BMW Sport

W przypadku szkody z OC nie ma pojecia szkody całkowitej.
Naprawia sie auto do wartości szkody równej 100% wartości auta.
Chyba że naprawa jest trudna, niemożliwa i nieopłacalna. W tym wypadku nie widze przeciwskazań.

Generalnie życze powodzenia bo sprawa nie jest taka oczywista, oddać auto do serwisu i koniec.

Boogie, nieopłacalność naprawy jest właśnie przesłanką szkody całkowitej
Ale chyba wiem, o co Ci chodziło:
http://www.motofakty.pl/artykul/dobra_w ... anych.html

Jest szkoda calkowita zwyczajowo nazywa sie szkode, w ktorej naprawa jest nieoplacalna.
Sprawa dyskusyjna przez wiele lat byl li i wylacznie poziom tej oplacalnosci w kontekscie ubezpieczen OCK.

pzdr
GreenEvil

Jest szkoda calkowita z OC ale nie na takich warunkach jak szkoda calkowita przy AC. maaaad, przytoczyl dobry artykul gdzie jest wszystko opisane. Jezeli nawet TU chce zrobic szkode calkowita to powolujac sie na odpowiednie przepisy mozna sie z tego wybronic, no chyba ze naprawa przekracza wartosc pojazdu.

samochód trafi jutro do bmw
jak to jest z tą szkodą całkowitą? liczy sie od 70% i ile oni wtedy wyplacaja?

zalozmy, ze auto warte 20tys, a bmw wyceni szkody na 14tys, to ile bym wtedy od nich dostal?

W AC szkoda calkowita liczona jest jezeli wartosc naprawy ( czesci i robocizna) przekroczy 70 % wartosci auta na dzien szkody. Jezeli masz szkode calkowita to wyceniaja wrak odejmuja jego wartosc od wartosci auta na dzien szkody i wyplacaja reszte plus dostajesz "wrak" samochodu ktory mozesz sobie sprzedac.

W OC jest inna historia przeczytaj dokladnie caly temat, w szczegolnosci artykul ktory podrzucil maaaad.

czytałem i najważniejsze jest chyba to
"rzeczoznawca firmy ubezpieczeniowej wycenia tzw. wartość pozostałości, szacując każdy element oddzielnie i ubezpieczyciel wypłaca jedynie różnicę między (zaniżoną) wartością pojazdu przed wypadkiem, a (zawyżoną) wartością pozostałych części, pozostawiając przemyślności poszkodowanego ich sprzedaż."

czyli przykładowo wartosc zaniżą do powiedzmy 17 i reszte zawyżą do 12 i wyplacą mi 5 , dobrze rozumuje?

w takiej sytuacji dostaniesz naprawiony samochod.

pzdr
GreenEvil

A czytales nizej jakie jest stanowisko SN w tej sprawie? Nawet jezeli TU podejdzie do tego w ten sposob to jestes w stanie sie obronic, bo niby dlaczego mialbys zostac z wrakiem auta skoro masz prawo do pelnego odszkodowania? To nie Ciebie powinno interesowac co zrobic z wrakiem , Ciebie w przypadku OC interesuje odszkodowanie ktore ma odpowiadac szkodzie spowodowanej przez inna osobe. Co innego likwidacja szkody calkowitej z dobrowolnego AC , tam sie zgadzasz sam na warunki TU podpisujac polise

pioneer krótko i na temat jeśli robisz z OC sprawcy i auto masz wycenione na 20tys to do tych 20tys może opiewać rachunek za naprawę. A nie żadne 70 czy 80% tej wartości

sprawa zaczela se komplikowac
przyznali szkode calkowita tylko wynosi wg nich 9700
rozmawialem z facetem w bmw gdzie stoi samochod i mowi, ze chyba trzeba bedzie w sadzie walczyc
i tu moje pytanie
do kogo najlepiej sie z tym zglosic? adwokat podobno policzy prowizje od tego co wygra i w sumie i tak moze wyjsc ok. 10tys
slyszalem, ze podobno radca prawny nie bierze prowizji od wygranej tylko otrzyma on wtedy dodatkowa sume od ubezpieczalni
ma ktos jakies pomysly?

Ale co to jest wartosc auta na dzien szkody, wartosc wraku? Bo jezeli tak jak pisales auto bylo warte 20 tys wedlug Ciebie to raczej 9700 nie kwalifikuje sie do szkody calkowitej.

Idz do radcy prawnego oni na codzien sie zajmuja sprawami z powodztwa cywilnego a adwokata to bardziej sprawy karne interesuja.

Wartość wraku + szkoda całkowita = wartość auta przed usterką. Tak chyba to rozumiem.

Dobrze rozumiesz , ale kolega pisal ze auto jest warte 20tys wiec nijak pasuje tutaj to 9700. Bo nawet gdyby przyjmowac definicje szkody calkowitej z AC to naprawa musialaby przekroczyc 14tys, a o tym ze z OC nie powinni tak liczyc nie wspomne. Chyba ze to 9700 to jest wartosc samych czesci i doliczyli do tego robocizne .

tak, wlasnie tak
obliczyli mi, ze na reke mialbym dostac 9700, bo naprawa jest nieoplacalna
samochod byl sprowadzany z Niemiec i kosztowal mnie 21tys, wedlug nich jest warty 15700 a wrak 6tys

Tym sie nie mozesz kierowac bo w Eurotax ( a na tym programie pewnie liczyli) BMW nisko stoja.

Co do reszty to policzyli Ci szkode calkowita na zasadach AC. Sprobuj napisac odwolanie opierajac sie na artykule ktory wyzej zostal przytoczony i przepisach w nim zawartych. Jak odwolanie nie pomoze to tylko droga sadowa

ale kolega to sobie może napisać że auto jest warte i 30 tys oni opieraja się na eurotaxie, przynajmniej PZU. Mi teraz wyliczyli wg eurotaxu 13500 za 528i z 99. Zostałem w PZU ale mam wartośc wyliczoną wg infoexperta na 17tys, mam to zaznaczone we wniosku. Co z tego że auto warte ok 25tys.

w reso mowia, ze moge sie odwolac dopiero jak otrzymam pieniadze
w bmw mowia, zebym nie bral pieniedzy, bo jak wezme to sprawa bedzie zakonczona
na dzien dzisiejszy jesli chce zabrac samochod z bmwi sprzedac go tak rozbitego i oni nie beda tego robic to musze zaplacic im 880zl za ta wycene

czy jesli wezme wycene w tym infoexpert to bedzie to jakis dowod do zlozenia w sadzie? reso wycenilo na 15700, jakiej wyceny moge sie spodziewac w tym infoexpert? chodzi o 318i 2000r. sedan manualna skrzynia
w reso pczatkowo wyszlo im, ze jest warty 17600, ale ponizwej rozne korekty typu "samochod kupiony za granica" minus 1270

2-3 tys wiecej ale nie jest to regula

To jest właśnie Polski Kraj.

W Urzędzie Skarbowym Paniuśki - jak kupujemy auto to ceny biorą z jakiegoś kosmosu bo trzeba zapłacić wzbogacenie.

ALe jak TU wylicza szkodę, to się okazuje że nasze auta to jakieś graty za grosze

chała i tyle.

Każdy ciągnie na swoją strone ehhh.