BMW Sport

Zapamiętajcie sobie jedno - jak ktoś zapłaci mniej, to ktoś inny zapłaci więcej.

Przykład ze sklepem w miarę dobry, w sklepie jak nie pasuje to idziesz do innego, tak działa konkurencja.
Z tym że w przypadku autostrady nie ma i zgodnie z umową nie może być alternatywy. A jak z opłat będzie mała kasa to państwo (czyli MY, przypominam bo niektórzy sobie ciągle z tego sprawy nie zdają) się musi dorzucić. To jest dopiero złoty interes

W sumie cieszę się, że nie mam takiego problemu a wszystko rozwiązuje brak autostrad
Co do tego czy powinni płacić czy nie to już jest sprawa właściciela autostrady! to tak jak by decydować po ile ma chleb kosztować w sklepie?
mam nadzieje że innych dróg nie oddadzą w ręce prywatne... bo jak ktoś mi postawi bramkę na ulicy która prowadzi do mojego domu
dla wszystkich oburzonych ironizuje i wyolbrzymiam

Dlatego też zaznaczałem specyfikę tej "branży"



Tak, przywilejem nazywam to, że ja płacę za pociąg 0,5X, a kto inny X, a jeszcze kto inny 0,2X. Podobnie z autostradą



Kto nas okrada? Nazwij go po imieniu, bo nie czaję. Państwo? Właściciel drogi? Czy motocykliści w sytuacji kiedy płacą mniej?

Życzę i Tobie udanej reszty dnia

W dobie prywatyzacyjnego rozbioru dałeś kolejny pomysł na napełnienie koryta.

mroova81, Nie rozumiem, ale co ma waga do tego?



Kogo okradają i kto? Czy ASO Cię okrada jak za wahacz z logo BMW płacisz 900zł a w hurtowni identyko bez logo kupisz za 350zł? To jest też okradanie??



Nie chcę płacić jadę drogą niepłatną albo pociągiem. We włoszech za 300km zapłaciłem 30EURO - 120zł i to była ostatnia autostrada włoska z jakiej skorzystałem. Kolejne 2x600km zrobiłem lokalnymi, bo przeliczyłem że 100km = 10EUR, więc 1200km 120EUR = 480zł mnie na taki komfort stać nie było, więc podziękowałem, nie pisałem do Prezydenta włoch że mnie okradli i chcieli nadal okradać



Ja też

Owszem, ale nie można robić protestów. Wg mnie też wiele rzeczy powinno kosztować taniej a nie kosztuje, opon palić z tego powodu nie będę

Tak.
To się nazywa terroryzm.

Ale, nie można się też zgadzać jak się jest robionym w bambuko. Nie piszę tego o tej akurat sytuacji, ale ogólnie. Dążę do tego że sprawy protestów, nie są czarne i białe (gdyby nie 'protesty' to dalej byśmy komunę mieli).

A tak w ogóle to nie ma co się spinać bo za parę lat w całym państwie europejskim *wszystkie* drogi będą płatne (jakby teraz darmowe były hehe)

Skoro można wtrącić coś o UE...

Dziś w wiadomościach słyszałem o planie wprowadzeniu przez UE wymogu przejścia testu przed skorzystaniem z "instrumentów finansowych". Każdy będzie musiał dostać licencję na obracanie swoimi pieniędzmi, bo inaczej może sobie krzywdę zrobić

Kolejnym pomysłem jest uznanie w UE "prawa obywatela UE do wczasów" i zapewnienie za "pieniądze UE" dopłat do wczasów wewnątrz unii, aby każdy obywatel mógł swoje prawo zrealizować

Dziś to jeszcze oburza, ale to pewnie tak jak kiedyś oburzał pomysł konieczności zdobycia prawa jazdy czy pomysł studiów finansowanych przez wszystkich podatników.

Świat się zmienia i widać w którą stronę:/

A teraz tak tak, drogi są za darmo!

Nie ma nic gorszego niż skrajności i zatracenie zdrowego rozsądku.

zapamiętajcie jedno - wam nikt nie każe jechać płatną autostradą - NIE STAĆ WAS? NIE JEDŹCIE NIĄ... PROSTE

Ja kocham motocykle i samochody, uważam za fajne to, że motocykliści się zjednoczyli. Co do opłat za autostradę, to mogły by być troszkę tańsze niż za osobówkę, ale z drugiej strony to niech będą tańsze przejazdy dla tych co jeżdżą codziennie, a nie tych co jadą tamtędy raz w tygodniu.

Jeżeli czepiamy się już wszystkiego, to ja np. nie życzę sobie Policji na płatnej autostradzie. Zapłaciłem mogę jechać jak szybko chcę .


Tak nawiązując do wpłaty dużej ilości drobniaków w banku, to najczęściej jest pozycja w tabeli opłat i prowizji ile coś takiego kosztuje. W małych oddziałach gdzie jest jedna kasa często wpłaty nie chcą przyjąć, bo lepiej mieć jednego niezadowolonego klienta niż 10. Co do nic nie robienia przez resztę pracowników, to żebyś się nie zdziwił .

Motocyklista powinien płacić więcej bo za te same pieniądze może pojechać szybciej i znacznie szybciej dotrze do celu niż auto. Normalny kierowc apoleci 120 normalna drogą a 150-160 autostradą, moto poleci ile na naormalnej drodze? 140? 160? A na autobanie i 300. Zysk ma większy i z frajdy i z zaoszczędzonego czsu nie mówiąc o bezpieczeństwie

mysle ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia
z centrum na autostrade jest daleko, augustowa tym bardziej...
jezdze na moto na protescie nie bylem jednak go popieram
Stawka za przejazd ustalana jest na pdst ilosci osi czyli nacisku na os czyli wagi-jeden wystarczajacy argument dlaczego motocyklisici powinni placic mniej
ps
poruszajac sie codziennie na moto smiac mi sie chce jak widze kolesi ktorzy jada/stoja nawet 4-5 kilometrowych korkach- wsrod nich sa pewnie tacy ktorzy uwazaja podobnie jak kilku forumowiczow z tego tematu

[taki mały off topic]
Po to jeździ się motocyklem po mieście żeby właśnie nie stać w korkach. Jak ktoś ma z tym problem to niech sobie kupi motocykl.

Jeśli chodzi o tego typu protesty to dobrze że są, ale lepiej by było jak kierowcy wszystkich pojazdów pojechali pod sejm i zrobili taką zadymę jak np. górnicy, żeby obniżyli akcyzę na paliwo .

Czy nie chodziło przypadkiem o ZSRR?

No i co? To teraz ja mam się domagać, że mam płacić ponad połowę mniej, niż kierowcy X6, czy CL?

Ale wy jestecie dobrzy! Płacicie bardzo duże pieniądze za autostrady i wam wszystko OK? W przypadku autostrad, to niestety prawa wolnego rynku nie obowiązuja. Nie ma tak, że jak mnie nie stać, to nie jadę: należy zrobić tak, żeby mnie było stać. Więc ile musiałby kosztować przejazd żeby wszyscy się tu ze mną zgodzili? 11zł jest OK, ale czy 33zł nadal powodowałoby odpowiedzi w stylu: nie stać Cię, to jedź gminnymi? A może 57zł? Ze świecą szukać krajów które mają drożej!
Podobnie jest z paliwem, jak jego cena wzrośnie ponad 6zł/litr też aktywnie przyłącze się do protestu. Oczywiście można powiedzieć, że jak mnie nie stać, to żebym nie jeździł... Ale to nie dla mnie. Ja uważam, że jest za drogo, nawet dla samochodów osobowych, a dla motocycli o wiele za drogo.

BTW porównywanie trójki do x6 a porównywanie trójki do vespy to całkiem coś innego. Zawsze i wszędzie Fryderyku jest podział: ciężarówki/samochody osobowe/motocykle/piesi. Tak apropos tematu.

Dla mnie to cała idea autostrad płatnych przy bramkach jest nie halo. Bo tworzy to tylko korki. Dużo bardziej wolał bym wykupić raz do roku nalepkę na szybę na autostrady, a jak mniej latam po autostradach to wykupić sobie coś takiego na miesiąc czy tydzień. Nie wiem jak teraz ale kiedyś tak było w np. Czechach i Austrii i się sprawdzało. No ale u nas to chyba nie przejdzie ze względu na budowanie autostrad w trybie PPP

Kwestia Twoich zarobków nie interesuje ani sklepowej, ani autostradowej ani Pana na Orlenie. On nie będzie się zastanawiał jak dopasować cenę aby Cie było stać.



5zł za 500km byłoby super! Albo 20zł za cały rok. A paliwo 1,43zł za litr 98. To bym akeptował z uśmiechem na ustach.

Włochy 300km 30Eur.





Szczerze nie bardzo rozumiem Twoje spojrzenie. Problemem widzę nie są opłaty za autostradę tylko obawiam się że Twoje zarobki. Ja mam wybrór albo jadę do Krakowa drogą lepszą Warszawa - Czestochowa-KAtowice - A4 - Kraków, albo Wawa-Kraków jak nie mam ochoty płacić za autostradę.


Gumiś, zdecydowanie popieram winietki. Masz naklejkę i masz w d.. ile razy jedziesz. Kwestia ile by kosztowała. W Szwajcarii kupuje się chyba tylko na rok za jakieś 30-40EUR o ile pamietam. W czechach minimalka 2 tyg, ok 40zł? Dobrze pamietam?

Dokładnie to nie pamiętam, bo dawno nie byłem, coś mi się przypomina że 110ck ale ani pewien nie jestem ani nie pamiętam za jaki to było okres.