BMW Sport

Jeżeli masz oryginał lakier daj na polerke do dobrego lakiernika nie ma opcji, że go "przetrze" no chyba że będzie jechał cała papierem !

jesli jest lakier do 80 to ja mam chyba cały samochod malowany co jest nieprawdą bo umnie wyglada w granicach 100-140 taka rospiętość jest na całym aucie. a Wg mnie auto mialo malowane tylko 2 elementy, ktore wyszly na czujniku i maja po 170 180 jak maska.

problem w tym ze 180 to tez dopuszczalna wartosc:)

a co maja powiedzieć ludzie, ktorzy kupili albo pojechali po auta, gdzie czujnik nie odczytuje wogole tyle szpachli

kupic taki czujnik co odczytuje:)
rekord jaki zmierzylem na aucie to 800

Mogę uciąć deliberacje na temat grubości lakieru w BMW przynajmniej jeżeli chodzi o model e46
Odpowiedź jest tutaj http://www.youtube.com/watch?gl=PL&hl=pl&v=xXVgFpHYwFs w 9 minucie i 56 sekundzie...
121 mikronów i 125 mikronów to jest prawidłowa warstwa lakieru w e46 (oczywiście w okolicach tych wartości...) - tak pokazuje film

A ja powiem tak... kiedyś na spocie mierzyliśmy wszystkie fury... i efekt był taki że:
E36 przy ory. lakierze miało od 70-90 a
E46 też z ory. lakierem miało od 120... w górę.

Sprawdzone przy kilku modelach więc nie wyssane z palca

a szpachla zaczynała się od 200 w górę... u nas któryś geniusz miał ponad 1000 aż dziwne że nie pękało jeżeli grubość jest 200-250 to blacha robiona z głową reszta to złom

Nie koniecznie masz racje. Z tego co wiem w BMW jest taka procedura, że jesli auto nie trzyma jakiś parametrow (chodzi mi o lakier) jest np za cienki to auto wraca spowrotem na lakiernie w fabryce... ja także uważam, że od 120 w góre w e46 to jest ok..a do ilu ??? hmmm sadze, że do 150....choc specjalistą nie jestem w tej dziedzinie.

Ja tylko piszę to, co na filmiku widać

Mój miernik pokazał mi nawet 1500 na aucie, myślę że jak macie do 150 to jest elegancko, faktycznie może tak być, że auto będzie oryginalnie miało od 120 nawet do 160 mikronów normą serwisową z gwarancja lakieru jest i tak do 200 wiec nie panikować lepiej mieć całe auto równiutko 150 niż z 2-3 elementy po 400-500

Grubość lakieru zależy od marki.
Japońskie czy koreańskie mają bardzo cienko: 80-100 mikronów
Ford dla np. Mondeo MKIII podaje grubość fabryczną 120-160 mikronów

Jak szukałem auta dla żony sprawdzałem Toyotę Corollę.
Bok od strony kierowcy miał od 215 do 1300 mikronów a od pasażera była fabryka to 90-100 mikronów.

Szpachlowóz jak ta lala.

Grubość do 180-190 mikronów nie jest tragedią.
Jest to 2 warstwa lakieru bez szpachli.

Oczywiście lakier ma różną grubość w zależności od elementu - na profilach wewnętrznych (które są zakrywane przez drzwi, klapę) lakier jest cieńszy - jes to to po prostu kwestia oszczędności fabryki...
U mnie w tych miejscach gdzieniegdzie przebija nawet lekko podkład.

Kolego nie odkryles ameryki 190 to wiadomo, że było malowane bez szpachli, z szpachlą wychodzi okolo 300 + sądze. Ja sie pytam jak na aucie jest 140 max 150...Są widze, rózne opinie forumowiczow co do tego.

Zależy od marki.
Oglądałem Focusa, na jednym elemencie było 140 i to był element malowany.
Wiem na 100% bo auto znajomego.

Zazwyczaj przyjmuje się: fabryka do 120, powyżej malowane.

No ja swoją świeżo sprowadzoną (rocznik maj 2004), sprawdzałem to na całym aucie oprócz drzwi kierowcy i prawego przedniego błotnika ( tam jest w granicach 160 ) jest 70-90.
Troche mnie zmartwiliście że lakier już "wytarty"