Jest to 1.8i M40, 115 KM, 160Nm, 10.1992, sedan, diamantschwarz-metalic
ABS, air bag, wspomaganie, centralny zamek, szyberdach, halogeny, el lusterka, el reg swiateł. Przebieg 182 000km. Auto kupione od kumpla - handluje wyłącznie bmw które sciąga z niemiec. 4 właścicieli w niemczech - najmłodszy urodzony w 1956. Ja jestem pierwszym właścicielem w kraju. Bunia ma ładna rure z dyfuzorkiem sporej średnicy której niestety nie widać tylko lekko połyskuje chromem. Dźwięk - 20% bassu 80% ryk. Do 3 tyś normalnie pomrukuje - powyżej ryczy jak wkurzony lew : ) W środku ideał - czarna wykładzina i blat. Bierze 0 gr oleju na 10 000km. Nic nie stuka nic nie trzeszczy, przy 200km/h jedzie prosto i stabilnie jak po szynach, komfort - 100% BMW. Spalanie w mieście: 10-12 trasa: 7. Tylko Pb. Autko w idealnym stanie, na nic nie narzekam, 0% rdzy. W lipcu będzie lifting mały (o ile nie kupie e46 2.0D lub e36 325): zderzaki i progi w kolor, fele 18 lato, ciemne wszystkie szyby 50%, bleda na tylnia szybe, gleba -60/-40, zderzak przod M, listwy M, lampy przód clear black, nerki w kolor. Jak tylko będe miał więcej fotek to wkleję. Autko poprostu kocham. Do BMW szacunek jak dla matki. Przy ocenie proszę nie brać pod uwagę felg! Zima założona. Auto umyte ale nie woskowane! Przedni zderzak ubrudzony błotkiem trochę.
