ciągnie, jak jest fest koleina to mało nie wyrwie kierownicy z rąk, na zimówkach natomiast mogę puścić kierownicę i ani drgnie na boki, tak że to wina szerokich opon i niskiego profilu. Kolega wyżej ma e39, które jest większe, cięższe i tak tego nie odczuwa. Jak miałem e39 z takim rozmiarem tez lekko nosiło ale nie tak jak w e36. Zawieszenie jednak możesz sprawdzić

Pierścienie potrzebujesz jak masz koła np z e39 ( większa piasta) , objawem są wibracje całego auta przy wyższych prędkościach

ano wlasnie,widzisz,czyli to te opony wychodzi na to,i wychodzi tez na to albo sie przyzwyczaic albo zmienic na 16",co do wulkanizacji to oni chcieli zrobic tak zeby auto nie wygladalo glupio bo na 205 byl profil 50 a na 215 byl 45 i dali na przod te 215tki zeby tyl podniesc do gory na wyzszym profilu,delikatnie to widac na 1-ym zdjeciu ze teraz jest wiekszy przeswit z tylu a profil 50 ma tu racje byto dlatego ze jak wjezdzam w dziure to przednimi kolani i jest mniejsze prawdopodobienstwo ze rozwale felge,no nie wiem ,chyba bede szukal 16",chce sie ktos zamienic? aha wibracji zadnych nie ma,dzis jechalem ponad 100km/h na tych 17" i nic nie odczuwalem ale jechalem po dobrej drodze czyt:bez kolein i dziur

A może nie spodziewałeś się takiej rożnicy po przesiadce na 17" i dlatego wydaje Ci się że coś jest nie tak. Większa felga, niższy profil tym samym i opony też szersze to wiadomo że bardziej "ciąga". Aż tak tragicznie jest u Ciebie ?

U mnie po zmianie z 4 razy 195x65x15 na 225x45x17 i 235x45x17 jakiejś wielkiej różnicy nie widzę, w koleinach trochę wozi, ale można puścić kierownicę i jedzie prosto.

Chodzi mi o koleiny typu fałdy wzdłuż drogi wyjeżdżone przez ciężarówki itp. Nie wiem jakie Macie drogi ale u mnie jest tragedia Nawet na drodze międzymiastowej puść kierownicę przy np 90 km/h i tak jedź, zobaczysz co się stanie jak natrafisz na jakąś "zmianę poziomu" w asfalcie Ja po przesiadce z zimówek na letnie zawsze mam szoka , czuję się jak bym jechał gokartem albo walcem, ale po dwóch dniach zupełnie się przyzwyczajam i jeździ mi się już normalnie.

Na 16" też będzie nosić, chyba że założysz opony 195 szerokość. W poprzednim e36 miałem 16" na 205 szerokość i też nosiło.

tragicznie jest,widze ze masz takie same felgi,nie wiem moze mam jakies luzy w zawieszeniu,moze pojade dzis na sprawdzenie,niech mi jakas brechą pogrzebia i sprwadza,no ale kurcze to nie mozliwe bo na zimowkach idealnie sie prowadzi
na motorze 1.6 takie laki przeciez to sie wogole nie odpycha
powaga?no to do licha,shit,myslalem ze jak tak zrobie to juz bedzie wsio ok a tu okazuje sie tez bedzie lipa,jestem zalamany

Nie wiem jak to u Ciebie wygląda, masz tak że chce kierownice wyrwać, musisz ja mocniej trzymać? Czy trzymasz ją sobie a auto samo znosi na boki i musisz kontrować? Bo jak to drugie to luzy na przekładni w stopniu zaawansowanym bym powiedział No i tak jak pisał ktoś wyżej, sprawdź tuleje na wahaczach, te gumowe. Szersza opona to o wiele większe siły działają, może masz je już wyhuśtane. Chociaż u mnie po ich wymianie nic się nie zmieniło. Wiem że Meyle robi te twardsze, coś jak w M3, może to by pomogło. Chodzi mi o coś takiego http://moto.allegro.pl/item961004778_kp ... rmany.html , wydaje mi się że redukują one pływanie koła przód-tył ( bo na zwykłych tak jest). Aczkolwiek nie namawiam, nie ma sensu zmieniać jeżeli Twoje okazałyby się dobre.

Ja mam na zime 15 cali szerokosc 185 a na lato 16 cali szerokosc 205 i nic nie nosi, generalnie roznicy nie odczuwam. Wywazam zawsze u sprawdzonego oponiarza i jak poczuje lekkie plywanie to zaraz szarpaki bo cos wymienic trzeba.

no cos takiego jest

no widzisz a ded, ma normalnie,jak to jest ze u jednego nie ma roznicy a u drugiego jest?
aha bylem przed chwila w wulkanizacji,spuscili mi deko powietrza(ale pukali sie w glowe ze to nic nie da i ze zawracam d**e pierdolami )mialem 2 bary i spuscili na 1.8 bara,jest deko poprawy ale niewiele

No to nie mam pojęcia dlaczego u niektórych tak jest a u innych nie, albo wydaje im się że nie Nie no żart Ja u siebie mam cały nowy tył na lemfroderze, cały nowy przód na SWAG-u i Meyle i ciągnie po drodze na letnich, luzu na przekładni nie posiadam.

Dopompuj te koła bo przy 17" 1.8 bara to za mało. Generalnie czym mniej powietrza bym bardziej nosi, opona ma wtedy tendencję do odkształcania, no i łatwo uszkodzić felgę.. Napompuj około 2,3 przód i 2,5 tył.

Jakie 1.6, teraz jest 1.0 fire

Sprawdzić całe zawieszenie potem ustawić zbieżność i powinno być lepiej.

no dobra cos bede myslal
dlatego spuscilem

tak duzo?

to jest dużo? po otwarciu drzwi powinieneś mieć naklejkę z ciśnieniami jakie powinny być.