BMW Sport

Witam serdecznie,
piszę bo znajomy jest właśnie za granicą i trafiła się tam E46 330CD z 2003 roku w pełnym M-pakiecie.
Nigdy nie jeździłem dieslami (oprócz ojca Avensisa 2,0 z 2003r. D-4D 136km, a później C-klasy W204 z 2007r. 170k)m więc nie mam za bardzo jakiś spostrzeżeń co do tego BMW w dieslu.
Obecnie jeżdzę E46 328CI z instalacją gazową Landi Renzo Omegaz i sobie bardzo chwalę.
Nie ukrywam że przymierzam się do E46 330CI i chciałem do niego dobrą instalkę równiez założyć, ale otrzymałem tel. o E46 330CD.
wiem że benzyna i diesel to 2 różne rzeczy, ale proszę powiedzcie jak z dynamika jazdy, usterkowością, ewentualnie spalaniem w cyklu miejskim takiego 330CD.
Czy lepiej czekać iszukać 33CI?

Jeśli temat zdublowałem to przepraszam ale bardzo zależy mi na waszych spostrzeżeniach.

Najpierw zadaj sobie pytanie czy potrzebujesz diesla??

A silnik 204KM malina

330Ci na pewno bylo by tansze w eksploatacji, no i szybsze, chyba ze CI na tym nie zalezy??
330CD jest piekne, szybkie i oszczedne ale eksploatacja nie jest tania, po mocnym czipie czasem pada turbo. I zawieszenie w tym modelu moze na polskich dziurach powodowac spore wydatki.
Spalanie jest baaaardzo zroznicowane zaleznie od stylu jazdy, ale w 9L/100km w miescie mozna sie zmiescic.
330Ci tez jest oszczedne i z gazem byloby juz wogle tanie w tankowaniu.
Wg testow cykl miejski:
diesel 9.2
PB 12.8.

Oczywiscie zdajesz sobie sprawe jaka jest roznica w brzmieniu tych silnikow

Ja osobiście bym się zastanowił głęboko czy jest sens zmieniać coś co jest dobre. Po co ładować się w coś co może okazać się miną? Tak jak piszą koledzy-przemyśl sprawę czy naprawdę potrzebujesz diesla. Jeśli miałbym zmieniać e46 328Ci na coś innego zastanowiłbym się nad e46 330Ci. Albo dozbierałbym pieniędzy i kupiłbym maszynke M3

Powiem tak że M3 na pewno odpada ze względu na utrzymanie.
Sporo jeżdzę po mieście a lubię mieć coś mocnego. Dlatego tutaj zawęża się wybór do E46 330CI lub E46 330CD
Wiadomo że jak kupie 330CI to założę instalkę Landi renzo bo sprawdzona i spadek 1,5km mierzony na hamowni nie robi mi różnicy a oszczędność jest.
Dodam że dziennie robię średnio 50 km po mieście i trochę na trasie.
Prosił bym tez o rozwinięcie wypowiedzi o zawieszeniu w E46 330CD i czy różni się ono od zawieszenia w benzynie.

jeżeli masz obecne auto zagazowane i ewentualne 330Ci też byś zagazowywał to znaczy, że autem jednak trochę jeździsz...

w tym przypadku 330Cd to auto idealne.... kopa ma, oszczędne jest, nawet na bagażniku zyskasz (bo nie będzie tam butli czy zapasu)
jedynym minusem jest chyba dźwięk, ale na pewno to przecierpisz

gdy trafisz na dobry egzemplarz to naprawdę nie będziesz miał na co narzekać... M57 to solidne silniki sprawdzone już od wielu lat

a przy naprawdę lekkim liźnięciu programu osiągami nie będzie ustępować 330Ci

Diesel jest ok, ale jak sie dobrze trafi. Miałem diesla i przyjemnie się jeżdziło, do czasu jak sie zaczęły problemy. Tylko ostanie dni na forum, koleś kupil 530d po zakupie władował 4000 zl, ktoś inny kupil 320d zj...bało się turbo i znow wydatek. Moim zdaniem jak diesel to młody rocznik, a przy autach starszych ( czyli jak tutaj e46 po lifcie z końca produkcji) to benzyna/benzyna +gaz.

Moim kolejnym dislem i pierwszym z gamy bmw to E46 330d.
I szczeże to te silniki są nie do zajechania
Ludzie jakie turbo,jakie problemy....
A mało postów jest ile to benzyny sie psuje ...
A spalanie u mnie to góra 8,5on w mieście przy butowaniu, i jakoś turbo mi nie leci...
wcześniej miałem passata 1,9tdi i też turbo takie czuły punkt...a dawało rade, i teraz szwagier go butuje i jeżdzi....

Zależy co kupisz, tak i d jak i on zajechany to porażka...

Poprawilem,a ty msz nagrode!

Zdecydowanie i nieporównywalnie 330ci.

Przejedź się najpierw tym dieslem, żebyś później nie marudził że charakterystyka ci nie odpowiada.

Za bardzo nie mam się jak przejechać bo autko jest za granicą. znajomy który wyruszył w poszukiwaniu perełki dla mnie 330CI zadzwonił że ma taką alternatywę w postaci pieknej 330CD w kompletnym M-paki i xenonie. Dlatego pisałem do Was o opinię o tym autku porównujac go do 330 w benzynie.
Ja na razie jeżdzę swoim rodzynkiem 328CI i dopiero przesiądę się na 330CI (zgodnie z tym co zakładałem i co Wy również radzicie).
Dlatego czekam na naprawdę piękna sztukę bo swojej się nie chce wyzbywać bo wiem co mam i pozostawać bez autka (wiem że to może lenistwo).
Jedynie sporo kłopotów dostarcza akcyza, ale są sposoby żeby ją delikatnie ominąć

rozumiem że będziesz miał ciężarowe Coupe ??

Widze, ze chcesz na sile zmienic auto. Nie lepiej odczekac troche, dozbierac kasy i zakupic e92?
Rozumial bym gdybys mial 318ci i chcial wymienic na 330ci, lub swoje 328 na m3, ale dla mnie to jest calkowicie bez sensu zmieniac doinwestowany pojazd, o ktorym wszystko wiesz na ciut mocniejsza wersje.
Sam szukalem 3.0 ale mam 2.5 i tez jestem zadowolony.
Aaaale... to twoja decyzja

Po prostu chcę ciut młodsze autko. A z racji wyboru celuję w rocznik 2003-2004. Z motoru u siebie jestem mega zadowolony a że poszukuję 330CI to ma być to odpowiednik/ trochę nowsza jenostka. Co do E92 coupe to finansowo nie jest osiągalna, ale może kiedyś...
Po prostu nie chcę tez dużo na aucie tracić, póki mogę wziąć za nie godziwe pieniążki.
A ze sprzedażą swojego mi się nie śpieszy bowiem mam pewnego osoba która szuka mi 330-ki daje bardzo dobre pieniążki.
Model E46 mnie zauroczył więc dlatego chcę pozostać mu wierny.

Witam, decyzja zapadła i zapewne szczęśliwa dla społeczności osób z forum.
Moja E46 328Ci zostaje, przejmuje ją dziewczyna a 330 CI może za miesiąc lub 2 stanie obok.
Wtedy zamieszczę sesyjkę.
Tą ewentualność też rozważaliśmy aż na nią wypadło.
Mam też juz plany dotyczące 330-ki ale po kupnie dopiero zdradzę