BMW Sport

Gdyby pompa to by napierd...ła raz a dobrze a tu mamy czasem dobrze a czasem źle .
Visco nie ma to może być czujnik albo termostat.
Termo łatwo sprawdzić a czujnik wyjdzie metodą prób i błędów.
Czyli jak nie termostat to czujnik

Odkręciłem dziś korek żeby sprawdzić poziom płynu chłodzącego ( robię tak co kilkanaście dni od kiedy jakiś czas temu przegapiłem moment jego ubytku za sprawą nieszczelności w układzie i praktycznie jeździłem do chwili kiedy już chyba miałem sucho ) i zauważyłem, że odkręcając dośc mocno syczało ( jakby był kuźwa gazowany ) a jak luknąłem do środka to poziom był ok, ale na powierzchni było trochę takich zupełnie małych bąbelków/pęcherzyków. Zapowietrzony?

Witam ponownie.
Więc tak; samochód oddałem do warsztatu ( tego, który wymieniał mi chłodnicę, termostat, węże etc. czyli w dużym skrócie wie co było robione w tym aucie ) i okazało się, że termostat, włącznik wentylatora i pompa wodna działają dobrze. Wczoraj niestety znów temperatura mi nagle podskoczyła do 3/4 skali ale udało mi się ją zbić włączając na maksa ciepły nawiew. Potem było już ok. Zauważyłem, że temperatura lubi wzrastać po dość dynamicznej jeździe ( przeciąganie na obrotach ), ale nie od razu. Czyli jadę przez 20 minut na dość ciężkim bucie, staję na parę minut i gdy chcę ruszać dalej temperatura ucieka ponad pion. Nie wiem w czym rzecz.
Od trzech dni co rano widzę też niewielką plamę pod autem, mniej więcej na poziomie chłodnicy, ale nie potrafię zlokalizować wycieku. Co ciekawe, płynu w zbiorniczku nie ubywa, ale obawiam się, że z układu musi wyciekać. Zastanawiające jest, że mogę odpalić auto rano np. o 9.00 o 10.00 wrócić i zostawić je do 20.00 czyli na bite 10 godzin i nie ma tego wycieku, ale jak wrócę o np.22.00 i wsiądę o 6 rano ( czyli mniej więcej taki sam przedział czasowy ) to plama się pojawia - tylko po nocy. Dodam, że plama jest rano prawie sucha i ma średnicę ok. 10 cm. Nie wiem o co chodzi.
Auto poza tym sprawuje się świetnie, czyli obroty nie falują, nie kopci z rury, ogrzewanie działa prawidłowo.

To pewnie skropliny z klimy, bo płyn chłodniczy tak szybko nie schnie.

Ja mam podobny problem z drugą, kolejną już E36 i powiem szczerze, że wisko, pompę oraz termostat miałem w porządku (w tej poprzedniej) i w tej obecnej. Doszedłem do wniosku, iż to nie może być przypadek, więc pewnie E36 nie lubią stania w korkach latem. Konstruktor wyliczał bilans cieplny układu chłodzenia w warunkach jazdy z uwzględnieniem opływu chłodnego powietrza i dał mniejszą chłodnicę. Nie wiem, może się mylę. Jeśli wskazówka temp. nie wejdzie na czerwone pole nic nie rób, może w czasie stania w korku temp ustabilizuje się trochę poniżej czerwonego pola i będzie cacy.

U mnie w Koszalinie jeździ jedna E36 na taxi. pzr

Proszę mi powiedzieć czy włączenie klimy ( klimatronika ) wpłynie na ewentualne obniżenie temperatury silnika tak jak włączenie ogrzewania? Czy to możliwe?

Tak, wiatrak od klimy będzie też działał na chłodnicę.

Ale to dobre na chwile... Jak chlodniczka klimatyzacji sie nagrzeje to dodatkowy nawiew stracina znaczeniu.


Odradzam, jesli wskazowka z jakiegos powodu odbiega od pionu to trzeba znalezc przyczyne i naprawic.

Osobiscie polecalbym jechac do innego warsztatu. Mozliwe ze mechanik cos przeoczyl- inny sprawdzi wszystko od poczatku- warto zeby ktos na to zerknal "swierzym spojrzeniem".

Edyta:
Ja mialem kiedys przytkany powrot do zbiorniczka tym malym wezem. Cisnienie roslo, wywalalo wode przez wezyk nadmiaru a potem temp rosla. Wszyscy na czuja prognozowali uszczelke ale na szczescie obylo sie bez tego. Dla swietego spokoju sprawdz droznosc tego wezyka i dmuchnij sprezarka w krociec w zbiorniczku. U mnie objawy byly podobne: wysokie cisnienie w ukladzie i nagle skoki temp tyle ze zaraz potem wywalalo wode.