BMW Sport

Częsci malo chodliwe bo sprzedający wołają sobie za byle gówienko strasznych cen, tak jakby to były nówki a nie z rozbiórki, na części można sprzedać wszystko jak ktoś się tym trudni napewno nie straci.
Znajomy kiedyś kupił golfa I, wiadomo chciał zarobić dał za niego 2tys a sprzedał go po kawałku i zarobił 100% więcej, jedyny minus czas troszke to trwało.
Dopuki ludzie chcą kupić taniej niż w ASO jakieś części łażą po giełdach alegro itd i nawet nie zadają pytania o pochodzenie danej części.

Zapomnij człowieku o tym samochodzie już go nie odzyskasz niestety, bież odszkodowanie bo napewno jakieś ci się należy i szukaj nowego auta

Jakie...? Auto bylo swiezo sprowadzone a zeby ubezpieczyc AC musi miec polskie numery rejestracyjne.

co tu duzo gadac, poprostu miales strasznego pecha niestety takie rzeczy sie zdarzaja i bede sie zdarzac, teraz to ten samochod albo jest juz rozebrany albo stoi w kolejce do rozbiorki.

Raczej nastaw się na to, że samochodu nie odzyskasz.
Mojej koleżance kiedyś ukradli Golfa III miesiąc po zakupie, a przez następne 2 lata jeszcze płaciła kredyt za niego . Auta nie odzyskała pomimo tego, że wiedziała gdzie prawdopodobnie się znajduje, zanim Policja załatwiła nakaz, samochodu już nie było.
3 lata po akcji z Golfem jej rodzicom ukradli Mondeo, ale wtedy było już jakoś tak, że zadzwonili goście, że chcą kasę za samochód i zrobili ustawkę z Policją i samochód odzyskali.
Te dwa zdarzenia miały miejsce w Czechowicach-Dziedzicach.

Koledzy darujcie sobie juz te komentarze ze ma pecha i nie odzyska auta, jest jak jest i tyle nie ma co jeszcze chlopaka dolowac bo mysle ze wystarczy juz mu wrazen.

Ja tam na twoim miejscu , bacznie obserwowałbym różnego rodzaju ogłoszenia, nie jest wykluczonym ze twoje auto ma wyrobione lewe papiery i ktoś zechce je sprzedać po atrakcyjnej cenie... (ryzykowne ale i zarazem najprościejszy sposób na pozbycie się problemu...)

Staraj się tez przeglądać ogłoszenia części, podobnych z twojego auta... Czasami po bardzo małym szczególe można szczęśliwym trafem znaleźć drogę do niego...

Jedno jest pewne, nie przestawaj szukać

Zapewno auto bedzie rozebrane ,lub pomalowane i sprzedane z innymi papierami zaden problem papiery do kazdego auta mozna latwo dostac z rozbitka. silnik jak wiadomo część zamienna patrz na odmalowane i ladnie wygladajace auta takie jak twoje ale to gdzies za rok czasu lub jezdzij po komisach bo tez moze stac odmalowane ale nie konieczne ogloszone na allegro ale tez wydaje mi sie ze jesli juz bedzie stac w komisie to okolo 200km od miejsca kradziezy albo i dalej policja wiadomo nie znajdzie bo nawet nie bedzie szukac komu sie chce jedynie cos na wlasna reke mozesz sprubowac ale to raczej nie mozliwe ze znajdziesz

Najrosądniej zaraz po kradzieży było zgłosić sprawe na Policje i iść do biura detektywistycznego i wynająć prywatnego detektywa,jeśli nie zadwonili z propozycją "wykupki"ani nikt z miejscowych chłopaków nie wiedział co się z autem stało,to auto już raczej nie do odzyskania raczej.Teraz będziesz wiedział,że auta na nie krajowych tablicach stawia się na parkingu strzeżonym,bo często dochodzi do takich przykrych incydentów

To jednak trochę kosztuje

No tak nie warto.

ja bym siedział na allegro. Widzę, że miałeś charakterystyczne wyposażenie... zobacz czy ktoś nie dodaje np, radia z navi skóry w beżu itp. ogólnie twoich gratów.. jesli już niestety auto w cwiartkach to może się chciaż uda namieżyć ku***sa...

jak dla mnie , tydzień po zaginięciu to szukanie igły w stogu siana

zawsze masz poczucie że robisz coś w kierunku odalezienia auta.. a nuż widelec trafisz... albo znajdziesz coś charakterystycznego... podłokietnik z plamą... złodziej puscił za 300 teraz ktoś goni za 450.. i po nim trafisz do kradzieja... ja bym sobie nie odpuscił.. lepiej tak niż jezdzić po miescie i auta szukać.. i co ci pozostaje jak w domu siedzisz...

jak ma jeździć po mieście to auta nie znajdzie,mógł zagadać z "chłopakami"od siebie z miasta a jak sam nie zna to popytać kupli czy nie zna kogoś"z miasta"tak by się dogadał precież taka jest prawda"że wszysce z branży"się znają w danym woj.więc jakby żucił temat to pewnie mógłby odkupić swoje autao za np.5-6tyś zł

Próbowałem już także sposobami wyżej wymienionymi... niestety echo....

Części na allegro oczywiście obserwuje, i długo nie odpuszczę... czasem zadzwonię, że potrzebuje czegoś charakterystycznego w danym kolorze.. etc... nie odpuszczę na pewno po kilka lat życia mi kutafony zabrali....

Dlatego też szukałem opcji wykupienia, z dwojga złego.... nr tel na różnych forach też przecież nie przypadkiem podałem......

Lipa straszna... generalnie dużo jeżdzę więc oczy też mam otwarte, przy każdym mijanym auto części złom, na 100% będę się zatrzymywał, podpytać o coś charakterystycznego.... a autko naprawdę dokładnie obejrzałem przed zakupem.... a pamięć mam jeszcze bardzo dobrą...

gdzie go kupiłeś??

Gniezno - jeden z takich "Auto Handel" - dokładnie Skiereszewo - na styku z Gnieznem

Przejrzałem to co piszesz i chciałbym coś dodać na temat kluczyków i sprzedającego.
Koledzy piszą, że sprzedawca może być winny i ja podpisuje się pod tym.
Przeważnie jak kupujesz w komisie za granicą, dostajesz komplet kluczy. Jeśli jest to tańszy Turecki autohaus z reguły jest jeden. Nie spotkałem się żeby były dwa.
W komplecie masz 2x pełny klucz z pilotem i jeden serwisowy.
Nic nie piszesz czy przyjrzałeś się temu sprzedawcy z komisu, a ja bym poobserwował i popytał na jego temat.

Gniezno........
otrzyj łzy. po aucie...

już dawno jest w częściach,
polskie zagłębie wałkarzy, szczurów i kombinatorów

bez obrazy dla wszystkich uczciwych ludzi z Gniezna, z forum tez