Witam.
Mam problem z benzyną. Przy dynamicznej jeździe i rano ( podczas dnia przy ostrym wciśnięciu pedału gazu)(auto na gaz) śmierdzi mi w okolicach tylniej kanapy, śmierdzi oczywiście świeżą benzynką. Jeśli chodzi o stan paliwa to nie ubywa go sporo, ale chodzi o komfort nie wszyscy lubią zapach benzyny spod.. tyłka. Po otwarciu klap nad pompą paliwa nie ma żadnych wycieków tylko kurz. Pod druga klapką (ta po lewej stronie) też jest ok. Nie widać uszkodzeń przewodów paliwowych. Spod auta nic nie cieknie. Uszczelki założone prawidłowo. Męczę się z tym już pół roku i nie mogę skumać o co cho. Może ktoś z was ma pomysły gdzie cos może się dziać. Nie wiem czy ma to coś do rzeczy ale od jakiegoś czasu auto przy wolnych obrotach i wciśnięciu gazu zadławi mi się i dopiero przyśpiesza(nie wiem dlaczego), może jakaś świeca albo cewka padła i nie spala mieszanki??. Z rory czasem zapluje czarnym płynem, ale bez przesady może z 5 kropelek

:D. To wszystko co wiem na ten temat. Być może bak jest dziurawy lub odpowietrznik jest zepsuty tylko nie wiem gdzie on jest. Liczę na pomoc i Pozdrawiam