Masakra, jednak zrobiona przez "fachowców", nie sadzę aby byli to Polacy bo "nasi" raczej tak nie działają, obstawiałbym Rosjan bądź Ukraińców.
Piekielnie szkoda samochodów, nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić tego co czułeś gdy zobaczyłeś swoje bunie
Sam też miałem ekscesy z moją Bumą, za pierwszym razem ktoś na parkingu pod marketem przejechał mi prawy tylni błotnik kluczem (na szczęście znałem ludzi z monitoringu i od wjazdu na parking mój samochód był pilnowany a sprawca ujęty, okazał się nim jakiś małolat któremu po prostu się nudziło

...)
Błotnik polakierowałem (niech szlag trafi ASO Bawaria motors za takie lakierowanie

)
długo się nie nacieszyłem bo niebawem kto inny przejechał mi kluczem (dla odmiany) lewy tylny błotnik i drzwi, sprawcę również namierzyłem (okazał się nim pijany sąsiad mojego kolegi do którego akurat przyjechałem).
Do całości doszła piękna rysa na całą maskę, zrobiona przez pracownika myjni w efekcie czego nawet nie chce mi się lakierować tych elementów.
Po prostu wiem, że prędzej czy później znajdzie się ktoś kto wpadnie na kolejny genialny pomysł
I podobnie ja Ty mam dylemat (w końcu miałeś nietypowe gadgety w samochodzie a ASO daje tylko seryjne) z AC polakierują mi maskę błotnik i drzwi wówczas przy sprzedaży każdy będzie mówił, że bita była.
Nie polakieruję to powiedzą, że szpeci i trzeba z ceny spuścić.
Najchętniej polakierowałbym cały samochód na nowo ale również będą się czepiać, że cały lakierowany a tylny błotnik (lakierowany po pierwszej rysie) będzie miał grubszą warstwę lakierniczą w związku z czym "na pewno była bita"
Pozostaje mi, życzyć Ci aby TU wypłaciło satysfakcjonujące odszkodowanie które pokryje straty materialne oraz wszystkie inne związane z utratą wartości samochodów.