BMW Sport

Na pewno w tym co piszesz troche prawdy jest.

Od tego są kierunkowskazy. Jak wrzucisz kierunek jest spora szansa że nawet pędząc, widząc to zdąrzy uciec na drugi pas.

Mój kumpel w zeszłym roku miał niemal identyczną sytuację, też położył motor przed samochodem który akurat wyjechał z prawej, motor rozwalił, ale On miał tylko siniaka na ręce, i poobcierany kombinezon. Mało tego, koleś z samochodu nie przyznał się do winy. Na szczęście miesiąc temu odbyła się ostatnia sprawa rozstrzygająca o winie łosia z samochodu.

Brawo dla motocyklisty za tą reakcję..jedyna rozsądna, ale nie każdy tak zareaguje (kwestia doświadczenia i psychiki).

Kierowcy fiata bym chyba zaj......

a motórem nie jechał za szybko kierowca uniaka źle oszacował odległość, pewnie nie przypuszczał, że on tak szybko się zbliży

Po prostu trzeba liczyć się z tym, że motory zazwyczaj nie jadą przepisowe 50 i 90

Dlatego jestem zwolennikiem jak najgłośniejszych tłumików w motocyklach, żebym go słyszał z jak największej odległości

no trochę szybko możliwe, ale wiem z doświadczenia że często kierowcy nie widzą motocyklistów jadących nawet 20km/h. Miałem kilka razy sytuacje że jadąc na rondzie, kierowcy wjeżdżający na nie, po prostu jechali we mnie, jakby mnie tam nie było. Ludzie przyzwyczajeni są do widoku pary świateł, a widząc jedno umysł po prostu ignoruje to.

Edit; zauważcie jednak że motor uderza w samochód tuż po tym jak ten skręcił, czyli nie mógł być mega daleko, jechał za szybko, ale nie pruł 200 że w chwili skręcania uniaka był kilometr przed nim, i nie widać go było.

Hehehe w takich chwilach ludzie działąją dokładnie tak, jak tylko można najgorzej.
Sporo filmików jest z wypadków na sieci z monitoringu, i przeważnie to wygląda tak jakby specjalnie na siebie najeżdżali w najgorszy sposób.



Uniak to szrot, wolno sie toczący, kierowca wolno jadący przestawia też swoje reakcje na wolny tryb. Zmiana pasa, wyjazd z podporządkowanej, wszystko robione jakby każdy jechał 20 km/h.

Co za pajac tym uno...
Nie ma co gdybać, wymusił i tyle... Pajac jak ich nie mało...

dlatego uważam że bezpieczniej jeżdżą Ci którzy jadą dynamicznie, niż takie muły.

be wątpienia, finał będzie taki że motocyklista może dostać mandat za zbyt szybką jazdę, jeżeli mu udowodnią ile jechał, a nie jest to proste gdy motor toczy się na boku, bo jest zbyt mała powierzchnia tarcia, w dodatku plastiku lub metalu po asfalcie, a więc motor leci jak po lodzie. No a kierowca uno będzie sprawcą wypadku.

To Yamaha r1
Swoją drogą to gościu dobrze zrobił że się wyłożył,wątpię w to żeby zdążył go ominąc bokiem

Uno winne ... widac ze motorem jechal przepisowo

X2

Dobrze napity był ten patafian z uniaka.
Motocyklista refleks pierwsza klasa

nie koniecznie.. bo mógł się przecież położyć na prawą stronę pod uniaka, a jeżeli widział że nie wyhamuje to kładł moto celowo na lewo, lepsze to niż katapulta.

Tak czy siak , dobrze że nie wpadł w środek tego uniaka... i całe szczęście że miał kombinezon bo mogły być gorsze skutki jakby go nie miał

tzw uczulenie na asfalt

Wlasnie dlatego podziwiam kozakow co na scigaczach jezdza w jeansach,t-shircie i adidasach,a dosc czesto takich spotykam.

Jest egzamin na prawo jazdy
1. egzaminator . 2 kursant

1. ma pan skrzyżowanie trzy auta, auto 1,2,3 kto jedzie pierwszy ?.
2. motocyklista
1. hhuumm kto motocyklista skąd pan wziął tego motocyklistę?
2 a ch*j wie skąd oni się biorą

a co do filmiku to chyba facet ślepy

Na głupotę niema lekarstwa.

Wina kierowcy UNO, ale motocyklista też nieźle grzał, dobrze, że nic groźnego się mu nie stało i osobą postronnym.
Jak się jednośladem łamie bariery prędkości, to trzeba się liczyć z wypadkiem nawet nie ze swojej winy.
Sam na motorach jeździłem i wiem, że często jeździ się dość szybko. Na razie z braku kasy poruszam się tylko samochodem.