Kujon napisał(a):
upbeat napisał(a):
m54 nigdy nie będzie jak z fabryki bo nigdy w fabryce nie wychodziło m54 w e36 i to jest jasne że zawsze coś trzeba przerobić
teoretycznie wychodziło , dzięki temu ja uniknąłem kilku druciarskich patentów które widziałem u innych i uważam za bezsensowne
Ale faktycznie co do samego swapa na M54 w E36 to teraz mogę powiedzieć oficjalnie że to jest bezsens ! Ja chce sie mieć mocne auto to tylko i wyłącznie oryginalne M3 ! Żeby wszystko w M54 miało ręce i nogi to zrobione na nowym sprzęgle , kole zamachowym , orginalnej puszce filtra z M54 , hamulcach i wielu wielu innych sprawach zrobionych jak należy a nie "patentami" swaperów to taka zabawa to wydatek min 14 tys PLN. A jak ktoś twierdzi żę da sie to samo zrobić "profi" za 7-9 tyś to chętnie mogę powytykać i wypisać całą listę drutów i amatorki w takim swapie. Znam juz temat od podszewki , widziałem juz troche M54 w budach E36 i możnaby wiele pisać o profesjonaliźmie tych przekładek... Z tego co rozmawiałem z właścicielem, oglądałem fotki i dostalem wiele cennych rad, bardzo konkretnie zrobione M54 ma Osti.
Odbieram samochów w sobotę. Zobaczymy jak to będzie jeździło, hamowało i wyglądało. Myśli jestem dobrej, ale chwile zwątpienia były. Co do cen to rzeczywiście nie wyobrażam sobie zrobienia przekładki za 7-9 tys. Szczególnie w przypadku samochodu takiego jak mój, gdzie praktycznie została buda i układ kierowniczy. 14 tys. to już bliżej, ale mi wyszło troszkę więcej. Jak odbiorę, pojeżdżę to napiszę coś więcej.