BMW Sport

nissan micra 1.0 automat

Nie kumam z leksza - moze byc ochyda byleby oszczedny ale automat. Przeciez to przeczy samemu sobie. Skoro tak Ci zalezy na kazdym gramie paliwa to automat? Jego nie oszukasz, nie przyhamujesz silnikiem, nie zmienisz biegu przy optymalnych obrotach zwlaszcza w tych rocznikach. Wogole myslenie ma byc szkaradne, wizualnie obojetne jest troszke chore to tak samo jakbys poszedl do sklepu i powiedzial poprosze najbrzydsze spodnie... Zalezy Ci na oszczednosci to kup takie auto cobys na pozniejszej odsprzedazy nie stracil az tyle... Ludzie sa wzrokowcami i brzydote srednio akceptuja.

Wybor w autach masz ogromny - kazdy silnik od tam 700cm3 do 1400cm3 i male jest oszczedne...(corsy, fiesty, polo, cinkole, tica, seje,golfy itp itd) Im lzejszy tym oszczedniejszy.
Masz tez diesel - tez oszczedny.

Szkoda, że się nie mieścisz do 126p - taniej się po prostu nie da. Mam takiego od 3 lat, '98, 30tkm zrobionych przez ten czas -jazda za darmo. Tyle, że musisz mieć cierpliwość, bo w moim dzieją się rzeczy niestworzone - usterki tak szybko, jak się pojawiają, tak szybko same znikają. Karoseria kwitnie na wiosnę wraz z moim ogrodem - ale to wina tego, że to już nie 600-tka (zbyt młody rocznik mam). Ale co prawda to prawda - na jazdę 50 km dziennie po korkach w sam raz. Wątpię, by zagazowane trupy były mniej awaryjne - nie rozumiem, po co komu pchać się na siłę w coś takiego. Są cieńkasy, są malczany - po co cudować, byleby za wszelką cenę nie było "obciachu" bo jeździ "maluchem"

maluch NIE JEST oszczedny!!!!! Spala duzo w stosunku do tego co oferuje (praktycznie nic nie oferuje) 7 litrow lyknie.

fieste? ludzie...

polecam corse b, ale 1.4, sprawilem dziewczynie przent na gwiazdke i przyznaje, ze autko jak najbardziej ok, sporta jak poszukasz to kupisz

Człowieku, coś Ty pod lodem przeleżał pół wieku?

o w morde,ale rzeź!!!


mój pierwszy samochód(700)-dyszke łykał
...i to nie tylko moje zdanie

ja miałem do czynienia, a raczej to mój kumpel takie posiada silnik 1,1 chyba, wersja goła ale powiem ci że miejsca nawet sporo jak na małe autko i osiągi nie najgorsze 100km/h lekko idzie potem jest trochę gorzej ale ogólnie mogę polecić, bardzo tanie w utrzymaniu a kupisz go za grosze. Ewentualnie polecił bym ci jeszcze suzuki swift 1,3 bardzo oszczędne

Że niby 126p mało pali?
Gratuluję dobrej fantazji

Nie. Są szpanerzy, snoby, etc, którzy będą w każdej sytuacji wozić się "wypimpowanym" gównem z chromowanymi felgami, lecząc tym swoje kompleksy.


Co z nią nie tak?



Ciekawa odpowiedź.

valdorane, Po co ci taki samochód to nie rozumiem, ok kupisz go tanio, ale trzeba go zarejestrować, będzie to trup więc coś trzeba będzie naprawić(zwłaszcza jeśli to automat) i mimoże auto tanie to naprawy pochłoną sporo, no i nadal się toczysz jakimś kartonowym gównem bez klimy i strefy zgniotu. masz b20 więc jakiś smok paliwa to to nie jest, nie lepiej właśnie tą kasę przeznaczyć na wache i jeździć jak człowiek niż ładować się w takiego szrota?

Albo wstawić sekwencję za tą kaskę, jeżeli jej nie ma.

Wiesz co, utarło się tutaj coś takiego, że jak ktoś ma przeznaczoną sumę np. 4 tyś pln, na auto, to oznacza, ze już musi opłacić sobie za to rejestrację, ubezpieczenie, przegląd i pogrzeb psa. Nie jest tak w tym przypadku. Ale wiadomo, im taniej, tym lepiej.
B20 pali swoje, a poza tym, trochę szkoda mi auta, jak trzeba nim wjechać na jakieś zadupie czy tłuc się po drogach 17 kategorii, dlatego szukam taniego popierdalacza. Ogólnie padło na fiestę, ale myślałem, że może Wy macie jakieś propozycje.

Wiesz... niegdzie nie pisze by auto mialo chromowe felgi i pelno spojlerow tylko by z zalozenia bylo ladne... Wiec nie wiem co ma piernik do wiatraka....

A idac dalej tym tokiem rozumowania to skoro ladnymi jezdza snoby to trzeba stwierdzic, ze brzydkimi autami jezdza brudasy i niechluje...

Taka gadka troszke bezsensowna tylko potwierdzasz stereotypy.

Moze zrob konkurs na najbrzydsze auto na sprzedaz i go kup... Bynajmniej nikt Cie nie oskarzy ze leczysz kompleksy. BEZSENS MAKSYMALNY!

tyle że e34 to nie e24 i myślę że nie ma co tak żałować. a jeśli masz 4k plus opłaty to mógłbyś to przeznaczyć na idealne utrzymanie e34 no i sekwencję.

No i tak zrobisz co będziesz uważał za stosowne w końcu to Twoje pln, co do dupowozu to tak czy siak bedziesz musiał LPG wrzucić jeśli ma być tanio. bo stare automaty nawet z małym silnikiem dużo chochlują.

szkoda ze wczesniej nie zobaczylem tego tematu.moj kumpel w tym tygodniu oddal na zlom TAVRIE,oddal by Ci w cenie zlomu,dal mi sie raz tym przejechac bez komentarza prowadzi sie jak woz drabinaisty a brzydkie toto,fuj!

Tanie jak barszcz to jest tico.

TAVRIA tańsza i ma gazunek

Jeśli już zeszliśmy trochę na ten temat, to mogę powiedzieć że zgadzam się z przedmówcami, kumpel ma manuala bez lpg a 7l da rade łyknąć bez problemu, ogólnie to co napisałem wcześniej to prawda tylko pojęcie sporo miejsca nie dla każdego może być jasne z tego co wyczytałem jeździsz e34 wiec przesiadając sie do fiesty, to według mnie nie będzie komfortowo ani dynamicznie, ale z drugiej strony wiadomo jakie są polskie drogi ale myślę że zafunduj sobie sekwencje a za reszte komplet felg z niezłym "balonem" i żadna dziura nie straszna i może lepiej na tym wyjdziesz niż utrzymywać drugi samochód w nie do końca jasnym stanie technicznym

E34 może i stare ale faktycznie czasem szkoda na dziurach