BMW Sport

Witam!
Mam pytanie, gdyż czeka mnie wymiana koła dwu masowego i sprzęgła, czy zamiana go na sztywne koło takie jak to: http://moto.allegro.pl/item951953256_ko ... _318d.html to dobre rozwiązanie? Czy lepiej nie bawić się w wynalazki i zamontować seryjne koło dwu masowe. Jeszcze jedno czy po zmianie na sztywne koło będą odczuwalne jakieś zmiany w zachowaniu się auta?

Ja był bym jednak za fabrycznym rozwiązaniem tym bardziej że za ok 2100zł można zdobyć komplet Czyli koło dwumasowe i sprzęgło LUK

Zalozylismy sztywne zamiast dwumasu do audi a4 1.9tdi i smiga dobrze,nawet nie czuc duzej roznicy przy zmianie biegow.ja do dwumasu nie jestem przekonany,mam warsztat i czesto sa z tym problemy no i w cenie tez ogromna roznica , ale jak nowe to powinno troche posmigac.

Dwumas jest montowany aby zlagodzic drgania przy przenoszeniu napedu z silnika do skrzyni przez co tez biegi wchodza lagodniej bez wiekszych szarpniec ale jak pisalem w a4 nie odczulismy duzej roznicy,klient tez zadowolony

A co jest żywotniejsze dwu mas czy sztywne koło..?

Podejrzewam, że sztywne koło jako takie samo w sobie może być żywotniejsze od dwumasu ze względu na swoją konstrukcję (nie posiada tłumików drgań tak jak dwumas a to one podlegają największemu zużyciu).

Jednak przy takim rozwiązaniu nie o samo koło bym się martwił ale o elementy z nim współpracujące. Nabardziej tutaj może ucierpieć skrzynia, samo sprzęgło (które zarówno w m47 jak i m47n nie było wyposażane w tarcze z tłumikami drgań skrętnych tylko w szytwne) oraz wał korbowy. Sam miałem styczność z dwoma egzemplarzami m47n w których ukręcił się wał, w tym w moim własnym aucie.

Wogóle uważam że skoro konstruktorzy bmw zastosowali w 320d koło dwumasowe to tego powinniśmy się trzymać

Wiem że 1000zł oszczędności kusi, ale należy pamiętać, że remont silnika po pęknięciu wału to jakieś 6000zł (wiem po sobie) a ewentualny remont lub wymiana skrzyni to zapewne też niemałe kwoty, a gdyby się tak stało (tfu tfu odpukać w niemalowane ) to zakup dwumasu dojdzie tak czy siak.

Tyle ode mnie pamiętaj że chytry dwa razy traci.
pzdr
Marcin

PS. dokładnie ten sam temat był poruszany na początku roku...
viewtopic.php?f=1&t=66354

sztywne mniej awaryjnee. praktycznie nie psuje się nigdy.
może delikatmnie odczujesz, ale tego nauczysz się szybko, po prostu nie ma takiego tłumienia drgań.
dwumas nieco poprawia wg niektórych źródeł osiągi auta
nie sprawdzone

Szczerze też tak myślę, że nie bez powodu seryjnie został zastosowany dwu mas, a nie sztywne koło w tym modelu chociaż w tych nowszych dieslach z tego co czytałem nie ma już dwu masu np w e90. Moje pytanie nie wzięło się z faktu oszczędności, a po prostu z powodu, że problem dwu masu chciałbym zażegnać nie na długo, a na zawsze. A co jeśli zignoruje wymianę dwu masu i będę z tym jeździł?

tej opcji bym nie probowal gdyz wiadomo ze to kolo sklada sie z dwoch czesci i jest mozliwosci ze sie one rozpadna co moze spowodowac przy wyzszych obrotach uszkodzenie korpusu skrzyni.

ja tez miałem tak problem kupiłem bemke z pukającą dwumasą udało mi sie zrobic ok 20 tys kilometrów efektem było to ze dwumasa tak waliła ze silnik na wolnych obrotach dostawał dziwnych drgań , trzęsło całą karosierią , wymieniłem na używane i jest spokój

Ok ale skąd pewność, że używka nie padnie szybciej niż to moje padające.. a ile już zrobiłeś km na używanej dwu masce?

niecałe 1000 km i powiem ze przy gaszeniu wcale nie słychac jak by była dwumasa tylko zwykłe koło , pozatym rozwaloną dwumase łatwo rozróżnic od sprawnej przed montazem

Więc pytanko jak rozróżnić zdrową dwumase od padającej bez rozbierania? oczywiście obędzie się bez mechanika..? Wolałbym być w 100% pewny bo magików wśród mechaników też nie brakuje.

Dwumas czy sztywny? To często dylemat. W silniku 2.0 tdi VW wymieniłem na sztywne i w mojej bmw 3.0 tego nie zrobię. Sporo więcej drgań, których i tak nie brakuje, odczuwalny spadek komfortu pracy silnika na postoju oraz przy przyspieszaniu. W bmw tego nie chcę i mam obawy, czy z tym momentem obrotowym długo bym pojeździł. Odradzam.
Pozdr. Mario