BMW Sport

Cześć. Zepsuła mi się wczoraj pompa wtryskowa w 320d, E46, 1999r. Jechałem sobie normalnie i nagle samochód się poprostu wyłączył Mechanik stwierdził początkowo, że to pompa paliwowa, bo zajrzał do filtra paliwa i pływały tam opiłki. Dziś do niego zadzwoniłem i powiedział, że to jednak pompa wtryskowa. Mówi mi żeby zrobić regeneracje co wyniesie mnie ok 2000zł Co o tym myślicie?

że trzeba ją zregenerowac

Standard Regeneracja w Boschu około 2k + wyciągnięcie/wsadzenie.

lipa... ale trzeba. wczesniej nic sie nie działo??

Trzeba naprawic niema wyjscia tez to robilem w Focusie ta sama pompa.

a ile km nastukało to auto bo też nam ten silnik???

Ok, wiem że coś trzeba z tym zrobić, ale czy taka regeneracja to najlepsze wyjście? Słyszałem, że po takiej naprawie jest duże prawdopodobieństwo, że pompa sypnie sie niedługo ponownie i że lepiej kupić taką samą, używaną. Na Alegro takie pompy są od 800 do 2100zł. Może taka opcja była by lepsza?

Wcześniej zdawało mi się, że auto ma spadki mocy, przejechane mam sporo ponad 200 000, jak wskazuje licznik. Dziwne też mi się wydaje, że nie było jakichś wcześniejszych bardziej widocznych objawów, mam nadzieje że mechanik się nie pomylił

Nikt nie jest jasnowidzem i nie powie, że lepsza regenerowana od uzywanej.Musisz sam wybrac, bo to Ty płacisz za naprawę

Uzywana i tak musisz skalibrowac pod twoj samochod a regenerowana ma gwarancje ja na regenerownaj jezdzilem 2 l i sprzedalem ze sprawnym wszystkimi podzespolami.

Pompa wtryskowa tak ma że z dnia na dzień bez objawów odmówi posłuszeństwa, kolega jest po takiej regeneracji i nie narzeka ma gwarancję i jeździ, a używka może trafić się różna pojeździsz na niej długo albo za jakiś czas będziesz miał 2 pompy do regeneracji, więc dobrze to przemyśl to nie 200zł tylko koszt rzędu ponad 2 tyśki. Mam mechanika który pracował około 7 lat w servisie BMW jak nie raz do niego zajeżdżam mówi że te auto zna na pamięć każdą śrubkę mówił nie raz że pompa to droga przyjemność dlatego dał mi radę żeby nie jeździć na rezerwie i nie wyjeżdżać paliwa ze zbiornika do końca najlepiej jak kreska spada do 1/4 tankować auto ponieważ jakiś mechanizm sterujący pompą jest chłodzony paliwem jeśli tego paliwa nie ma ten mechanizm nie ma takiego chłodzenia z czasem się zaciera i często padają pompy do tego jeśli wyjeżdża się paliwo do końca zasysane są brudy z dna baku to też nie na zdrowie dla pompy.

racja lepiej nie jedzić czesto na rezerwie.

OK. Wygląda na to, że regeneracja to najlepsze rozwiązanie. To też zrobiłem. Mechanik, do którego po awarii zawiozłem auto przekazał je do innego zakładu, gdzie robią pompy. Dziś do mnie zadzwonił (czyli na 3 dzień) i powiedział, że nie wyciągali całej pompy tylko zajeli się tam elektryką, że dadzą gwarancję na 2 lata i że to mnie będzie kosztowało 2200. Czy cena jest warta tego co oni zrobili?

Wydaje mi sie ze wyjeli tylko sterownik pompy wtryskowej widocznie on jest walniety przypuszczam ze pompe naprawia serwis Boscha?

Jesli nie wyjmowali calej pompy to jestem ciekaw skad wiedza w jakim jest stanie mechanicznym (jakie daje cisnienie). gwarancja na nastawnik pompy na 2 lata ale co z mechanika. Nie poszedl bym na taki uklad, pompa z auta i na stol probierczy nie inaczej.

jestem tego samego zdania płacisz więc warto byłoby to zrobić solidnie

może cię po prostu oszukali bo za sam sterownik tyle kasy?
a tak wracając do tematu pompy.kolega kupił używke za 650zł i lata na niej juz 3 lata.mam kolege mechanika i mi mówił kiedys ze regeneracja to jest tylko po łebkach ze nie wymieniaja wszystkich podzespołow tylko czesc i po jakims czasie znowu siadzie.lepiej zaryzykowac i uzywana zakupić,ja bym tak zrobił.regeneracja to koszt 3 sztuk uzywanych zawsze któras sprawna bedzie,a swoją droga dziwie sie ze po 200 tys juz siadła.moze zegar cofnięty???

Coś mi się też wydaje że po 200tyś km to nic nie powinno się dziać. Po takim dystansie jeśli auto było prawidłowo użytkowane to lekkie ślady zużycia mogą być widoczne, a nie żeby coś się z autem działo. A z co do pompy to różnie bywa czasami trafi się dobra używka, a czasem dobra regenerowana. Trzeba też kierować się opinią o zakładzie gdzie oddaje się część do regeneracji.

Coś mi się też wydaje że po 200tyś km to nic nie powinno się dziać. Po takim dystansie jeśli auto było prawidłowo użytkowane to lekkie ślady zużycia mogą być widoczne, a nie żeby coś się z autem działo.

Na to nie ma reguły to tylko część mechaniczna i jej żywotność zależy też od paliwa, a w pl każdy cpn kombinuje jak może więc jakość paliwa ma w dużej mierze wpływ na żywotność takich podzespołów jak pompa, wtryski itd....

Oczywiście masz racje Karamba. Dlatego trzeba tankować na sprawdzonych stacjach