BMW Sport

Ale ten klocek Silvia go punktował.

Tima jeszcze tak wolnego i ociezalego nie widzialem ale i tak wystarczylo to na Pudziana-
Pudzian nauczyl sie co to sa "kolana"
Mysle ze jednak lepiej byloby ruszyc na Tima z furia ktora pamietamy z walki z Japoncem bo wtedy istaniala chociaz szansa na jakis przypadkowy cios ktory by wszedl, na to ze Tim by sie pogubil...itd
Stojka tragiczna,- ciosy blokowal glowa
ZERO aktywnosci na glebie- drugi raz to juz chyba sam sie przewrocil.-
Frank- namiary na konto na PW

To samo powiedzialem do zony po walce

Ogromne brawa dla Pudziana, że się położył w drugiej rundzie chyba chciał poleżakować...

Wyszło szydło z worka

Pudzianowski to dobry zawodnik, ale w Strong Man - tam jest najlepszy bo 5 albo 6 -cio krotny mistrz Świata, ale tu dopiero zaczyna! Ja trzymam za niego kciuki aby miał postępy takie jak w StrongMan.

niech wyciągnie wnioski, niech da sobie spokój z mediami, z tymi cyrkami śpiewaniem itp i niech weźmie się porządnie za trenningi bo inaczej to szkoda jego czasu. Najman jakby się nie przestraszył to może i by go też klepnął pare w twarz. Może mi ktoś powiedzieć jaką to taktyke obrał Pudzian wraz z zespołem ?? to że tylko walił Low Kicki na te cienkie nogi Silvi to nie wszystko, zawsze trzeba mieć plan awaryjny. Ten po 2 -3 lowkickach dał sobie spokój i oddał mate dla amerykańca. Wniosek nasuwa się sam, sama siła nie wystarczy - mimo wszystko w MMA trzeba też mieć głowę na karku

No co? Na ring wyszedł? Wyszedł! I Trochę dolarów zgarnał

Co prawda to prawda.
On po prostu nie wiedział, że w walce niema silnych... Są tylko szybsi

Tutaj są filmiki, nie trzęsie się ręka przynajmniej:
http://www.se.pl/sport/inne/pudzian-po- ... 40304.html

Oglądałem powtórkę 1 walka, 2, reklamy, hymny,reklamy, przeciągają jak mogą czas antenowy,juz przypuszczałem,że pudzian tanio skóre oddał . Taki był pewny siebie, a z braku siły sie przewrócił, o poddaniu nie wspominajac.

Wiedziałem, że coś będzie, musiało coś być.

źle stanął, otłukli całego, a mógł chłop śpiewać i tańczyć

Albo choćby na koniec pokazać klase i udzielić wywiadu jaki był zaplanowany, a nie uciekać.

Tak z niego kpicie a włożył serce w tą walkę poniewaz ma złamaną nogę

http://sport.onet.pl/kickboxing-mma/zla ... omosc.html

ojoj to mógł tam nie jechać i dalej śpiewać pod lodem albo niech się weźmie za skoki, bo jak wiadomo nie od dziś tanio skóry nie sprzeda...

Imo ściema z tą nogą.

No i prysnął mit Wielkiego Pudziana jak bańka mydlana

Kurde,nie wyspałem się no