Jako że w moim e39 nie mogłem uporać się z problemem śmierdzącej klimatyzacji, po wyczerpaniu wszystkich innych możliwości (ozonowanie, odgrzybianie i wszelkie inne cuda wianki) postanowiałem rozwiązać problem inaczej.
Przed przystąpieniem do pracy należy podjechać do kogoś kto zajmuje się klimą i poprosić o spuszczenie czynnika z układu. Odłączamy klemę z akumulatora i zaczynamy demontaż tapicerki. Musimy zdjąć i kokpit i tunel. Zdejmujemy plastiki na przednich słupkach. W tym celu należy podważyć je u góry przy podsufitce aż wyskoczą z zatrzasków. Zdejmujemy listwy maskujące z kokpitu - są mocowane na wcisk na kilku bolcach, wykręcamy licznik, ramkę licznika, radio, schowek pasażera (plastik pod nim jest na zaczepach - trzeba pociągnąć go w stronę tyłu samochodu, a schowek jest mocowany dwoma nakrętkami M6 od spodu). Zdejmujemy welurowe boczki które idą wzdłuż tunelu (po jednej śrubie na stronę + pociągnięcie do tyłu samochodu) i odkręcamy 4 śruby z łbem na klucz 7mm. Odkręcamy śruby wzdłuż kokpitu, dwie śruby od spodu przy schowku pasażera oraz dwie mocujące pionowy plastki za siłowniczkiem schowka, śrubę która jest pod zaślepką przy drzwiach pasażera i zdejmujemy fragment kokpitu - ten w którym siedzi radio. Wykręcamy konsolę środkową - jest to opisane w książce i bierzemy się za górę. Wykręcamy schowek przy lewej nodze kierowcy i odkręcamy śruby M8 w miejscu łączenia kokpitu z drzwiami przednimi. Podważamy zaślepkę Air Bagu pasażera i zdejmujemy ją, odkręcamy air bag (4 nakrętki M6), wypinamy jego wtyczkę i wyjmujemy go z auta. Wykręcamy pozostałe śruby (te co są schowane pod listwami ozdobnymi i jedną we wnęce licznika), podnosimy lekko do góry cały kokpit i pociągamy go do siebie - teraz uwaga - krzeba odpiąć cięgło regulacji ciepłe/zimne. Wyjmujemy kokpit z auta. Powinno ono wyglądać teraz mniej więcej tak:

Odkręcamy śruby mocujące kolumnę kierowniczą, śruby mocowania metalowego wspornika (pozaznaczane na zdjęciu na zielono), śrubki mocujące panel bezpieczników , przecinamy wszystkie opaski mocujące wiązki przewodów do wspornika i wyjmujemy wspornik z auta. Teraz pod maską: odkręcamy przewody klimatyzacji, przewody wodne do nagrzewnicy i odkręcamy 3 nakrętki M6 mocującę obudowę nagrzewnicy do ściany grodziowej. Jedna nakrętka jest przy wejściu parownika, druga przy wejściu nagrzewnicy a trzecia po środku pod plastikową zaślepką.
W środku auta odkręcamy dwie nakrętki M6 zaznaczone na zdjęciu na żółto, wypinamy złącze elektryczne (zazn. na niebiesko) - na zdjęciach część śrub i złącze zasłania kierownica, dlatego pozaznaczane są intuicyjnie. Wyjmujemy cały zespół ogrzewania i klimatyzacji. Teraz auto ma wyglądać tak:

Sam zespół jest dobrze pomyślany pod kątem rozbiórki więc nie powinno być z tym problemu. Wszystko jest tam spasowane tak precyzyjnie jak zamek w Kar98k

Parownik umyłem płynem AKRA do mycia silników, potraktowałem gorącą wodą a na koniec karcherem na niskim ciśnieniu. To samo zrobiłem przy okazji z nagrzewnicą.
Składamy w odwrotnej kolejności. Od razu mówię że mogłem o czymś zapomnieć, nie miałem nawet za bardzo czasu na robienie zdjęć. Ktoś kto ma jako takie pojęcie, bez pośpiechu będzie w stanie zrobić to wszystko w 8 godzin. Jeśli są jakieś pytania to proszę śmiało pytać, postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Pozdrawiam!