nowy e34Twój problem najprawdopodobniej leży w reduktorze gazu.
Mianowicie ciśnienie gazu regulowane jest przez reduktor/parownik poprzez podciśnienie pobrane z kolektora ssącego. Często bywa że z króćca podciśnieniowego reduktor wypuszcza gaz. Ponieważ auto startuje z benzyny, a w miedzy czasie do kolektora zostanie napompowany gaz, rozruch jest niemożliwy. Dwa paliwa powodują zalanie świec. Dopóki silnik tego "nie przememle" to nie odpali, a jak już złapie do rzuca nim jak kotem po landrynkach
Na zimnym silniku tego niema ponieważ gaz odparuje z kolektora przez noc.
Spróbuj zdjąć wężyk podciśnieniowy z reduktora podczas pracy silnika na LPG i starym sposobem "na ślinę" sprawdź czy z króćca nie ulatnia się gaz.
MARIUSZ813Jeżeli masz w aucie LPG to zrób jak kolega, jeżeli nie masz to problemem napewno nie jest pompa paliwa.
Po pierwsze primo spróbuj odpalić auto po wypięciu przepływomierza, po drugie może to być czujnik położenia wału, a po trzecie możliwa jest usterka EWS-u
Tyle że przy EWS-ie przeważnie nie odzywa się rozrusznik.
Ten magik co podłączał Ci komputer, sprawdzał tylko sterownik paliwa, czy immobiliser też??
_________________
Diagnostyka Komputerowa/Autoalarmy/CB/LPG