BMW Sport

FSO Polonez- najbardziej zaawansowany produkt polskiej motoryzacji nie był właściwie do końca dziełem Polaków. Polonez został zaprojektowany we Włoszech, w firmie Ital Design przez G. Giugiaro, który dostał tytuł najlepszego designera wrzechczasów. Giugiaro zaprojektował też np. wiele modeli Maseratti i Golfa 1. Polonez mimo licznych wad miał jedną,
niezaprzeczalną zaletę- był bardzo bezpiecznym samochodem, nawet mimo tego, że nie miał poduszek powietrznych. Posiadał strefy zgniotu, co wtedy było wysoce zaawansowane. Polonez wypadł świetnie w crash teście przeprowadzonym w Wielkiej Brytanii, opis crash testu- dane z czujników itd.- także chwalący poloneza, można przeczytać w Auto Świecie. Crash test jest na you tube, a opis też jest w necie. Polonez wypadł w nim znacznie lepiej niż konstrukcja młodsza od niego- Golf 2 i nawet lepiej niż Golf 3. Polonez produkowany był też w wielu wersjach rozwijających wysokie prędkości, były też polonezy z turbodoładowaniem i te silniki były produkowane w Polsce, oprócz tego wstawiano do Poloneza silniki Rovera, Peugeot (PSA)- diesel i mało znana wersja- Forda.
Prototyp poloneza wyprodukowano we Włoszech, następnie produkowano go w Polsce, a także na licencji w... Egipcie.
Polonez sprzedawany był w dużych ilościach na wszystkich kontynentach świata łącznie z Australią i we wszystkich właściwie krajach Europy. Do samej Wielkiej Brytanii trafiło 30 tys.
starych Polonezów tzw. borewiczów i wiele tysięcy odmiany Caro oraz Truck. Bardzo dużo Polonezów sprzedano do Holandii, Chin, Francji, Finlandii i Danii. Sprzedawno je oczywiście także w Niemczech. W Kolumbii Polonez był oznakowanym samochodem policyjnym. Do dziś można zobaczyć Poloneza na ulicach Anglii, sam widziałem go 2 lata temu z kierownicą po angielskiej stronie. I co ciekawe jakoś nie rdzewieją! Te na eksport były specjalnie ulepszane.
Porównanie crash testu Golfa II i Poloneza (na you tube cały filmik jak się wpisze crash test poloneza):


Oto zdjęcia Polonezów na świecie:

BELGIA:



HOLANDIA:
HOLENDERSKIE PROSPEKTY POLONEZA (JAKO FSO PRIMA):









ESTONIA:


FINLANDIA (w tym zdjęcia naklejki FSO-KLUBI SUOMI czyli FIŃSKI KLUB FSO- strona klubu, po fińsku, ale dużo ładnych zdjęć http://www.fso-klubi.net/)





EGIPT:



CHILE:


CHINY:



WŁOCHY:


FRANCJA:




WIELKA BRYTANIA:



DANIA (prospekt Poloneza):



TAJLANDIA:

Tu akurat mamy do czynienia z pewnym przekłamaniem, ten crash test golfa był wykonany przy większej prędkości niż w przypadku poloneza- golf II był jednym z najbezpieczniejszych pojazdów w swojej klasie, a mało kto o tym wie.

theDAMIstrzu, hmm, to jakie były te prędkości i możesz podać gdzie to jest napisane? Bo z tego co mi wiadomo to crash testy robią zwykle przy 50 km/h.

Z tego co pamiętam to crash testy się robi przy takich samych prędkościach dla wszystkich aut testowanych.

polonez
ojciec na taksowce robil miliony kilometrow i nigdy nie wymienial nawet sprzegla nie mowiac o naprawie skrzyni biegow, a ja w bmw 2 chlodnice juz wymienilem i kapitalke skrzyni. i jak tu porownac bmw do poloneza

mi się najbardziej podoba stratopoplonez

mi też

Co by nie bylo,Polonez to dziadostwo jakich malo do tego od samego poczatku az do konca produkowany byl praktycznie w tej samej formie Co z tego,ze w crash tescie byl niby lepszy od golfa,ale za to golf jak pieknie sie rozwina od I do VI.

Ten test poldolota mi się podoba

Polonez ma to do siebie, że są o nim sprzeczne opinie i to nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Niektórzy ludzie lubią/lubili ten samochód, a inni go nieznosili. Być może wynika to z tego, że egzemplarze bardzo różniły się od siebie w jakości.
Wystarczy przeczytać komentarze użytkowników na świecie o nim, ze strony gdzie się ocenia samochody.

Użytkownicy z Wielkiej Brytanii, o Polonezie z 1984r.:
"Bardzo dobry samochód za niską cenę. Generalnie bardzo dobry i niezawodny samochód."
"Miałem kiedyś ten samochód jako student. Była to najbardziej znienawidzona kupa złomu jaką miałem nieszczęście prowadzić. Fatalna jakość wykonania, przyczepność, hamulce i osiągi. Technologia z lat 60-tych wstawiona do nadwozia z lat 80-tych zrobionego z przetworzonych pralek."
"Mój ojciec miał ten samochód bardzo długo. Był to jeden z najgorszych samochodów jakie miał, zbyt miękie zawieszenie, za małe osiągi i zbyt duże zużycie paliwa, głośny i jakość wykonania także nie dobra, nie mogę zrozumieć dlaczego niektórzy mówią, że to bardzo dobry samochód."

Użytkownicy z Finlandii, o Polonezie z 1991r.:
"Tani i dobry samochód."
"Słaba jakość."

Użytkownicy z Kolumbii, o Polonezie z 1983r.:
"Zadziwiające, ale wciąż jeździ, bardzo hałaśliwy, ale ma coś ciekawego w wyglądzie."

Użytkownicy z Serbii, o Polonezie z 1982r.:
"Prawdopodobnie najlepszy samochód z Europy Wschodniej we wczesnych latach 80-tych."

Nie wynika to z tego że się różniły co do jakości. Wynika to z tego że ci co jeździli kiedyś czymś normalnym uważali poloneza za paździerz jakich mało. A pozytywne opinie mają ludzie dla których to było pierwsze auto i mają do niego sentyment. Ewentualnie drugie, po przesiadce z malucha, wtedy można dostrzec plusy poldka.

Gumiś coś musi w tym być, pewnie poprostu zależy jaki się ma punkt odniesienia. Mój ojciec miał pewien czas Poloneza z silnikiem Peugeot- 1.9 diesel. Ten samochód się nie psuł, miał kilka zalet, ale wtedy go nieznosiłem i chciałem żeby ojciec kupił coś lepszego.
Kiedyś, w tym czasie, wsiadłem do malucha kolegi, z ciekawości chciałem poprowadzić, nie zdołałem odjechać tym czymś:) mimo wielu prób, wkońcu kolega wziął kierownicę i pojechaliśmy, przez całą tą podróż po mieście non-stop się śmiałem, poprostu to było jak jazda na kolejce w lunaparku, nic nie słyszałem co mówi kolega, trzeba było krzyczeć do siebie (przy prędkości 40-50 km/h), Polonez przy tym maluchu wydawał mi się jak Rolls Royce przy Syrence. Czyli jak ktoś się przesiadł z malucha do poloneza to napewno to był dla niego świetny samochód.

No widzisz, Polonez był fajny w porównaniu do malucha, ale do czegoś normalnego już nie.

Nie był, co z tego że się zwijał jeśli pasażerowie odnosili najmniej obrażeń. Ten test faktycznie mógł być przy tej samej prędkości.

Jedyne co znalazłem, może ktoś ma coś jeszcze na ten temat?

theDAMIstrzu nierozumiem skąd wiesz to, że pasażerowie odnosili mniej obrażeń? Widać wyraźnie, że to w Polonezie pasażerowie odnieśliby znacznie mniej obrażeń niż w Golfie II. Jak można mówić, że było na odwrót? Zwykle jest tak, że więcej obrażeń odnoszą pasażerowie samochodu, który się bardziej zwija. Żeby powiedzieć, że wyjątkowo, tu jest inaczej to trzeba by mieć dostęp do różnych danych z czujników itd. Lub chociaż do opisu tego crash testu i jego wyników i należałoby to dokładnie porównać.
Co do bezpieczeństwa Poloneza to potwierdzają to nie tylko oficjalne dane, ale i opinie ludzi co mieli wypadak Polonezem. Wszystko wskazuje na to, że Polonez był bezpieczniejszy niż, nowsza konstrukcja niż on, czyli- Golf II.
To jest opis crash testu Poloneza z auto świata (kliknąć żeby powiększyć), "Bardzo bezpieczny Polonez", piszą, że do testu wybrano Poloneza z silnikiem diesla, jako "najgorszy przypadek"- silnik dużej masy, czyli w przypadku innych silników test wypadłby jeszcze lepiej:


I TAK DLA PORÓWNANIA, Cherry Amulet, chiński, produkowany obecnie samochód, sprzedawany np. w Rosji, crash test: http://www.youtube.com/watch?v=W7VSHCgjbt0 ZERO SZANS NA PRZEŻYCIE. przy zderzeniu z prędkościa 50 km/h.

Thedamistrzu - prawie ocaliłeś honor golfa tutaj.

Pamiętam jak pierwszy raz jechałem Polonezem Jakaś wczesna podstawówka z mamą na Hel wujkowym Poldkiem Caro funkiel nówką jeszcze folia była na podłodze. Myślałem że ocipieje w tym złomie wyjący ciągle most był po prostu nie do zniesienia ! 6 czy ile tam godzin w samochodzie i ciągle łiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii z mostu Powiedziałem że niema takiej opcji żebym tym g.... wracał z powrotem i ojciec musiał po nas przyjeżdżać z Wawy hehe Unikałem od tego czasu Poloneza jak ognia.

Dobrze mówią o Polonezie ci dla których to był pierwszy samochód. Mam kolegę który czci Poldka jak my M-Powera Tłukł się tym dziadostwem przez dwa lata ciągle coś wymieniając i naprawiając ale i tak twierdził że Poldek jest git... Do czasu gdy żona powiedziała że ona dłużej tego wycia nie wytrzyma - most .

Polonez to złom wolałbym malucha na serio.

Rozumiem, ale spójrz co to za dane. To nie jest test przeprowadzony przez euroncap, tuv czy adac nie może być z nimi bezpośrednio porównywany.

Poza tym zwróć uwagę na rodzaj bariery, polonez uderza w barierę ustawioną pod kątem 30 stopni . Podejrzewam, że gdyby rodzaj bariery był taki jak w przypadku golfa wynik byłby zupełnie inny.

w latach swojej popularnosci jak zaczeto go produkowac był naprawde fajnym autkiem,teraz sa lepsze samochody,lepsze technologie i nie ma co porównywac poloneza do aut terazniejszych.polonez jednak ma to cos w sobie ,moze dlatego ze był produkowany w Polsce.to jest historia naszej polskiej motoryzacji.